Sposób na całodobowe pilnowanie rynku ?
- Janek Trader
- Pasjonat
- Posty: 507
- Rejestracja: 03 maja 2006, 15:54
Sposób na całodobowe pilnowanie rynku ?
Art.
http://wyborcza.pl/duzyformat/1,127823, ... borcza#Cuk
i cytat:
" żyłem tzw. systemem wojskowym, a więc w nocy pracowałem przez godzinę, potem 15 minut drzemki, potem znów godzina i znów drzemka. Dzięki temu miałem rękę na pulsie. Funkcjonowałem tak przez dobre parę tygodni."
praktykuje ktoś może taki sposób lub podobny, zbliżony ??
http://wyborcza.pl/duzyformat/1,127823, ... borcza#Cuk
i cytat:
" żyłem tzw. systemem wojskowym, a więc w nocy pracowałem przez godzinę, potem 15 minut drzemki, potem znów godzina i znów drzemka. Dzięki temu miałem rękę na pulsie. Funkcjonowałem tak przez dobre parę tygodni."
praktykuje ktoś może taki sposób lub podobny, zbliżony ??
-------------------------------------------------------------------------------------------------------
Forex - wielka zmanipulowana szulernia
Jakby co, to jestem po spożyciu legalnych napojów........
http://www.youtube.com/watch?v=mOB-LTL4jjg
Forex - wielka zmanipulowana szulernia
Jakby co, to jestem po spożyciu legalnych napojów........
http://www.youtube.com/watch?v=mOB-LTL4jjg
Re: Sposób na całodobowe pilnowanie rynku ?
Bardzo dobry sposób na zawał.Janek Trader pisze:Art.
http://wyborcza.pl/duzyformat/1,127823, ... borcza#Cuk
i cytat:
" żyłem tzw. systemem wojskowym, a więc w nocy pracowałem przez godzinę, potem 15 minut drzemki, potem znów godzina i znów drzemka. Dzięki temu miałem rękę na pulsie. Funkcjonowałem tak przez dobre parę tygodni."
praktykuje ktoś może taki sposób lub podobny, zbliżony ??
Comparic - Codzienne informacje z rynku Forex, GPW.
Analizy, wywiady, statystyki rynkowe, ciekawostki, Forex na Żywo.
Od Traderów dla Traderów
Analizy, wywiady, statystyki rynkowe, ciekawostki, Forex na Żywo.
Od Traderów dla Traderów
Re: Sposób na całodobowe pilnowanie rynku ?
lol
trzeba być masochistą aby coś takie praktykować.
Zajechać się fizycznie i psychicznie bardzo łatwo, a efekt będzie odwrotny do zamierzonego.
Definitywnie nie polecam.
trzeba być masochistą aby coś takie praktykować.
Zajechać się fizycznie i psychicznie bardzo łatwo, a efekt będzie odwrotny do zamierzonego.
Definitywnie nie polecam.
Rzeczą, którą najtrudniej w świecie zrozumieć, jest podatek dochodowy.
Albert Einstein
Albert Einstein
Re: Sposób na całodobowe pilnowanie rynku ?
tak ale ze to przez krotki okres bo uczyl sie fx w kanadzie to juz nie zacytowales 

- Janek Trader
- Pasjonat
- Posty: 507
- Rejestracja: 03 maja 2006, 15:54
Re: Sposób na całodobowe pilnowanie rynku ?
okres zacytowałem, natomiast noc to noc, obojętne jaki kraj...xpep pisze:tak ale ze to przez krotki okres bo uczyl sie fx w kanadzie to juz nie zacytowales
-------------------------------------------------------------------------------------------------------
Forex - wielka zmanipulowana szulernia
Jakby co, to jestem po spożyciu legalnych napojów........
http://www.youtube.com/watch?v=mOB-LTL4jjg
Forex - wielka zmanipulowana szulernia
Jakby co, to jestem po spożyciu legalnych napojów........
http://www.youtube.com/watch?v=mOB-LTL4jjg
Re: Sposób na całodobowe pilnowanie rynku ?
Co oni tak teraz wszędzie o tym piszą? Trochę za późno na ostrzeganie ludzi czy to przed foreksem czy to przed chwilówkami. Kto miał wtopić ten już wtopił.
Re: Sposób na całodobowe pilnowanie rynku ?
Zawsze znajda sie nowi 

Re: Sposób na całodobowe pilnowanie rynku ?
Jeśli na północy to ma znaczenie, tam w lecie pewnie są białe noce. Znam jednego takiego gościa który do wyspania potrzebuje 4 godziny, ale jak dla mnie facet jest na pograniczu Downa. Nie zapowiada się raczej na szamana rynków finansowych, choć kto wie - czytając wypowiedzi niektórych "miszczuf FX"...Janek Trader pisze: okres zacytowałem, natomiast noc to noc, obojętne jaki kraj...
Prawdziwa głupota zawsze pokona sztuczną inteligencję
Re: Sposób na całodobowe pilnowanie rynku ?
