Do wszystkich pokrzywdzownych po 15 stycznia.

Tu można dyskutować o wszystkich sprawach związanych z rynkiem Forex.
Awatar użytkownika
laktor
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 663
Rejestracja: 26 sty 2013, 14:21

Do wszystkich pokrzywdzownych po 15 stycznia.

Nieprzeczytany post autor: laktor »

Witam,

Zakładam nowy temat bo nie chcę odpowiadać jedynie autorom konkretnych postów które już się w dziale pojawiły, wole zebrać nieco więcej w jednym miejscu.

Po 15 stycznia powstały u wielu osób z grubsza dwa rodzaje sytuacji

1 komuś nie zadziałał SL i stracił więcej niż powinien
2 komuś nie zadziałał SL (albo w ogóle go nie było) i ma obecnie dług w stosunku do brokera stanowiący wysokość konieczną do uzupełnienia depozytu.

Wielu forumowiczów chce pozywać brokerów, tudzież bronić się przed ewentualną egzekucją długu.

Często czytam opinię, że ludzie czując się pokrzywdzeni są w błędzie, że nie doczytali dobrze umów, regulaminów i w związku z tym nie mają szans no bo umowa to umowa...
Problem w tym, że nie do końca tak jest ;)

Podkreślę że mam możliwość patrzenia na tą kwestię z pkt widzenia kogoś kto zajmuje się fx ale i zajmuję się prawem...stąd czuję pewną schizofrenię ale może uda mi się oddzielić jedno od drugiego:P

W każdym razie jako traderzy przyjęliśmy za oczywistą oczywistość, że ryzykujemy w najgorszym razie więcej niż wynosi nasz depozyt, wiemy że w większości kwestionariuszy wypełnianych przed zawarciem umowy z brokerem jest pytanie tego dotyczące niejako sprawdzające naszą wiedzę o tym rynku.
Znając fx odruchowo godzimy się z tym no bo właśnie...skoro w umowie się godzimy to jesteśmy bezbronni w tej kwestii i już. Z racji tego, że raczej sytuację konieczności uzupełnienia depozytu o pare, parenaście, paredziesiąt tyś raczej na nie spotykają i mają małe szansę na wystąpienie...to nie zadajemy sobie trudu dywagowania nad tym czy tak musi być.

I teraz ważna kwestia... stronami umowy mogą być podmioty większe, mniejsze, osoby fizyczne, przedsiębiorstwa itd, itp.
Powyższe implikuje sytuację w których jedna strona umowy ma przewagę nad drugą, może jej narzucać warunki a druga strona chcąc skorzystać z usługi musi się na nie godzić.
Ta nierównowaga może prowadzić do nadużyć które choć z pkt widzenia umowy są ok, to nei są ok z pkt widzenia prawa.
Zarówno polskiego jak i unijnego.

" Niedozwolone klauzule

W przypadku wielu dziedzin życia konsumenci nie mają możliwości negocjowania warunków proponowanej umowy. Ich rola sprowadza się do podpisania kontraktu bądź jego odrzucenia w całości. Dotyczy to na przykład umów stosowanych przez banki, operatorów telefonicznych, deweloperów, zakłady ubezpieczeń, biura podróży, dostawców gazu i energii elektrycznej itp. Powoduje to niebezpieczeństwo, że przedsiębiorca w umowie narzuci konsumentowi klauzule, które nie będą dla niego korzystne. Dlatego kodeks cywilny stanowi, że postanowienia, które nie zostały uzgodnione indywidualnie, nie wiążą konsumenta, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszający jego interesy. Przykładem są klauzule stawiające jako warunek odstąpienia od umowy zapłacenie kary lub wyłączające odpowiedzialność przedsiębiorcy za niewykonanie lub nienależyte wykonanie zobowiązania. Podkreślić należy, że zawsze obowiązują zapisy określające główne świadczenia stron – na przykład cenę lub wynagrodzenie, jeżeli zostały sformułowane w sposób jednoznaczny.

