

Temat trudny i można się spierać. Dla mnie wszystko co się grubo lewaruje, to już gra. Inwestycja to tak okolice 1:2-1:10...ale wiadomo, to płynne wszystko jest.
Tytuł brzmi: Dziennik świadomego inwestora, ponieważ traktuje poważnie to co robię. Nie gram - tylko inwestuje, nie spekuluje - tylko inwestuje, nie traduje - ale inwestuje.trader pisze:Pozwolę sobie na mały wywód dlaczego uważam, że o świadomym inwestorze nie można mówić w kontekście np. forex.
Poprawne stwierdzenie, moim zdaniem, powinno brzmieć: świadomy gracz![]()