Dziwne ruchy walut i kapitał

[wesoly]

Z okazji, że jest to mój pierwszy post, witam wszystkich serdecznie. Na forexie jestem jakieś pół roku, czytam sobie książki, gram na kontach demo i powoli zbliżam się ku końcowi dopracowania swojej strategii (scalping odrobinę zmieniony indywidualnie podemnie). Za kilka miesięcy mam zamiar przesiąść się na konto na realne pieniądze aby poznać nieco lepiej swoją psychologię. Pytanie, które mnie nurtuje od pewnego czasu to dziwna zmiana walut. Obserwuję sobie jakieś ważne wydarzenie załóżmy, dzisiejsze 10:30 UK, PKB kwartalne i roczne. Pojawia się informacja, że kwartalne jest zgodne z oczekiwaniami, a roczne podskoczyło. Spoglądam na wykres a tam GBP/USD leci drastycznie w dół, mija jakiś czas wraca do swojej wartości, którą miało przed ogłoszeniem i delikatnie zaczyna sobie iść w górę. To tylko przykład bo takie zjawiska zaobserwowałem już ze 3 w ciągu ostatnich 2 dni.

Moje pytanie brzmi dlaczego po dobrych informacjach dla gospodarki brytyjskiej GBP leci w dół?

Kolejna sprawa to moja gra. Przeniosłem się z demo LiteForex gdyż tam scalping jest akceptowany tylko na koncie STP. Gram na armadzie i proszę bardziej zorientowanych na rzucenie okiem na moje statystyki i sposób gry. W ciągu ostatnich 6 miesięcy wyniki na liteforex miałem bardzo zbliżone (może odrobinę gorsze ale w końcu dążę do ich poprawy).



To są wyniki za 3 dni mojej gry. Dopiero co się przeniosłem na armade.


Gram na wykresach 5 minutowych, głównie GBP/USD, rzadziej EUR/USD. Innych par nie ruszam. Siedzę i obserwuje sobie jak się zachowywał wykres wcześniej i co dzieje się teraz, godziny w których gram to 9-12 kiedy to nie nakładają się na siebie sesje i nie ma jakiś dużych ruchów (oprócz ważnych wydarzeń bo póki co je omijam, ze względu na pytanie pierwsze), zarabiam 2-4 pips na pozycji, zamykam gdy strata wynosi ok. 1,5% mojego kapitału. Konto demo otworzyłem z kwota 200$ bo z taką też będę zaczynał na realnym koncie. Gram na 0,5 lota co daje 0,5$ na pips. Moje drugie pytanie:

Czy mając kwotę 1000$ będę mógł tak samo swobodnie grać na 1 lot = 1$/pips i analogicznie mając stan konta 10.000$ 10lot = 10$/pips? Według mojego toku rozumowania przy kapitale 1000$ i grze 1 lot = 1$/pips, do zamknięcia pozycji potrzebuję obsunięcia aż (napisałem aż bo w godzinach, których gram rzadko występują duże, nagłe, spadki/wzrosty) o 10 pipsów bo dopiero 10$ to 1% mojego kapitału.

Z góry dziękuję za pomoc

[Snake11]

Podłączam się o pytanie kolegi, dlaczego w tm konkretnym przypadku na parze GBPUSD przy takich danych poszło to w dół.
I przynajmniej u mnie Twój obrazek nie działa.

[Ink.]

Jak by rynek był oczywisty i przewidywalny to by zarabiał każdy Tutaj decyduje strach i chciwość a nie racjonalne myślenie

[wesoly]

Obrazek już powinien działać

[JAREK67]

Musisz to przemyśleć. Plany jakie snujesz mogą skutkować koniecznością zmiany nicka. Na wręcz przeciwny.
Warto również żebyś zapoznał się np. z tym http://bossa.pl/index.jsp?layout=2&page ... s_id=14839
ponieważ wydaje mi się, że mylisz pipsy z punktami.

[personov]

Podstawowy błąd w Twoim myśleniu to taki, że ceną poruszają ważne dane, odczyty PKB itp. oraz wyniki tych danych.
Nie. Ceną poruszają ludzie ( kupujący i sprzedający ), ludzie, którzy reagują na cenę w taki sam sposób jak Ty.
Decyzje przez nich podejmowane mogą być bardzo spontaniczne i wcale nie muszą być zgodne z danymi makroekonomicznymi.
Przemyśl to.

