
Prawdę mówiąc to już sam nie pamiętam co tam wcześniej pisałem w tym dzienniku, dlatego zostawiam wszystko za sobą i będzie gra manualna z progresywnym lotem co każdą nieudaną transakcję, żeby zawsze wyjść na +. Chyba już coś o tym wspominałem kiedyś. Wszystko na daxie z początku, potem się zaczai co dalej, jakie inne instrumenty rozgrywać. Jeszcze tylko wspomnę, że do powiększania lota trzeba mieć stalowe jaja. Ja właśnie takie mam także wszystko pójdzie jak spłatka.
Tutaj jest to co będzie wzbudzać największe emocje: http://www.forexfactory.com/krysagambler