Pozew zbiorowy przeciwko bossa
Re: Pozew zbiorowy przeciwko bossa
Zastanawiająca jest komunikacja SNB z rynkiem. Ni z gruchy, ni z pietruchy wychodzi komunikat i trzęsie rynkami finansowymi na całym świecie. A brokerzy tylko czekają na to, żeby wszystkich klientów mających w tym czasie pozycje, wy....korzystać. Czy to nie przewał?
Re: Pozew zbiorowy przeciwko bossa
Wydaje mi się, że to jest raczej standard. Broker daje Ci zarobić, gdy sytuacja jest "normalna", wciąga Cię w temat coraz mocniej, a potem jeden dzień "nietypowy" zabiera Ci i zysk, i kapitał... obyś został bez debetu. 15.01 był to SNB, ale 2 tyg. wcześniej EUR/PLN podchodziło po 4,4, bo niby atak spekulacyjny... jeszcze 2 tyg. wcześniej kryzys rosyjski... dużo tego ostatnio, ale w efekcie prawie ciągle coś tam jest. Mnie dokładnie 7 dni "pecha" pozbawiły kapitału i sporych zysków generowanych przez 120 dni (4 miesiące udało mi się nie wyzerować kapitału, a nawet osiągnąć zysk rzędu 50% depo). Po pierwszym kryzysie nie uciekłem, bo to był kryzys w Rosji raz na 15 lat... Przy drugiem nie uciekłem, bo spread brokera go spowodował (700 pips dla eur/pln), więc wystarczyło przeczekać. Trzeci broker wykorzystał bezwzględnie i się skończyło.
- forexpolska
- Pasjonat
- Posty: 400
- Rejestracja: 18 maja 2010, 18:18
Re: Pozew zbiorowy przeciwko bossa
Problem w tym, że klienci nie kupują waluty typowo po kursie i sprzedają po jakim im się podoba ale kurs jest ruchomy na ich pozycjach czyli przez lewar kurs zmienia się non stop. Jakbyś kupił walutę w kantorze to co by się nie działo żaden krach i kryzys ciebie nie zniszczy ale inaczej jest na forexie. Według mnie są ludzie co mylą sprawę z tą sytuacją bo wedlug mnie zadziała się sytuacja stracili ludzie pieniądze i byli świadomi, że do depozytu mogą stracić grając ale ponad depozyt strata jest nie dopuszczalna i o to właściwie chodzi.
Jak tam sprawa się rozwija kiedy składacie pozew zbiorowy?
Jak tam sprawa się rozwija kiedy składacie pozew zbiorowy?
AVAFX - uwaga uwaga to oszuści i krętacze nigdy tam nie wpłacaj pieniędzy
Re: Pozew zbiorowy przeciwko bossa
Tylko czy naprawdę to jest taki problem, by forex działał jako rodzaj kantoru hurtowego? Czyli dawał możliwość przeczekania? Jakoś nie widzę w tym wielkiego kłopotu ani od strony technicznej, ani logistycznej. Raczej mam wrażenie, że jest to celowe działanie, gdyż broker wzmacnia sytuację nietypową, by klient tracił, zamiast próbować ją neutralizować.
Co do reszty - OK. Na dole tego forum czytam: "Nie należy ryzykować więcej, niż jest się gotowym stracić." - zdanie trochę bez sensu, bo skoro - tak jak piszesz - debet może być w zasadzie dowolnej wielkości... zupełnie nieprzewidywany... to nie jest możliwym określenie ile jestem gotowy stracić. Mogę podać jakąś kwotę, wpłacić na konto, ale cóż z tego...
Co do reszty - OK. Na dole tego forum czytam: "Nie należy ryzykować więcej, niż jest się gotowym stracić." - zdanie trochę bez sensu, bo skoro - tak jak piszesz - debet może być w zasadzie dowolnej wielkości... zupełnie nieprzewidywany... to nie jest możliwym określenie ile jestem gotowy stracić. Mogę podać jakąś kwotę, wpłacić na konto, ale cóż z tego...
