Sankcje - jak pierdnięcie - pewnie ugadane z Putinem. No chyba że chcieli żeby Putin skonał ze śmiechu
""""Jak podają światowe media żadna z osób objętych sankcjami z listy USA (7 osób) i UE (21 osób) nie ma ani dużego majątku na Zachodzie, ani także zbyt często tam nie podróżuje. Jeden z deputowanych dumy – Andrei Klishas – ma co prawda dom w Szwajcarii, lecz jak wiadomo kraj ten nie należy do UE. Stąd też pan Klishas może swobodnie latać do swojego domu w szwajcarskich Alpach. Sankcje nie dotknęły też żadnej z osób zarządzających największymi spółkami naftowymi i wydobywczymi, a dodatkowo koncern Rosnieft ogłosił wczoraj, że nabywa pakiet kontrolny włoskiego producenta opon – Pirelli. Z perspektywy rynków mała istotność sankcji jest dobra, z perspektywy Ukrainy i bezpieczeństwa krajów Europy Środkowo-Wschodniej chyba nie do końca….""""