Konsument, który przypuszcza, że umowa, którą oferuje mu przedsiębiorca, zawiera postanowienie niedozwolone, powinien zwrócić przedsiębiorcy uwagę na ten fakt. W przypadku, gdy nie wyraża on zgody na zmianę kwestionowanych punktów kontraktu, najlepiej zmienić kontrahenta.

Natomiast, jeśli umowa, którą już podpisaliśmy, zawiera niedozwolone postanowienia to – zgodnie z definicją określoną w kodeksie cywilnym – takie klauzule nie wiążą nas z mocy prawa.

Jeżeli przedsiębiorca nie przychyli się do tego stanowiska, należy zwrócić się do sądu powszechnego (rejonowego lub okręgowego) o uznanie danego postanowienia za niewiążące. Na przykład, jeżeli chcemy odstąpić od umowy, a w jej warunkach znajduje się postanowienie wykluczające taką możliwość lub przewidujące rażąco wygórowaną karę, to możemy powołać się na niedozwolony charakter postanowienia umownego i jeżeli przedsiębiorca nie uwzględni naszych racji, dochodzić swych roszczeń sądownie.
"

zaczerpnięte z http://www.uokik.gov.pl/niedozwolone_klauzule.php

Innymi słowy, nie jest tak że skoro w umowie , regulaminie coś jest to mogiła i koniec. Dziwi mnie taki brak wiedzy u paru doświadczonych traderów wypowiadających się w tej tematyce.

Wróćmy do sytuacji 1 i 2.

Ogólnie rzecz biorąc, Ci którzy stracili za dużo mają w teorii roszczenie do brokera, zaś CI którzy mają domniemany dług muszą się bronić przed ewentualnym roszczeniem brokera.

Jeśli chodzi o to co może zainteresować prawników no to oczywiście walka o sumę straconą z której mogą sobie coś do wynagrodzenia doliczyć jest "ciekawsza" ale z drugiej strony....dług może się przekształcić w odszkodowanie za straty niemożność zarabiania (mowie ogólnikowo)

Warto pamiętać, że polskie sądy nie mają pojęcia o FX( w większości) i takie sprawy mogą być pod wieloma wzgledami trudne, KNF to szkoda gadać, ale jest jeszcze UOKiK z którego strony cytowałem info o klauzulach niedozwolonych

Użytkownik Konklawe, autor 2 tematów w kwestii 15 stycznia znajduję się w teoretycznie najgorszej sytuacji.... strata, jeszcze większy dług, brak sl.
Ale to nei do końca tak, ponieważ tak jak powiedziałem sądy słabo się znają na tematyce fx, a w przypadku użytkownika Konklawe to broker może być pozywającym,to na brokerze będzie spoczywał tzw cieżar dowodu, innymi słowy broker będzie musiał udowodnić swoje racje. I nie wystarczy do tego swierdzenie że "system im tak pokazał a w umowie jest to i to"
To samo tyczy się ludzi którzy chcą pozywać brokerów, będa musieli udowodnić że strata która ponieśli wykracza poza ogólnie przyjęte normy ryzyka na fx( wiem że niby takich nie ma ale zejdzcie na ziemie wyjadacze... to że rynek nie ma granic nie znaczy że prawo mu ich w określonych przypadkach nie nałoży )

Wchodząc głębiej w temat
Brak SL jest błędem po stronie tradera, co do teog nie ma wątpliwości. ALe broker ze swojej strony mam poziomy Stop OUT których wbrew pozorom jako profesjonalista winien dotrzymywać... Czyli - ok rynek poszedł jak szalony była to sytuacja wyjątkowa przed którą broker zabezpieczył się w umowie...ale to nei znaczy że nie można mu wykazać iż jego system powinien działać lepiej. Zresztą... zdarzenie nieprzewidywalne , o takiej skali dotyka i brokera i tradera i to że w umowie chroniony jest tylko broker ma małe znaczenie bo są normy wyższego rzędu które będą chronić również tradera.
CO do systemu brokerskiego to znam przykład brokera który feralnego dnia podjął natychmiastową decyzję o "cut off bridge" ze wszystkimi dostawcami płynności... strat klientów nei uniknął ale długów i masakr już w pewnym stopniu tak.
A wielkie Alpari już nei dało rady;)