No to mamy luke rynkowa. Beda szkolenia dla nocnych struzy , ktorzy beda gnebic rynki azjatyckie.
Po jaka cholere ma lazic taki nocny nocny struz z gazem, pala, shockerem a czasami groznym czworonogiem, kiedy moglby w ciepelku i ciszy partycjonowac w pipsiorach i punktach z gield azjatyckich.
Taki scenariusz:
Nocny stroz trejduje z ogromna radoscia, niestety ekipa zlodziej otwiera magazyn, w tym ktorys z bardziej inteligentnieszych kolesi z ukrycia patrzy ile to nasz struz kosi pipsiorow, nagle przeistsacza sie duchowo z wlamywacza w tradera.
Kolesie o minejszej powiedzialbym prymitywnej inteligencji - jesli taka posiadaja pakuja jednak sprzet, a on postanowil zostac traderem! Po kilku miesiacach dochodzi do wprawy i trejduje na tym samym stanowisku na ktorym nasz trader bohater - niestety wylecial z pracy, za to ze nie zauwazyl wlama i odtad jest mniej szczesliwszym czlowiekiem. Po nockach zona nie pozwala trejdowac, musi brac jakies lekarstwa, ale napewno znajdzuie jakas fajna posade struza nocnego, wtedy bedzie znowu w swoim elemencie.
Drugi stroz, nawet sie z nim zaprzyjaznil, ale nic nie pisnal, jedynie co zrobil, to poinstalowal mikro miny oraz automaty samostrzelajace, na wypadek jakby w czasie tradingu czegos nie zauwazyl badz nie uslyszal.
Po jaka cholere ma lazic taki nocny nocny struz z gazem, pala, shockerem a czasami groznym czworonogiem, kiedy moglby w ciepelku i ciszy partycjonowac w pipsiorach i punktach z gield azjatyckich.
Taki scenariusz:
Nocny stroz trejduje z ogromna radoscia, niestety ekipa zlodziej otwiera magazyn, w tym ktorys z bardziej inteligentnieszych kolesi z ukrycia patrzy ile to nasz struz kosi pipsiorow, nagle przeistsacza sie duchowo z wlamywacza w tradera.
Kolesie o minejszej powiedzialbym prymitywnej inteligencji - jesli taka posiadaja pakuja jednak sprzet, a on postanowil zostac traderem! Po kilku miesiacach dochodzi do wprawy i trejduje na tym samym stanowisku na ktorym nasz trader bohater - niestety wylecial z pracy, za to ze nie zauwazyl wlama i odtad jest mniej szczesliwszym czlowiekiem. Po nockach zona nie pozwala trejdowac, musi brac jakies lekarstwa, ale napewno znajdzuie jakas fajna posade struza nocnego, wtedy bedzie znowu w swoim elemencie.
Drugi stroz, nawet sie z nim zaprzyjaznil, ale nic nie pisnal, jedynie co zrobil, to poinstalowal mikro miny oraz automaty samostrzelajace, na wypadek jakby w czasie tradingu czegos nie zauwazyl badz nie uslyszal.

Mozna zarobic kilka tysiecy % a nastepnie stracic tylko 100% 

Re: Sposób na całodobowe pilnowanie rynku ?
Śledzenie rynku 24h na dobę jest możliwe i można to połączyć z " w miarę zdrowym" trybem życia.
Sam wielokrotnie i pewnie jeszcze niejednokrotnie trejdowałem w systemie 24x3, 24x4.
Jeden organizm jest przyzwyczajony do dużego wysiłku fizyczno-psychicznego inny nie. To kwestia przyzwyczajenia.
Ewolucyjnie nasze organizmy nie zostały przystosowane do jedzenia 3xdziennie i do równomiernego wstawania a raczej wręcz przeciwnie, cała struktura genetyczna człowieka jest zbudowana na bardzo zróżnicowanym czasie żywienia się i spania.
Brak snu jak i sama gra na FX powoduje wzrost adrenaliny, dzięki czemu jesteśmy dość efektywni. Robiono nawet badania w których wykazywano, że zarabianie pieniędzy na giełdzie daje podobne uczucie dla mózgu jak zażywanie kokainy. Jeżeli jest więc ktoś typem człowieka spokojnego, niezbyt wysportowanego i podatnego na czynniki stresogenne to taki rodzaj wysiłku psychicznego jest niezalecany. Jeżeli natomiast jest się typem aktywnym lub np. wojskowym wówczas przystosowanie się naszego mózgu to tego typu trybu pracy jest bardziej możliwe...
Jeżeli ktoś chciałby praktycznie zająć się tego typu tradingiem to polecam taki schemat:
Kiedy jesteśmy na adrenalinie nie potrzebujemy dostarczać wbrew pozorom pełnej dawki snu. Mózg przyzwyczaja się do efektywniej pracy. Sam sen nie służy temu abyśmy " wypoczeli" odpowiada on bardziej za procesy pamięciowe samego mózgu.,,, Jak ktoś będzie to praktykował sam to po czasie doświadczy, wpada się wówczas w trans.
