Za dużo rozkminiania prowadzi do załamania ? :)

Miejsce, gdzie początkujący mogą zadawać nawet najbardziej dziwne pytania.
Awatar użytkownika
klonmarcin
Maniak
Maniak
Posty: 3869
Rejestracja: 23 paź 2008, 15:10

Re: Za dużo rozkminiania prowadzi do załamania ? :)

Nieprzeczytany post autor: klonmarcin »

szalonysawant pisze:wtedy jeszcze nie grałem dziś już gram na live...
I jak wrażenia ? jakie efekty ?
Nie prowadzę szkoleń - nie sprzedaję sygnałów
No pain - No gain
Czas to pieniądz - ile jesteś w stanie go poświęcić?

https://www.youtube.com/watch?v=FLqQPZaiHvs

Rób to co kochasz, kochaj to co robisz, a nigdy nie będziesz musiał pracować...

Awatar użytkownika
czango
Gaduła
Gaduła
Posty: 96
Rejestracja: 15 cze 2008, 01:34

Re: Za dużo rozkminiania prowadzi do załamania ? :)

Nieprzeczytany post autor: czango »

Dla tych co zaczynają forex to polecam taką strategię , w pierwszym roku wejść na live i dużo stracić , nic nie rozkminiać , nie czytać żadnych książek , nie czytać o systemach na forum , najlepiej nic nie robić , wpłacać coraz więcej kasy na forex i wszystko przegrywać , najlepiej wogóle nie nauczyć się angielskiego i nie czytać żadnych obcojęzycznych stron , nie interesować się wogóle analizą fundamentalną , nie znać kalendarza danych , nie wiedzieć kiedy wygasają opcje , olewać całkowicie wszelkie informacje o krajach w których waluty gracie .
Grać z jak największą dźwignią i przy każdym wejściu ryzykować wszystko .
Być może po miesiącu albo dwóch zabraknie wam już kasy i zaczniecie się zastanawieć , gdzie był błąd w waszym nastawieniu do rynku .
Stwierdzicie , że ten koleś to wariat i zaczniecie myśleć swoją głową ;)
It' s ok to lose money , we can make it back , but lose the balls and it's game over .

Awatar użytkownika
reptile
Maniak
Maniak
Posty: 2799
Rejestracja: 13 gru 2008, 13:48

Re: Za dużo rozkminiania prowadzi do załamania ? :)

Nieprzeczytany post autor: reptile »

Ale się uśmiałem.. :D "ten koleś to wariat".. ale strategia dobra.

Podobno rynek surowców jest najtrudniejszy, bo zależny od warunków pogodowych - tak raz przeczytałem.. utkwiło mi mega do dziś.. bo często się to jeszcze potem pojawiało. Nie wiem kto chciał odstraszyć ludzi, ale FX jest zależny od wszystkiego i ciągle hehe..
Zdaje się nagrodzili za analizy gościa z XTB a pamiętam sporo jego treści o towarach.. może zasłużone ;)

Wiem skąd to się bierze.. bo mówią, że trading jest jak jazda samochodem.. tylko nauka dłużej trwa :D niemal jak kurs na F16 żeby wytrzymać jakiegoś macha.
R.E.P.T.I.L.E. - Robotic Electronic Person Trained for Infiltration and Logical Exploration (off-line,only e-mail)

Awatar użytkownika
laktor
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 663
Rejestracja: 26 sty 2013, 14:21

Re: Za dużo rozkminiania prowadzi do załamania ? :)

Nieprzeczytany post autor: laktor »

szalonysawant pisze:Moze troche pro publico bono, bo generalnie na forexie mógłby zarabiac każdy z iq pow. 100 i "zimną krwią" gdyby nie branżowe slangi, które nawiasem mówiąc skutecznie zniechęcają laików.

Moze troche aby upewnić się, że w dobrą stronę myśle - wtedy jeszcze nie grałem dziś już gram na live...


Pzdr.

hmm gdyby to było takie proste to zarabialiby detaliści na bankierach a nie odwrotnie :mrgreen:
Nie wiem skąd pomysł że ktoś o określonej inteligencji i cechach psychicznych mógłby zarabiać na 100%... to tak jakby powiedzieć że każdy od odpowiednich predyspozycjach mógłby być wielkim sportowcem itd, a to nei tak...a może brakłoby zdrowia, może peirwsze zarobki rozwaliłyby psyche, a może leń i brak treningów, a może zły trener, a może wypadek samochodowy...a może tysiące innych może...więc nie nei każdy by mógł a co do żargonu to każda specjalizacja, każde poletko czegokolwiek i w czymkolwiek takowy ma, ludzie którzy nawet na poznanie takich podstaw żałują czasu wyrażają brak szacunku do tematu ale też swojej inteligencji czy też jej braku.

Teoretycznie mógłbym tez powiedzieć że nie małe szanse na zarabianie miałby gość poniżej 85 IQ nauczony prostego,statystycznie skutecznego systemu... bo działałby bez zbędnych emocji i chciwości ... z drugiej strony to też nie takie proste...

co do rozkminiania, są strategie proste jak budowa cepa, są nieco bardziej skomplikowane wymagające refleksu intelektualnego, są wreszcie mega wyszukane , w każdym typie są stratne i zyskowne, ale też zyskowna możesz dać jednemu człowiekowi i będzie git, drugi wyzeruje depo...

Liczy się tylko i wyłącznie skuteczność, a tej nie uzyskasz TYLKO dlatego że masz jakiś tam poziom intelektualny, wiedzę, predyspozycje czy choćby szczęście. A co dopiero żeby uzyskać ją TRWALE.

Jeśli po tak krótkim czasie już jesteś znudzony żargonem, rozkminianiem, to bez złośliwości mówię Ci- wypłać pieniądze bo je prędzej czy później wtopisz( a także następne i pewnie jeszcze następne)
i zrobisz to obojętne czy początkowo zyskasz 300% czy nic, tak czy siak ostatecznie stracisz 100%.

Głupie studium paznokcia może trwać dwa lata... a ludzie po miesiącu(ach) czytania/bawienia się w forex formułują twierdzenia że jest tak czy siak albo że to jest nudne albo niepotrzebne.

Słuchaj fajnie jest jak najszybciej znaleźć najlepszą dla siebie wiedzę umiejętności i strategię, ale na dzień dobry lepiej jak najszybciej przestać zerować depozyty , reszta przyjdzie z czasem...ale to kiedy a także czy zależy od wielu czynników.

Ale jedna prośba, nie pogrążaj się stwierdzeniami że na rynku który charakteryzuje się możliwością zarabiania zarówno na spadkach jak i wzrostach, najlepsza metodą jest oczekiwanie wiecznej hossy która jedynie po prostu time to time robi sobie przerwę.

Litości... 8)
Aut viam inveniam aut faciam
Stultus non serunt, INVENIRE FORO NAVIGANTI

ODPOWIEDZ