Oczywiście warto tu zwrócić uwagę na pewną rzecz...15 stycznia pokrzywdził wielu brokerów również, neiktórzy splajtowali, więc nie chodzi tu o to aby zamieniać się w grupę pazernych traderów chcących dokopać "wielkiemu złemu brokerowi" brokerzy też oberwali i nie każdy był temu w takim samym stopniu winien, a skala strat u neiktórych jest dla nich również niesprawiedliwa - pamiętajmy o tym także w kwestii ewentualnych pozwów.

Kolejna ważna sprawa , dochodzić sprawiedliwości w przypadku klauzul niedozwolonych w razie niepowodzenia w Polsce możecie również w Europie przed ETS który jest zdecydowanie bardziej przychylny konsumentom niż polskie sądy.

Na koniec....

Pojedynczy klient nie będzie zbyt "korzystny" dla kancelarii, ale jeśli zbierze Was się troche vs jeden broker to co innego
Musicie szukać kancelarii zajmującej się prawem gospodarczym , ewentualnie zwrócić się do którejś z 3 największych w pl ( nazw nie podam , w necie łatwo znaleźć) które w teorii dysponują specjalistami z każdej dziedziny.

Mam nadzieje że mój post troszkę pomoże i rozjaśni prawny aspekt sytuacji wielu pokrzywdzonych po 15 stycznia.

Pozdrawiam
Aut viam inveniam aut faciam
Stultus non serunt, INVENIRE FORO NAVIGANTI

Awatar użytkownika
jasonbourne
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1262
Rejestracja: 07 kwie 2006, 14:45

Re: Do wszystkich pokrzywdzownych po 15 stycznia.

Nieprzeczytany post autor: jasonbourne »

W ogóle to jest dobry pomysł, żeby zebrać wszystko w jednym wątku, bo już się ich za dużo robi na forum.
Zapraszam do czytania moich artykułów "Jak zarabiać co najmniej 100% rocznie na rynku Forex" na portalu Comparic.pl

Puszkin
Gaduła
Gaduła
Posty: 138
Rejestracja: 07 gru 2009, 09:53

Re: Do wszystkich pokrzywdzownych po 15 stycznia.

Nieprzeczytany post autor: Puszkin »

