Midas, bardziej chciałbym pokazać pewne zależności ceny od poziomów.
Żadne odkrycie, lecz o co mi chodzi?
Nie chodzi o wejścia, a raczej o określanie TP.
Jak dziś rano można było zobaczyć na EURUSD cena znajdowała się pod oporem 1,30
500
Można powiedzieć, że nie raz cena była pod oporem i przebiła... ale dziś do oporu nawet nie dobiła, co świadczy o słabości Byków. Chociaż nie, o godzinie 0 mamy wicka dotykającego 1,30
500.
Co można stwierdzić jako zawracanie ceny... (bynajmniej takie moje zdanie).
Następnie poszli na kolejny mój ulubiony poziom z
2-jką na
3 miejscu po przecinku. czyli 1,30
200
Ten poziom wyznaczony jest choćby z dni 9 i 14 maja . Odbili i w tym momencie myślałem, że pójdą UP. po czym na m15 dopiero widać, że naciągali procę by wystrzelić w dół. Także zlecenie SELL STOP na poziomie 1,30
200 stawiane po odbiciu dawało zysk. I okey mamy jakieś wejście... ale co TP 20 pips dalej ? na 1,30 ? I tu moje ulubione poziomy właśnie zaczynają działać...
A więc:
TP1 : 1,29
800
TP2 : 1,29
500
I pragnę jedynie stwierdzić... że nie chodzi mi o szukanie S/R z poziomów Pivot czy bo tak pasuje... A przyjrzenie się poziomom gdzie trzecia liczba po przecinku ma wartość:
2 ,
5 ,
8 tylko te trzy.
Mało tego, cena lubi śmigać między poziomami (przeze mnie zwanymi) głównymi np. 1,29
500 a 1,30
500 czy nawet 1,28
500 czy 1,29
500 których Range = 100 pips. Co powoduje, że poziomy z
2 czy
8 są dla mnie jako
punkty zwrotu (ceny).

To takie moje spostrzeżenia ;]
Jeżeli ktoś nie przyjmuje do wiadomości, że mogą być takie liczby to jego sprawa. To jest po prostu inne spojrzenie na wykres ceny.
Ah zapomniałbym: TO nie jest analiza w/g dziś... takie sytuacje są co dzień.
Pozdrawiam.
Wracam po latach przerwy....