Generalnie przezbroiłem się na eSki - wywalili mi mała linie trendu i okrągły poziom, co diametralnie zmieniło sytuacje na wykresie.
Aktualnie im dłużej bawie się, na niskim lewarze, tym bardziej staram się upraszczać swój trading.
Ostatnio wprowadziłem sobie "założenie" zakresu poruszania się ceny w oparciu o okrągłe poziomy.
Przy czym podkreślam że to jest założenie czysto teoretyczne. Zakres który mnie interesuje, zawsze wynosi 100 pipsów.
Są to dwie czerwone granice i w środku "mediana". To sa moje założenia gdzie cena może dojść, ale nie musi.
Margines tolerancji założenia błędu to +/- 15 pipsów.
Gdy cena wybije daną granicę, po prostu przestawiam swoją granice założeń wedle uznania.
Głównie w oparciu o to założenie, na dzień dzisiejszy wyznaczam sobie TP.
TP1 to linia środkowa, TP2 granica założeń.
Taki wykres wydaje sie być aktualnie dużo bardziej czytelny