Kolego laktor przeczytałem Twój post kilka razy. Jest bardzo logiczny i spójny. Ale... jak masz konto u polskiego broka przypisanego do banku to raczej jesteś w czarnej dupie. Wcześniej czy później przyjdzie komornik. Nie znam zbytnio się na prawie ale ... też nie znam precedensu aby ktoś wygrał w naszym pięknym kraju potyczkę z bankiem. Wojny też raczej nie wygrasz. Przeczytaj dokładnie umowę. Tam jest pewnie napisane że i tak co by się nie stało to odpowiadasz Ty!
Oczywiście mogę się mylić.
Tu na forum jest kilku prawników może Ci coś doradzą. Ja to czarno widzę niestety.
Chętnie bym przeczytał że Ci się udało. Ale dalej jestem na 99% pewny że naślą komorników.
--------------------------------
Był taki czas, że pomagałem znajomym wybrnąć z długów korzystając z pewnych luk w prawie - (dług przeterminowany i podobne opcje) - ale ... to już się skończyło.
Jakieś dwa lata temu mocno zmieniono ustawy. Teraz jest tak że spłacisz dług i za jakieś kilkanaście miesięcy dostajesz następne pismo. Np radca prawny przy postępowaniu jakimś tam w zastępstwie innego radcy prawnego coś tam zrobił. I następne tysiąc złotych zabierają. Nie wiem gdzie jest koniec tego? Bo może za następnych kilkanaście miesięcy przyjdzie pismo - że w zastępstwie tego radcy był następny i znowu płacić trzeba.
Aż mi się czasem płakać chce. Oni okradają zgodnie z prawem prostych uczciwie pracujących ludzi.
Nie jestem prawnikiem ale ... przy okazji że sam kiedyś wygrałem z US i z ZUS-em (poświęciłem trochę czasu na rozkminkę prawa) - nawet komornik mi pogratulował powiedział że jestem pierwszy który z tymi instytucjami wygrał. Pochwaliłem się zwycięstwem u znajomych i przez pewien czas im pomagałem.
Teraz niestety nie da się! Prawo się zmieniło mocno na niekorzyść. Jest jedna opcja. Wyjazd do Anglii. Tam ogłasza się w urzędzie bankructwo cywilne i można wracać do Polski z czystym kontem.
Inaczej wchodzisz w emigrację wewnętrzną. Czyli ... musisz do końca życia pracować na czarno na budowie lub gastronomii. Bez nadziei na poprawę sytuacji.
Można się pocieszyć że 2 miliony polaków tak żyje. Ale to marna pociecha.
Oczywiście ten post napisałem w totalnym skrócie. Niuansów prawnych jest dużo. Nie znam ich i nie chcę znać. Nie mam tych problemów. Ale miałem i wiem że ciężkie to są tematy. I wiem też że po cichu wchodzą nowe przepisy które zaskakują mocno negatywnie.
-------------------------
Jak ktoś nie wie to przedstawię OGÓLNĄ DEFINICJĘ PRAWA :-)
Prawo jest to zbiór przepisów które mają chronić bogatego przed biednym

Awatar użytkownika
laktor
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 663
Rejestracja: 26 sty 2013, 14:21

Re: Do wszystkich pokrzywdzownych po 15 stycznia.

Nieprzeczytany post autor: laktor »

Kolego Puszkin... masz wiele racji ale muszę sobie pozwolić na jedną złośliwość ale to z sympatii:D i jej celem nie jest krytyka i naśmiewanie się tylko zwrócenie Twojej uwagi na precyzje języka także proszę nie odbieraj tego źle

Skoro czytałeś post wiele razy...
- czemu myślisz że mam konto u polskiego broka co więcej że oberwałem frankozagładą i życzysz mi powodzenia?:D Ja przedstawiłem jedynie garść informacji które mają na celu odrobinę rozjaśnić problem dla tych którzy są pokrzywdzeni
- mówisz że jest na forum wielu prawników kiedy ja wyraźnie napisałem że się prawem zajmuję:D
- no i wreszcie piszesz "Przeczytaj dokładnie umowę. Tam jest pewnie napisane że i tak co by się nie stało to odpowiadasz Ty!"a cały sens mojego posta tkwi w tym że zapis umowny w określonych przypadkach NIE WIĄŻĘ konsumenta, wydawało mi się że bardzo jasno to przedstawiłem...;)

W innym temacie pisałeś "Wytłumaczę wam podstawy. Są dwa rodzaje konstytucji. Twarda USA i miękka między innymi Polska. W USA ustawa musi być zgodna z konstytucją a w P olsce już nie."

co jest totalna bzdurą, ustawa MUSI być zgodna z konstytucją i m in po to jest Trybunał Konstytucyjny żeby taką zgodność lub niezgodność stwierdzać i w razie tej drugiej pozbawiać ustawę mocy prawnej.
Różnica którą być może miałeś na myśli wynika z tego że w USA można się powoływać bezpośrednio na konstytucję a Polsce jest nieco inaczej.
Jeszcze raz podkreślam , nie piszę tego aby CIe dyskredytować, serdecznie gratuluję zwycięstw z instytucjami w przeszłości , po prostu prostuje to co sprostowane być musi aby ludzie czytający mojego posta i Twoja interpretację nie uzyskali błędnego obrazu totalnie odwrotnego od zamierzenia tkwiącego w stworzeniu tego tematu.

