Jaki automat warto kupić?

[matka]

Takie automaty auto-adaptacyjne podobno istnieją ale korzystają z nich najwięksi i kosztują więcej niż Ty i cała Twoja rodzina zarobicie przez całe swoje życie.
Lepszy pomysł to podążanie za sygnałami.

Dzięki za podzielenie się tą wartościową wiedzą. Jeśli mogę spytać, skąd wiesz o tych największych, kim oni są, oraz jak udało Ci się zdobyć informacje o zarobkach rodziny Personova? Bardzo też jestem ciekaw tego porównania z podążaniem za sygnałami, masz to w formie jakiejś tabelki?

A tak z ciekawości ile dali byście za system zarabiający średnio powyżej 50% w skali roku?

Myślę że jest wiele parametrów znacznie ważniejszych niż procentowa stopa zwrotu. Przykładowo czym jest 50% w skali roku przy DD trwającym 11 miesięcy i wynoszącym 99%

nie masz lepszych...?

Jeśli masz choć w połowie takie to pisz, jest kolejka chętnych do zainwestowania, sami poważni ludzie.

[mike_05]

A tak z ciekawości ile dali byście za system zarabiający średnio powyżej 50% w skali roku?

Generalnie, aktywo jest tyle warte, ile przyniesie wyrażonej w pieniądzu korzyści. Biorąc pod uwagę, iż korzyści te są rozłożone w czasie, należy je zdyskontować na moment obecny stopą dyskontową wyrażającą poziom ryzyka adekwatnego dla danego aktywa.

[JAREK67]

A tak z ciekawości ile dali byście za system zarabiający średnio powyżej 50% w skali roku?

Generalnie, aktywo jest tyle warte, ile przyniesie wyrażonej w pieniądzu korzyści. Biorąc pod uwagę, iż korzyści te są rozłożone w czasie, należy je zdyskontować na moment obecny stopą dyskontową wyrażającą poziom ryzyka adekwatnego dla danego aktywa.

No, no. Inaczej mówiąc - aproksymacja ambiwalentnych inwariantów obliguje.

[mad_bobul]

He he zaczyna się odpowiedź wymijająca Panie Andy:)
Ile byś dał za system który daje Ci 50 % rocznie.
Od razy mówię że nie chce nic sprzedać.

Odpowiedź wymijająca, bo pytanie tendencyjne. Co to znaczy "daje 50% rocznie"? Jaka jest tego gwarancja? Jeżeli mówimy o "100% guaranted system", których tysiące w sieci, to nie dałbym grosza.
W tym tkwi problem - pewność przyszłych zysków.
Znam kogoś, kto za gwarancję 10-12% rocznie dałby bardzo dużo (konkretnie - kilkaset tysięcy). Pytanie - kto jest w takiej transakcji gwarantem?