-
- Pasjonat
- Posty: 479
- Rejestracja: 20 lut 2008, 23:39
Re: Pozew zbiorowy przeciwko bossa
No właśnie tu jest pole do popisu dla Brokerów. Broker powinien prowadzić ciągłą analizę ryzyka, tak dobierac i zmieniać dzwignię na poszczególnych parach walutowych aby zminimalizować ryzyko ujemnego depo do 0. Jak wiadomo mądry Polak po szkodzie ale to samo powiedzenie mozna zastosowac do brokerów. Madry Broker po szkodzie. Teraz brokerzy zmieniają dzwignię, ograniczają handel na niektórych parach. Niestety teraz to za późno. Mleko się rozlało a zdebetowanych klientów mogą cmoknąć w gwizdek. Takie ryzyko brokerki.wiad pisze:Tylko czy naprawdę to jest taki problem, by forex działał jako rodzaj kantoru hurtowego? Czyli dawał możliwość przeczekania? Jakoś nie widzę w tym wielkiego kłopotu ani od strony technicznej, ani logistycznej. Raczej mam wrażenie, że jest to celowe działanie, gdyż broker wzmacnia sytuację nietypową, by klient tracił, zamiast próbować ją neutralizować.
Co do reszty - OK. Na dole tego forum czytam: "Nie należy ryzykować więcej, niż jest się gotowym stracić." - zdanie trochę bez sensu, bo skoro - tak jak piszesz - debet może być w zasadzie dowolnej wielkości... zupełnie nieprzewidywany... to nie jest możliwym określenie ile jestem gotowy stracić. Mogę podać jakąś kwotę, wpłacić na konto, ale cóż z tego...
Re: Pozew zbiorowy przeciwko bossa
Odnośnie pozwu zbiorowego: nagłaśniane były w mediach przypadki odrzucania takich pozwów, dotyczyły np. nieuczciwości brokerów mieszkaniowych, to bardzo trudna procedura.
-
- Gaduła
- Posty: 120
- Rejestracja: 26 kwie 2014, 13:24
Re: Pozew zbiorowy przeciwko bossa
To, czy pozew będzie zbiorowy czy wiele podobnych, pojedynczych to sprawa drugorzędna. Fakty i dowody we wszystkich będą bardzo podobne. Można je zebrać wspólnie i we wszystkich sprawach się nimi podpierać dlatego warto współdziałać.
Re: Pozew zbiorowy przeciwko bossa
szanowny panie nie pierwsza taka sytuacja, sam dzwoniłem w nocy na infolinie żeby odświeżyli notowania bo stały przez 30 minut, po telefonie pyk wszytko wróciło do normy
i zamiast już wtedy wycofać kasę to stwierdziłem że to przypadek
dlatego też zastanawiam się jak to działa w bossie
bo przypadkowo zrobiliście mi debet, tylko ciekawe czy też tak samo się to stało
a tak z innej beczki to o której zawiesiliście notowania na CHF słynnego 15.01 ??
widac bossa sie popisała
tez bardzo ciekawi mnie jak to było 15.01 2015
i zamiast już wtedy wycofać kasę to stwierdziłem że to przypadek
dlatego też zastanawiam się jak to działa w bossie
bo przypadkowo zrobiliście mi debet, tylko ciekawe czy też tak samo się to stało
a tak z innej beczki to o której zawiesiliście notowania na CHF słynnego 15.01 ??
widac bossa sie popisała
tez bardzo ciekawi mnie jak to było 15.01 2015
Re: Pozew zbiorowy przeciwko bossa
Nie wiem dlaczego się spieracie o płynność lub jej brak u tego brokera przecież to MM czyli symulator giełdowy. Trochę to śmieszne. Oczywiście ja polecam się sądzić ja kiedyś sprawę z nimi wygrałem. Oczywiście do końca będą obstawać przy swoim nawet jak będą wiedzieli że są na przegranej pozycji.