Mała różnica może mieć duży wpływ, to jest bardziej od 10zł to 89zł w wielu przypadkach. Nie wiem czy w ogóle są jakieś prowizje odnośnie nieruchomości niezamieszkałych, a nawet jak by były to podejrzewam uzyskać taką kwalifikację graniczy z niemożliwością bo tak naprawdę nie chodzi o śmiecie tylko o podatek kadastralny wprowadzony tylnymi drzwiami. Jeśli mam na przykład dwie nieruchomości w dwóch różnych gminach to nie ma siły żeby któraś z gmin mi odpuściła ten podatek chociaż z tego tytułu ja dwa razy więcej nie konsumuję i nie generuję dwa razy więcej śmieci i tym sposobem z 10zł robi się 180zł.
PS: obecnie są jeszcze firmy gdzie się płaci od worka więc jeśli ktoś dobrze zarządza śmieciami to zbiera się jeden worek na dwa miesiące. Są przecież segregatory pod Tesco, skupy surowców wtórnych, reszta to kompostu wiec 10zł jest bardzo realne.
Jak zarobić na spadku cen nieruchomości?
Re: Jak zarobić na spadku cen nieruchomości?
radical material simplification
Re: Jak zarobić na spadku cen nieruchomości?
Nie wiem jak to jest u Ciebie, u nas po prostu wypełniasz deklarację dotyczącą nieruchomości, jako liczbę osób podajesz: 0 i podatku nie płacisz.robs pisze:Jeśli mam na przykład dwie nieruchomości w dwóch różnych gminach to nie ma siły żeby któraś z gmin mi odpuściła ten podatek chociaż z tego tytułu ja dwa razy więcej nie konsumuję i nie generuję dwa razy więcej śmieci i tym sposobem z 10zł robi się 180zł.
Nie wiem jakie masz duże te worki, u nas płaci się nie od worka a od pojemnika (kosza) ja sam śmieci generuję niewiele a zapewne w 2 tygodnie taki kosz bym wypełnił. Do tego skupu czy Tesco też musisz dojechać, paliwo nietanie więc te 10 zł (jak rozumiem miesięcznie) to naprawdę musiałabyś się nieźle gimnastykować by tyle wyszło. Oczywiście można potraktować to jako sport gdy się ma dużo czasu ...robs pisze:PS: obecnie są jeszcze firmy gdzie się płaci od worka więc jeśli ktoś dobrze zarządza śmieciami to zbiera się jeden worek na dwa miesiące. Są przecież segregatory pod Tesco, skupy surowców wtórnych, reszta to kompostu wiec 10zł jest bardzo realne.
Można dyskutować co do samej idei, czy rzeczywiście podniesie to czystość w lasach itd (nie sądzę), ale tworzenie nowego podatku IMHO jest bezsensowne. Co oczywiste w takich przypadkach będzie to nas kosztowało więcej niż do tej pory (tak to jest jak państwo zaczyna zajmować się czymś co robią firmy, zwykle lepiej zarządzane).
Tym niemniej nie są to koszty z powodu których ludzie zaczną masowo pozbywać się nieruchomości.