Wracając do meritum wątku...
Podkreślam, postanowienia umowy to jedno, a sytuacja wyjątkowa, nagła niespodziewana o daleko idących reperkusjach to drugie.
I kwestia tego że jest trudno walczyć z zastępem prawników brokera czy banku to juz co innego. Dlatego poinformowałem również o opcji ETS u w sytuacji gdyby w pl się nie udało.

Pozdrawiam
Aut viam inveniam aut faciam
Stultus non serunt, INVENIRE FORO NAVIGANTI

Awatar użytkownika
daromanchester
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2301
Rejestracja: 02 maja 2009, 12:48

Re: Do wszystkich pokrzywdzownych po 15 stycznia.

Nieprzeczytany post autor: daromanchester »

Przypomnijmy sprawę opcji walutowych.
W przypadku FX moim zdaniem ogromne pole manewru.
Zdecydowaliśmy się do niej przychylić, bo to osoba fizyczna. Sąd, uzasadniając wyrok, stwierdził, że klient banku zupełnie nie był świadomy istoty i ryzyka produktu, jaki sprzedał mu bank. To może być dobra wiadomość nie tylko dla osób fizycznych, ale także dla małych firm.
http://www.pb.pl/2122432,47172,pierwszy ... we-o-opcje

Ale jest też inny aspekt który może wystąpić przy umarzani debetów na FX
Podstawowym problemem dla przedsiębiorców, którzy porozumieli się z bankami, a następnie zawarli ugody, uzyskując w ten sposób redukcję w spłacie należności, jest kwestia powstania przychodu podatkowego.
http://podatki.gazetaprawna.pl/artykuly ... datek.html

Uważam że trzeba iść tropem spraw opcji walutowych które przetarły szlak. Jakieś orzeczenia?
laktor co o tym myślisz?

-- Dodano: pt 23-01-2015, 20:29 --

http://biznes.interia.pl/banki/news/sn- ... ch,1950742
Wyrok ten uchylił w maju ub.r. Sąd Apelacyjny w Warszawie. Stwierdził, że wprawdzie spółka nie może powoływać się na swoje niedoświadczenie przy zawieraniu tego typu umów, bo jest przedsiębiorcą, od lat działa na rynku i nie pierwszy raz zawiera takie umowy, ale w umowie doszło do rażącej nierówności świadczeń. Bank zadbał w niej tylko o własny interes i tym samym naruszył art. 58 par. 2 kodeksu cywilnego, który mówi, że nieważna jest czynność prawna sprzeczna z zasadami współżycia społecznego.
Z takim wyrokiem nie zgodził się z kolei bank i złożył skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego. W czwartek SN uchylił wyrok sądu apelacyjnego i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania (sygn. I CSK 651/12). Sąd uznał, że umowa między bankiem a spółką jest ważna, jednak w wyniku jej zawarcia doszło do rażącej nierówności świadczeń, bo przyznawała ona większe prawa bankowi.

Uzasadniając wyrok, sędzia Wojciech Katner powiedział, że nie jest prawidłowe, gdy w umowie wzajemnej jedna strona bierze na siebie ciężar 200 tys. euro, a druga tylko 100 tys. euro.

Sędzia dodał, że nie ma znaczenia fakt, iż spółka jest przedsiębiorcą i nie można "mechanicznie" żądać od niej staranności zawodowej, jeżeli nie zajmuje się profesjonalnie działalnością bankową. Takiego przedsiębiorcę należy traktować jak klienta banku i dokładnie tłumaczyć mu warunki umowy, nie ma przy tym znaczenia, że podobne umowy były już zawierane wcześniej.
orzeczenie
http://mojepanstwo.pl/dane/sn_orzeczeni ... csk-651-12
"Ekspert to taki człowiek, który popełnił wszystkie możliwe błędy w bardzo wąskiej dziedzinie" - Niels Bohr
"Każdy głupi może wiedzieć. Sedno to zrozumieć" - Albert Einstein

Adrianoforex
Maniak
Maniak
Posty: 1818
Rejestracja: 09 sty 2013, 14:20

Re: Do wszystkich pokrzywdzownych po 15 stycznia.

