Przeciwko trendowi, bez SL, max pozycją - cel: 50000 %

[mario4545]

Witam,

nie wiem po co to pisze, ale powiedz mi Autorze tego dziennika po co na siłę przeciw trendowi. Naprawdę zarobisz 100 razy więcej, 100 razy łatwiej i 100 razy szybciej jeśli będziesz podłączał się pod trend. Proszę wysłuchaj mojej rady i załóż dziennik: "Zgodnie z trendem, bez SL, max pozycją - cel: 5000 %". I zobaczysz, że to realistyczne, naprawdę (jedno zero celowo skasowałem).
Powodzenia.

Tytuł tego dziennika brzmi "Przeciwko trendowi, bez SL, max pozycją - cel: 50000 %", a nie "Granie z trendem jest fe". Dziennik ma charakter eksperymentalny. Wiem że granie z trendem przynosi zyski i nie neguję tego, próbuję pokazać że można też kontrować co wcale nie jest łatwiejsze Rzeczywiście nie bardzo wiem po co to napisałeś, ale OK no i dzięki za radę

Od jakiegoś czasu widzę rosnącą popularność tego typu "systemów", pomijając sprawę ilości MC jakie dają - to zastosowane na koncie real dość szybko mogą zniszczyć psychikę, a to jest zasób nieodnawialny. Jeśli ktoś się bawi kontem 200 pln to nic wielkiego, zaliczy kilka razy MC, jak jest uparty to może kilkanaście, gorzej jeśli potraktuje sprawę poważnie i wejdzie większym kapitałem.

Granie tym systemem na sporym kapitale wplaconym (a nie zbudowanym na FX!) to idiotyzm i czyste szaleństwo. Idea jest taka, żeby ten kapitał budować od drobnych, a jak się uda, to późniejsze przełożenie i moc dźwigni zniweluje nawet 5 wtopionych na początku wkładów po 200 złotych

Mario, powiedz proszę coś wiecej o brokerze u którego masz konto, jeżeli to nie tajemnica.
Używasz wskaźników? Jeżeli tak to jakich?

Broker żadna tajemnica - Armada Markets. Co do wskaźników to pomieszanie stocha i CCI o kilku okresach, rozpatrywanych względem siebie i względem MA na CCI .

Ogromną wadą takiego grania jest niestety to że jedna nie trafiona decyzja i zerujemy konto

No właśnie... aktualnie pracuję nad mechanizmem ratowania się w sytuacji, gdy cena ucieka i nie idzie "po naszemu". Jedną z opcji jest hedge i jestem coraz bliżej uformowania pewnej koncepcji.

Dlatego właśnie leciutki zastój na dzienniku. A żeby nie było, że się obijam, to w załączeniu mały trejdzik z dzisiaj, choć rynek nie rozpieszczał pod względem okazji do bezczelnego zagrania przeciwko trendowi

Pozdrowienia!