Mam pytanie odnośnie backtestów pewnego robota. Otóż pracuję nad EA które ustawia zlecenia oczekujące na podstawie high i low poprzedniej świecy (pozycje ustawiane są w tych skrajnych punktach). Problem polega na tym że w testerze MT4 backtesty w oparciu o metodę cen otwarć przynoszą mi niesamowite rezultaty, ale już metoda "każdy tick" powoduje wyczyszczenie konta. Dodam że testy na koncie demo pokrywają się niemalże z tym co pokazuje backtest w oparciu o tą pierwszą metodę (ceny otwarć poprzednich świec).
Moje pytanie brzmi: czy opłaca się przerabiać te EA i dążyć do uzyskania takiego samego wyniku z metodą "każdy tick" czy zostawić tak jak jest, skoro testy na demo pokrywają się z backtestem cen otwarć? Wydaje mi się że chyba nie ma to sensu skoro robot dobrze działa, a nie jest to scalper i chyba nie potrzebuje aż tak dokładnego modellingu. Tym bardziej że dane historyczne nie pokrywają się raczej np. z wysokością spreadu w danym momencie.
Będę wdzięczny za rozwianie moich wątpliwości

Pozdrawiam,
freakout