Pojawienie się na rynku nowego brokera zainspirowało mnie do pewnych przemyśleń i wyliczeń. Wiem, że pojawią się głosy, że już niejednokrotnie na forum kombinowano z systemami opartymi na swapie (sam też niejednego próbowałem) ale ostatecznie z powodu braku odpowiednich rozwiązań (ofert?) zawsze kończyło się to dość mizernie. Tym razem jest duża szansa, że będzie inaczej. Ale do rzeczy.
Z całego tego researchu wyszło mi, że realnym zyskiem rocznym jest osiągnięcie stopy zwrotu na poziomie ok. 50%. To tyle, żeby Was zainteresować. Ale o co chodzi... Hedging pomiędzy dwoma kontami, gdzie jedno jest właśnie swap-free. Tyle, że o bardzo umiarkowanym ryzyku i ograniczonych kosztach.
Konta bez swapu zazwyczaj albo wiążą się z dodatkowymi opłatami albo są przeznaczone tylko dla muzułmanów. I teraz nie mogło być inaczej, bo taka opłata również występuje jednak z tą różnicą, że jest ona stosunkowo niewielka i zbytnio nam przeszkadzać nie będzie. Mało tego, jest szansa, że w ogóle jej nie odczujemy

Aby nie dublować wszystkich informacji zapraszam tutaj po szczegóły:
http://forexclub.pl/wiadomosci/aktualno ... y-trading/
Natomiast dyskusję możemy prowadzić w tym wątku. Jestem otwarty na uwagi i pomysły

Przewiduję journal w przyszłości jak tylko zakończę kilka innych projektów.