Pozycje zajmuje się wg. określonych wydarzeń ekonomicznych lub określonego momentu cenowego, na podstawie tego można wyznaczyć sobie moment do snu. Wbrew pozorom robi się to dosyć automatycznie.
Jeżeli mamy zajętą pozycję a rynek porusza się zgodnie z analiz.tech to w środku czasu od otwarcia do zamknięcia pozycji mamy dodatkowy czas, który warto wykorzystać najlepiej na sport - bieganie,basen,rower - aby dotlenić mózg.
Warto również w wolnym czasie między otwieraniem a zamykaniem pozycji - uczyć się. Uczenie się zwiększa możliwości naszego mózgu dzięki czemu po pewnym czasie jesteśmy również w stanie bardzie nasycić się krótszym snem.
Ważne jest aby pozostawiać mózg w stanie tzw. " nie wiem" a więc nie myśleć obserwując np. kroczenie kursu. Jest to sposób, który móżna wybudować za pomocą medytacji...
Po takim treningu warto też przystosować swoje pomieszczenie. Bez zbędnej ilości elementów na które zwraca się uwagę, zegarki powinny być wyciszone i generalnie trzeba zapewnić sobie całkowity komforty psychiczny z tym związany...
Z tego co mówili traderzy z Wall Street to gdzieś tak 10 lat można się w ten sposób bawić, później warto już być na tyle zarobionym aby iść na emeryturę...
Ja sprawdzałem to sam po sobie... I generalnie jest ok - ale to kwestia przyzwyczajenia organizmu.
Sam wielokrotnie i pewnie jeszcze niejednokrotnie trejdowałem w systemie 24x3, 24x4.
Jeden organizm jest przyzwyczajony do dużego wysiłku fizyczno-psychicznego inny nie. To kwestia przyzwyczajenia.
Ewolucyjnie nasze organizmy nie zostały przystosowane do jedzenia 3xdziennie i do równomiernego wstawania a raczej wręcz przeciwnie, cała struktura genetyczna człowieka jest zbudowana na bardzo zróżnicowanym czasie żywienia się i spania.
Brak snu jak i sama gra na FX powoduje wzrost adrenaliny, dzięki czemu jesteśmy dość efektywni. Robiono nawet badania w których wykazywano, że zarabianie pieniędzy na giełdzie daje podobne uczucie dla mózgu jak zażywanie kokainy. Jeżeli jest więc ktoś typem człowieka spokojnego, niezbyt wysportowanego i podatnego na czynniki stresogenne to taki rodzaj wysiłku psychicznego jest niezalecany. Jeżeli natomiast jest się typem aktywnym lub np. wojskowym wówczas przystosowanie się naszego mózgu to tego typu trybu pracy jest bardziej możliwe...
Jeżeli ktoś chciałby praktycznie zająć się tego typu tradingiem to polecam taki schemat:
Kiedy jesteśmy na adrenalinie nie potrzebujemy dostarczać wbrew pozorom pełnej dawki snu. Mózg przyzwyczaja się do efektywniej pracy. Sam sen nie służy temu abyśmy " wypoczeli" odpowiada on bardziej za procesy pamięciowe samego mózgu.,,, Jak ktoś będzie to praktykował sam to po czasie doświadczy, wpada się wówczas w trans.
Pozycje zajmuje się wg. określonych wydarzeń ekonomicznych lub określonego momentu cenowego, na podstawie tego można wyznaczyć sobie moment do snu. Wbrew pozorom robi się to dosyć automatycznie.
Jeżeli mamy zajętą pozycję a rynek porusza się zgodnie z analiz.tech to w środku czasu od otwarcia do zamknięcia pozycji mamy dodatkowy czas, który warto wykorzystać najlepiej na sport - bieganie,basen,rower - aby dotlenić mózg.
Warto również w wolnym czasie między otwieraniem a zamykaniem pozycji - uczyć się. Uczenie się zwiększa możliwości naszego mózgu dzięki czemu po pewnym czasie jesteśmy również w stanie bardzie nasycić się krótszym snem.
Ważne jest aby pozostawiać mózg w stanie tzw. " nie wiem" a więc nie myśleć obserwując np. kroczenie kursu. Jest to sposób, który móżna wybudować za pomocą medytacji...
Po takim treningu warto też przystosować swoje pomieszczenie. Bez zbędnej ilości elementów na które zwraca się uwagę, zegarki powinny być wyciszone i generalnie trzeba zapewnić sobie całkowity komforty psychiczny z tym związany...
Z tego co mówili traderzy z Wall Street to gdzieś tak 10 lat można się w ten sposób bawić, później warto już być na tyle zarobionym aby iść na emeryturę...
Ja sprawdzałem to sam po sobie... I generalnie jest ok - ale to kwestia przyzwyczajenia organizmu.