Nieprzeczytany post autor: Adrianoforex »

Nie można wygrac z bankiem? Nie przesadzaj. Jeśli masz wątpliwości poczytaj o wygranych sprawach przez pokrzywdzonych przez mBank przy kredytach hipotecznych
http://www.forexfactory.com/adrianoforex?__r=4502#79

Jak z 10.000 zł zrobić 50.000 zł w ciągu 12 miesięcy. Troszkę forex, troszkę giełda wszystko w ramach jednego konta. Start 2.01.2015 r.

openinvestment
Gaduła
Gaduła
Posty: 120
Rejestracja: 26 kwie 2014, 13:24

Re: Do wszystkich pokrzywdzownych po 15 stycznia.

Nieprzeczytany post autor: openinvestment »

Puszkin napisał trochę nie na temat, wydaje mi się. Bank ma siłę w egzekucji, ale innym chodziło raczej o to, że do egzekucji nie dojdzie, bo wcześniej przed sądami okaże się, że roszczenia brokerów są bezpodstawne/bezzasadne, a w najgorszym wypadku będą utrącone przez braki dowodowe.

Adrianoforex
Maniak
Maniak
Posty: 1818
Rejestracja: 09 sty 2013, 14:20

Re: Do wszystkich pokrzywdzownych po 15 stycznia.

Nieprzeczytany post autor: Adrianoforex »

openinvestment pisze:Puszkin napisał trochę nie na temat, wydaje mi się. Bank ma siłę w egzekucji, ale innym chodziło raczej o to, że do egzekucji nie dojdzie, bo wcześniej przed sądami okaże się, że roszczenia brokerów są bezpodstawne/bezzasadne, a w najgorszym wypadku będą utrącone przez braki dowodowe.
Niestety do egzekucji może dojść. Ale postępowanie sądowe może zmienić bieg wydarzeń o 180 stopni. Zresztą wiele zależy od tego jak skonstruowana jest umowa, którą podpisywaliście. Ale pkt zaczepienia jak najbardziej są. Sprzeczne zapisy dot. stop out i dopłaty do depozytu po wystąpieniu debetu. Miałem nadzieję, że polscy brokerzy, szczególnie ci MM pójda za przykładem Dukasa, Fx Pro, kilku innych.
http://www.forexfactory.com/adrianoforex?__r=4502#79

Jak z 10.000 zł zrobić 50.000 zł w ciągu 12 miesięcy. Troszkę forex, troszkę giełda wszystko w ramach jednego konta. Start 2.01.2015 r.

Stanis
Uczestnik
Uczestnik
Posty: 3
Rejestracja: 23 sty 2015, 09:43

Re: Do wszystkich pokrzywdzownych po 15 stycznia.

Nieprzeczytany post autor: Stanis »

Witam.
OK dyskusja fajna ale do rzeczy mam znaczący minus w DM BOŚ, może jest na forum prawnik, który się podejmie tematu, ewentualnie proszę o polecenie kogoś. A może są inni poszkodowani to zrobimy grupę.

Awatar użytkownika
forexpolska
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 400
Rejestracja: 18 maja 2010, 18:18

Re: Do wszystkich pokrzywdzownych po 15 stycznia.

Nieprzeczytany post autor: forexpolska »

Ludziska weźcie się do kupy to może coś ugracie ale zakładaniem kolejnych i kolejnych tematów nic nie osiągniecie. Niech wszyscy się zgłaszają do jednego miejsca, którzy stracili kasę. Zbierzcie tych co stracili bo nie załapał im SL, tych co mają jeszcze do tego debety oraz tych co zostały im wykasowane zyskowne pozycje. Niech ktoś założy stronę i tam zamieszcza informacje. To będzie też dobra karta przetargowa dla tych łasych brokerów.
AVAFX - uwaga uwaga to oszuści i krętacze nigdy tam nie wpłacaj pieniędzy

ODPOWIEDZ