Arbitraz kredyt/lokata EUR/PLN

[Chrisdot]

Hej,
generalnie jest spora roznica pomiedzy oprocentowaniem kredytow w EUR a lokat PLN. Nie liczylem tego dokladnie, ale na oko wyglada ze oplaca sie przykladowo wziac kredyt na 1000EUR na niski procent (zalozmy 3.5%), zamienic na PLN, po czym wrzucic to na lokate np. 6%. Przed ryzykiem kursowym mozna sie zabezpieczyc na Forexie.

Wyglada na super bezpieczna inwestycje.
Czy ktos tak robi? I dlaczego nie?

[sgorn]

ale Ty chyba masz na mysli kredyt hipoteczny? są w ogole kredyty gotówkowe w EUR?
nie ma bata, nie dostaniesz 3.5 %
na 90 % jestem przekonany ze piszesz o kredycie na konkretny cel czyli hipotecznym

[Chrisdot]

Fakt, wspomniane 3.5% kredytu EURo wzialem z jakiegos losowego kalkulatora kredytowego.
Rozumiem w takim przypadku, ze nie ma normalnych kredytow gotowkowych w EURo z podobnym oprocentowaniem w Polsce?
A jakby poszukac w europejskich bankach?

Poza tym to moze byc ciekawa opcja dla kogos kto chce kupic dom/mieszkanie za gotowke. Wystarczy wziac kredyt na dobrych warunkach, kupic nieruchmosc, kase wrzucic na lokate i zbierac darmowe procenty.

[sgorn]

do tych 3.5 % trzeba bedzie doliczyc oplaty za wnioski, ubezpieczenie, itd itd i dam sobie glowe uciąć ze wyjdzie cos kolo 8-9%...chyba taniej nie znajdziesz..
jak by tak bylo jak Ty piszesz to juz bym sprzedal siostrze mieszkanie,wziela by kredyt w EUR, mieszkalbym dalej tam gdzie mieszkam a kasa by sama pracowala na lokacie

[kupidyn]

do tych 3.5 % trzeba bedzie doliczyc oplaty za wnioski, ubezpieczenie, itd itd i dam sobie glowe uciąć ze wyjdzie cos kolo 8-9%...chyba taniej nie znajdziesz..
jak by tak bylo jak Ty piszesz to juz bym sprzedal siostrze mieszkanie,wziela by kredyt w EUR, mieszkalbym dalej tam gdzie mieszkam a kasa by sama pracowala na lokacie

jak sprzedasz mieszkaniu w krotkim czasie po kupnie, wtedy płacisz spory podatek, więc się średnio opłaca

[green7]

Nawet jakbyś znalazł taki kredyt to jak zabezpieczysz się na fx ? Otwarcie pozycji na kilka lotów wymaga trzymania na rachunku sporo większego depozytu. Będziesz miał zamrożoną gotówkę imho nijak się to nie zbilansuje.

A dodatkowo o ilę dobrze kminię to na. Fx musiałbyś otworzyć buy eurpln (w realu euro sprzedałeś a kupiłeś pln) więc jeśli tak to dodatkowo płacił byś swap.

[Chrisdot]

Okej, nieudany pomysł. Idę myśleć dalej .

[Srednik]

nie za późno teraz na kredyt w EUR?

[Tig3r]

do tych 3.5 % trzeba bedzie doliczyc oplaty za wnioski, ubezpieczenie, itd itd i dam sobie glowe uciąć ze wyjdzie cos kolo 8-9%...chyba taniej nie znajdziesz..
jak by tak bylo jak Ty piszesz to juz bym sprzedal siostrze mieszkanie,wziela by kredyt w EUR, mieszkalbym dalej tam gdzie mieszkam a kasa by sama pracowala na lokacie

uważaj bo głowa może Ci polecieć, jeśli brać kredyt w EUR pod hipotekę (nie wiem czy jeszcze dostępny i z jaką marżą bo większość wycięła Rekomendacja G KNFu)..
Ale można było brać hipotekę po EURLIBOR 3M + ok 1,5-2,5% co obecnie wychodzi ok <3%

Sam pomysł stary jak świat, problem tylko w tym że nie zabezpieczysz się zachowując jakiś zysk. Punkty SWAP zrobią swoje i od tego właśnie są aby nie można było wykonywać arbitrażu. Pomijam kwestię zrównoważenia wielkości kredytu z pozycją na FX czy też trzymania depo zabezp. czy też spreadu przy kupnie/sprzedaży waluty.

[NiceFox]

Hej,
generalnie jest spora roznica pomiedzy oprocentowaniem kredytow w EUR a lokat PLN. Nie liczylem tego dokladnie, ale na oko wyglada ze oplaca sie przykladowo wziac kredyt na 1000EUR na niski procent (zalozmy 3.5%), zamienic na PLN, po czym wrzucic to na lokate np. 6%. Przed ryzykiem kursowym mozna sie zabezpieczyc na Forexie.

Wyglada na super bezpieczna inwestycje.
Czy ktos tak robi? I dlaczego nie?

Oczywiście że tak robimy.
Każda szanująca się instytucja finansowa tak robi. I na 100% trzymasz lub będziesz przynosił tam kaskę.