W co zainwestować?

[MajorGC]

Moze wrzuc poki co na jakas bezpieczniejsza opcje, a po jakims czasie to co uroslo z procentow wrzuc na forex i zainwestuj. Pieniadze dziecka pozostana niejako nieruszone, a dodatkowo jako bonus bedziesz mogl wypracowac dodatkowy kapital.
Do tego czasu rowniez bedziesz pewny jak stoisz ze stabilnoscia na rynku forex, bo wedlug dziennika bedzie Ci latwo przeanalizowac prog bezpieczenstwa.
A wtedy to juz masz z jednego kapitalu dwie drogi na jego rozwoj czyli kontynuacja na bezpiecznej lokacie i agresywniejsza zagrywka na Forex i ewentualne kolejne nadwyzki mozesz lokowac w inne zrodla. Zbudujesz ladny portfel inwestycyjny, ktory moze dac lepszy stary w zyciu dziecka.
Pytanie na ile wartosc wypracowana i wyliczona na dzisiejszy dzien bedzie warta w przyszlosci to juz inna para kaloszy. Prosty przyklad to te z przeszlosci ksiazeczki oszczednosciowe, ktore nam rodzice oplacali jak za moich czasow bylismy dzieciakami, wyciagalismy po paru latach nic nie warte grosze

[Fx1234]

Moze wrzuc poki co na jakas bezpieczniejsza opcje

Chciałbym się dowiedzieć jakie to opcje są bezpieczniejsze i dlaczego.

[Tymek]

Nie ma czegoś takiego jak bezpieczna inwestycja. Każda inwestycja obarczona jest mniejszym lub większym ryzykiem.
Jedynie lokaty bankowe z gwarancja wypłacalności przez NBP są bezpieczne do ... (nie pamiętam dokładnie) kwoty.
Ale i te gwarancje są tylko co do kwoty podstawowej, W razie upadłości banku wypłacana jest kwota bazowa a
odsetki niestety nie. Co do obligacji państwowych to tez są one obarczone ryzykiem, Bo kto może przewidzieć, że za
5, 10 lat nie będzie przewrotu i wszystko nie pójdzie w diabły. Ryzyko niewielkie ale zawsze istnieje.
Dlatego w inwestycjach stosuje się dywersyfikacje ryzyka tak by w razie jakiejś tragedii cala pula nie poszła z dymem.
Co do opcji to tez one są obarczone ryzykiem i to czasami całkiem dużym jeżeli ktoś nie wie jak robić to umiejętnie.

[MajorGC]

Moze wrzuc poki co na jakas bezpieczniejsza opcje

Chciałbym się dowiedzieć jakie to opcje są bezpieczniejsze i dlaczego.

Mialem na mysli te pierwsze dwie opcje wymienione przez Kondka.

[Kondek]

Dziękuję za wasze odpowiedzi. Chyba za dużo stawiam na jedną kartę, czyli mój system na forexie. Muszę przeliczyć ile mogę tak zainwestować a ile wrzucić na coś bezpieczniejszego. Zawsze mówię tak, każdemu i przy tej opcji będę się upierał choćby nie wiem co. Forex jest bezpieczniejszą inwestycją od akcji z 3 powodów:
- Zmiany dzienne akcji procentowo są większe niż walut.
- Istnieje ryzyko niskiej płynności na akcjach, natomiast na walutach płynność jest zawsze, nawet w nocy.
- Dana spółka może ogłosić upadłość, akcje wtedy od razu na otwarciu szybują w dół i możemy zaliczyć dużą stratę.
Ludzie przegrywają natomiast na forexie, ponieważ wykorzystują na nim dostępną dźwignię nawet 1:888 i nieumiejętnie zarządzają pozycją. A dlaczego nie można grać dźwignią 1:2? Można dzięki temu osiągnąć świetne wyniki, lepsze niż na akcjach z zachowaniem adekwatnego ryzyka.
Dlatego tak ze spokojnym sumieniem chyba zacznę skupować kontrakty na WIG20 ale z dźwignią nie większą jak 1:2. Będę miał spokojne sumienie i pieniądze będą lepiej zainwestowane.

[leszczu]

Zrób tak - policz ile będziesz miał z tej kwoty po roku na lokacie, weź tą kwotę z całości a reszta niech leży w banku.
Jak nie pójdzie Ci na FX to po roku jesteś na zero (bo zysk z lokaty pokryje to co zabrałeś na FX). Zyskasz bezpieczeństwo i potencjalną możliwość większych zarobków.

Dopiero teraz zauważyłem, że Tymek już to opisał

[chihuahua]

Jeszcze nie było: może monety?
Stosunkowo pewna i nieangażująca inwestycja.

[Tymek]

Jeszcze nie było: może monety?
Stosunkowo pewna i nieangażująca inwestycja.

Ale jakie? Stare czy nowe ? Z metali szlachetnych czy kolekcjonerskie ?
Żeby bawić się monetami tez trzeba znać rynek, myślę ze nawet trzeba więcej wiedzieć niż na FX

[chihuahua]

Bez przesady. Trzeba jedynie wiedzieć, że skoro pojawia się coraz więcej wirtualnych pieniędzy, to te realne zyskują wartość.
To ma być na 20 lat, więc nie trzeba czaić się na cenę co do pipsa

Raczej nie stosuje się czegoś takiego jak monety nowe i używane, tzn. ogólnie określa się stan.
Monety inwestycyjne zazwyczaj są jak znaczki. Ktoś je kupi w opakowaniu, zostawi w sejfie i sprzeda za x lat.

Co do tego jaki kruszec, stan, kraj, nakład itp. to nie będę nic doradzał. Sam zobacz na forach tematycznych jak ten temat wygląda i co Ci pasuje. Jedyne co bym doradził to, jak masz te niecałe 5K, kup lepiej 10 monet po 500 zł niż 2 po 2500.

Kilka lat temu znajomy, który siedział w tym temacie głęboko, mówił mi, że były takie serie monet, że wystarczyło ustawić się pod nbp, wystać pół nocy w kolejce po emisję jakiejś interesującej serii i w mniej niż miesiąc sprzedać za prawie 100% więcej w obrocie wtórnym. Nie wiem jak to jest teraz.

[andy11]

widze ze wszyscy ci doradzaja jak profesorowie...

a ja ci powiem jak zwykly spekulant .... wystarczylo kupic Monarii w Styczniu 2013 i do dzisiaj bys mial 483 % zysku na plus... takich spolek jest wiecej na warszawskiej szulernii...