[wesoly]

Huh... faktycznie trochę to wszystko pomieszałem.

@Jarek67

Dzięki za przydatny link, teraz trochę mi to rozjaśniło...

@personov

Dzięki za radę, pozastanawiam się nad tym wszystkim dokładniej. Jednak dochodzę do wniosku, że ludzie kreujący ruchy walut, też czymś się sugerują. Jedną z tych rzeczy to właśnie wydarzenia. Więc pośrednio wpływają na ruchy. Mało tego są pierwszym ogniwem w łańcuchu. "Wydarzenie > ruchy inwestorów > zmiany kursów"

I na koniec zastanawia mnie jedno... Jakim cudem osiągam ponad pół roku tak wysokie wyniki i procent na poziomie 80% zyskownych transakcji, nie rozróżniając punktu od pipsa? Wierzycie, że są ludzie którzy sobie sami wszystko tłumaczą po swojemu, mają metodę i "dar" do tego? Rozumiem mieć szczęście dzień, dwa, tydzień, miesiąc, ale nie ponad pół roku utrzymując takie statystyki...

PS

Apropo pierwszego mojego postu... oczywiście gram na 0,05 lota a nie 0,5. Literówka

[JAREK67]

Huh... faktycznie trochę to wszystko pomieszałem.

@Jarek67

Dzięki za przydatny link, teraz trochę mi to rozjaśniło...

@personov

Dzięki za radę, pozastanawiam się nad tym wszystkim dokładniej. Jednak dochodzę do wniosku, że ludzie kreujący ruchy walut, też czymś się sugerują. Jedną z tych rzeczy to właśnie wydarzenia. Więc pośrednio wpływają na ruchy. Mało tego są pierwszym ogniwem w łańcuchu. "Wydarzenie > ruchy inwestorów > zmiany kursów"

I na koniec zastanawia mnie jedno... Jakim cudem osiągam ponad pół roku tak wysokie wyniki i procent na poziomie 80% zyskownych transakcji, nie rozróżniając punktu od pipsa? Wierzycie, że są ludzie którzy sobie sami wszystko tłumaczą po swojemu, mają metodę i "dar" do tego? Rozumiem mieć szczęście dzień, dwa, tydzień, miesiąc, ale nie ponad pół roku utrzymując takie statystyki...

PS

Apropo pierwszego mojego postu... oczywiście gram na 0,05 lota a nie 0,5. Literówka

rozwaliłeś mnie tym tekstem "zwykła literówka". To może jeszcze looknij przez okno. Może ci się zdaje, że jeździsz na co dzień Subaru, a to zwykła Skoda jest?
Poważnie. Skoro już wiemy, że grasz pozycjami dziesięciokrotnie mniejszymi niż myślałeś że grasz, to wtedy szansa na przetrwanie na rynku radykalnie rośnie. Jeśli obserwujesz wynik transakcji intra i stosujesz mentalnego stopa w wysokości 1.5% to znajomość wartości pipsów, punktów itp. nie są niezbędne. Do tego dodaj fakt gry na koncie DEMO i masz gotowy przepis na sukces.

[wesoly]

Nie, wiem czym jeżdżę tutaj nie będzie literówki Mamy koniec miesiąca moje konto od 18.12 trochę urosło. Jeżeli ktoś chciałby rzucić okiem jak gram i może dodać jakieś uwagi, za co będę bardzo wdzięczny to zapraszam do przejrzenia wyników. http://skymail.pl/wyniki.htm

[beyond]

Podłączam się o pytanie kolegi, dlaczego w tm konkretnym przypadku na parze GBPUSD przy takich danych poszło to w dół.
I przynajmniej u mnie Twój obrazek nie działa.

To zależy, jaką metodę stosujesz. Jeśli AT, to jednym z jej aksjomatów jest:

Cena dyskontuje wszystko

Wprost wynika z tego, że dobre dane już są w cenie. Nie jest to magia a prawdopoodbnie obecność insiderów oraz ludzi, którzy dobrze orientują się w sytuacji gospodarczej kraju i spekulując zajmują pozycje.

Moje własne doświadczenie mi mówi, że cena respektuje AT, natomiast same dane są tylko paliwem dla ruchu. Ja osobiście nigdy nie patrzę na dane - polegam tylko na ruchach ceny.