witam,szukam jakichś metod zarządzania pozycją. chodzi mi o zamykanie pozycji zyskownych. zbyt szybko je zamykam i nie pozwalam im rosnąć. mam sztywny współczynnik R:R 1:1 ale z niektórych pozycji mógłbym wycisnąć 2-3 razy więcej.Pytanie tylko jak? zanim sam zacznę szukać jakiegoś sposobu chciałem spytać was,zapewne bardziej doświadczonych może znacie też jakąś lekturę w której omawiane są tego rodzaju strategie?
Przykład z przed chwili na edku m5:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Większość osób albo przesuwa SL i TP w miarę jak kurs idzie w korzystnym kierunku albo zmienia RR. Musisz zrobić symulację tego co by było dla np. ostatnich stu pozycji, gdybyś zwiększył RR i czy rzeczywiście spadek skuteczności nie byłby duży. Tutaj nie ma żadnych uniwersalnych zasad - jeżeli masz stały moment wejścia to teraz robisz arkusz w excelu lub robota (lub bierzesz kartkę i ołówek) i wyliczasz jakie zarządzanie ryzykiem jest dla Ciebie najkorzystniejsze.
Dzięki za odpowiedź, myślałem o tym,to będzie dość monotonne,ale tak zrobię i posymuluję co by było gdybym zwiększył rr. Ktoś ma jeszcze jakiś pomysł? może np podążać za średnią ze SL. jeżeli ktoś zna jakiś patent,piszcie, w najbliższym czasie wszystkie propozycje bym posprawdzał w praktyce,to ostatnia rzecz jaką muszę poprawić żeby mieć gotowy system
a moze jak masz rr 1;1 to przesun sl na be. Jak wyrobisz 2;1 to sl na 1;1 itd
Tradujesz wtedy trend, trajlujesz sl-a a tp jest gdzies tam wysoko.
Sprawdz jak to sie sprawdzi w Twojej strategii.
Dzis 3 pozycje:eur/usd zysk 20 pip,moglo byc 40 ponad, gbpjpy zysk 35 pip moglo byc 70,gbaud zysk 25 pip,moglo byc ponad 50. Rozsadne wydaje sie podniesienie r:r do 1:2 ale narazie sprobuje tak jak kolega wyzej pisze przesunac na be.
opcje są dwie - albo na ślepo (TS, sztywny stop, geometrie itp.) lub świadomie tzn. poprzez czucie rynku, jak opatrzysz czy jak to zwał (będziesz miał wystarczające doświadczenie) to wtedy będziesz z dużym prawdopodobieństwem widział zakres danego impulsu. Na tą chwilę zdobywaj doświadczenie czyli opcja 1-sza, aż poczujesz iż to co widzisz przemawia do Ciebie. Wtedy dotrzesz do celu, nie ma drogi na skróty.
Ustaw SL i TP i zapomnij o transakcji. Proste rozwiazanie ale czesto najlepsze.
Warunkiem moze byc SL = 2% kapitalu a TP minimum 2:1 badz 3:1.
Wazne zeby nie podejmowac za wielu decyzji kiedy transakcja sie rozgrywa.
Trailowanie stopa poziomami technicznymi, bo ciężko przewidzieć jak daleko rynek dotrze. W długim terminie: zmniejszasz straty, zabezpieczasz zyski i dajesz im rosnąć - epic win. Właściwie kluczowym punktem jest otworzenie pozycji i przesunięcie stopa ponad cenę otwarcia (dla longa, lub poniżej dla shorta) w taki sposób, żeby pozycja mogła się utrzymać.
Dziekuje za odpowiedzi,w weekend biore olowek i kartke tak jak kolega mowil i wszystkie opcje sprawdzam,nie chce trailowac stopa,probowalem,czesto knoty mnie wywalaly.
swoja droga to naprawde trudny temat,zawsze myslalem ze najwazbiejsze to otworzyc pozycje w dobrym kierunku a dalej to juz jakos bedzie.
Najważniejsze jest, żeby samemu wszystko liczyć, a nie dać sobie wmówić, że istnieje magiczne ratio 2:1, 3:1, 17:1. Wbrew temu co twierdzi tutaj wiele osób, stosowanie zbyt wysokiego RR od pewnego momentu zaczyna stawać się kontrskuteczne. Abstrahując nawet od polowań na SL z drugiej strony (broker, więksi gracze) chodzi też o zrozumienie konsekwencji, które niesie ze sobą posiadanie zarabiającego systemu o RR 10:1. Jeżeli nawet masz taki system, który ma przy takich warunkach skuteczność 12%, jesteś skazany na bardzo ostrożne zarządzanie kapitałem - prawdopodobieństwo, że od następnej transakcji zanotujesz 20 porażek z rzędu wynosi 7,8%, - w systemie o takiej samej wartości oczekiwanej i RR 5:1 (skuteczność 24%) tylko 0,4%.
Nie ma żadnej magicznej zasady opisującej optymalny RR poza czystą matematyką, a jedynym źródłem informacji są dla Ciebie statystyki pozycji, które zawierałeś.
Co więcej, wysokie RR są raczej dla zaawansowanych traderów, którzy są pewni, że nie zaczną wariować ponosząc stratę za stratą. Jest bardzo duża szansa, że bez lat przyzwyczajenia po 5-10 stratach z rzędu zaczniesz robić rzeczy, których będziesz potem żałował. Człowiek z natury swojej czuje się najbardziej komfortowo w sytuacji, w której dość regularnie osiąga niewielkie zyski.