Innymi slowy, mowicie ze Mario dzis "przypomni" rynkowi o QE i ze bedzie drukowal euro tak dlugo az zejdziemy do 1.10 - 1.11 i rynek stwierdzi, no faktycznie... trzeba leciec na dol. Jakies to zbyt proste dla mnie.highend pisze:Mam podobną wizję, aczkolwiek tym razem nie z fiboatlanticos pisze: edek h4 - tu sie nic od poczatku tygodnia nie zmienilo, dziś liczymy na Mariana Klamczucha ze znowu nawinie makaron na uszy i polecimy w otchlań tak jak pokazuje to wykres
https://www.tradingview.com/x/MsHA9y6R/a z głowy
dwa knoty na miesięcznym na 1.11 i już
![]()
A tak na powaznie, to co uwazacie ze moze powiedziec na tyle waznego (i nowego) aby kurs tak mocno oslabic?