tak, ale wiesz pewności to tutaj nigdy nie ma nawet gdyby się tak wydawało.snikers_m pisze:Tylko trzeba mieć pewność 100% kiedy wejść żeby wycinać TP, ja mam często wycinki SL ale dlatego że zazwyczaj gram z ciasnym stopem
mnie pewność daje jedynie operowanie 50tkami albo 100tkami
tzn przedziałami co 50 i 100 pips, tam są realne wsparcia i opory
przyjrzyj się wykresowi jak idealnie sie odbija od tych miejsc
cena ma w dupie wsparcia i opory z dokładnością do jednego pipsa
często je przelatuje i wylatuje za taki opór czy wsparcie
prawdziwą moc ma opór i wsparcie w miejscach gdzie cena się
kończy 50/100, a jak się wrzuci 25tki to jeszcze dokładniej
można ujrzeć gdzie cena zawraca 25tki to takie midlevele
pomiędzy 50tkami, a 50tki są midlevelami 100tek.
nawet głupi oscylator na interwale 1H wskaże Ci czy większa jest na to
że cena dobije do następnego levelu 100
czy doleci o 100 pipsów w dół... w przypadku edka 100pkt straty równa
się MC ale gdyby wykorzystać 50tki to już ryzyko mniejsze.
fakt że lepiej jak rynek oceni czy miales racje czy nie
tak wiec oceniajac szybko i zawierajac transakcje gdy cena jest przy 100
jest to skuteczniejsze niż slęczenie przed kompem cały czas
ustawiasz na nastepnym levelu TP i SL np 50 pips poniżej
i dziękuje, i wszystko samo się okazuje.
-- Dodano: czw 10-01-2013, 19:25 --
w dodatku jak rozpoznasz trend to już wogóle masło maślane
-- Dodano: czw 10-01-2013, 19:28 --
Ogólnie to ci duzi znają miejsca gdzie wiekszośc mogła postawić stop lossa stąd już krok od ich wycinania i skubania eSeLowców
i wieksza szansa że wytnie dokładnego SLa niż na przykład oddalonego o 50 pips od wejścia
dlatego też jak duzi skubią stop lossy to cena wylatuje leciutko za wsparcie czy za opór
w ten sposób jeszcze większa osób się łapie i zmienia pozycje tymczasem wchodzi nastepne duże
i cena wraca do swojego właściwego kierunku
wchodze stawiam SL i buch, wycięło mnie... jak nie mam SLa to znaczne wybicie
poniżej wejścia może się okazać TYLKO zmyłą i niczym więcej - tymczasem człowiek
nerwowy i przestraszony po stracie myśląc że pomylił sie z wejsciem zamyka pozycję na minusie
i odwraca ją pod wpływem podejrzenia że to jeszcze nie koniec zjazdu - więc odwraca pozycję
na przeciwną BUM cena znów nawraca i znów odnotowujemy stratę - potem człowiek myśli
eeeee skoro L mi nie weszła to S na pewno wejdzie tymczasem takie wybicie okazało się
tylko zmyłą a w rzeczywistości gracz miał rację gdy otwierał L.... w ten sposób trzymana eSka
przynosi mu jeszcze większe straty i kończy gre wkurwiony i wypatroszony emocjonalnie

i w tenże piękny sposób odsiewają przestraszonych leszczy, i na rynku pozostają
mózgowcy i twardziele emocjonalni
