Droga do zwycięstwa - part 2

Miejsce, gdzie każdy może prowadzić swój własny dziennik gry na FX.
Awatar użytkownika
sgorn
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1208
Rejestracja: 25 paź 2008, 17:29

Re: Droga do zwycięstwa - part 2

Nieprzeczytany post autor: sgorn »

JAREK67 pisze:
Shadi pisze: Wolę wejść gorzej, ale z większą pewnością.
Coś mi się zdaje, że jedno wyklucza drugie. :doh:
mi sie wydaje ze nie.
1) wchodzisz w jakims obszarze np S, cena robi plaska korekte, podaz nie przycisnela, mocny ruch do gory, wpada SL
2) czekasz na reakcje na obszar, cena robi plaska korekte, podaz nie przycisnela, mocny ruch do gory, brak sttaty
3) wchodzisz w jakims obszarze np S, cena robi mocny ruch down, podaz przycisnela,poziom pokazal sile, jestes zarobiony
4) czekasz na reakcje na obszar, cena robi mocny ruch down, podaz przycisnela,poziom pokazal sile, czekasz na plaska korekte, wchodzisz w S, tez zarabiasz, ale troche mniej niz w pkt 3.

mysle ze o to chodzilo, mniej wqiecej. Po prostu reagujesz, widzac reakcje rynku, a nie wchodzisz LICZĄC na reakcje na poziom. Takie moje zdanie
Wicks reject areas and bodies explore them-MightyOne
Nie ważne czy miałeś rację czy nie,ważne jak dużo zarobiłeś posiadając rację i jak mało straciłeś, myląc się.

Shadi
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1414
Rejestracja: 01 lut 2009, 20:34

Re: Droga do zwycięstwa - part 2

Nieprzeczytany post autor: Shadi »

JAREK67 pisze:
Shadi pisze: Wolę wejść gorzej, ale z większą pewnością.
Coś mi się zdaje, że jedno wyklucza drugie. :doh:

W zasadzie zostało CI juz odpowiedziane. I fakt wydaje Ci się ;) Rzut okiem na historie powinien to potwierdzić:)

Madins
Gaduła
Gaduła
Posty: 294
Rejestracja: 09 mar 2010, 22:27

Re: Droga do zwycięstwa - part 2

Nieprzeczytany post autor: Madins »

Shadi pisze:Ja nie wiem Marcin co Ty tam na S widzisz. Może spadną ale... no właśnie nie lepiej wyczekać w tym odcinku korekty?
O ile czaję sporo Twoich wejść o tyle czasami takiego kartofla zasadzisz że nie wiem czy Ty piłeś czy ki diabeł :)
Czasami mam wrażenie że na siłę starasz zasadzić się w trejd. Nie jest tak?
Dlaczego nie S? Dla mnie koniec szorcenia bezie w okolicy 1.2660.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Każdy głupiec może cieszyć się z wygranej, ale tylko mądry potrafi znieść stratę.

Shadi
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1414
Rejestracja: 01 lut 2009, 20:34

Re: Droga do zwycięstwa - part 2

Nieprzeczytany post autor: Shadi »

Madins pisze:
Shadi pisze:Ja nie wiem Marcin co Ty tam na S widzisz. Może spadną ale... no właśnie nie lepiej wyczekać w tym odcinku korekty?
O ile czaję sporo Twoich wejść o tyle czasami takiego kartofla zasadzisz że nie wiem czy Ty piłeś czy ki diabeł :)
Czasami mam wrażenie że na siłę starasz zasadzić się w trejd. Nie jest tak?
Dlaczego nie S? Dla mnie koniec szorcenia bezie w okolicy 1.2660.
Od chociażby dlatego, że rzadko świecę daily odwracają :) Kilka razy w historii swojej próbowałem to robić - źle się skończyło.
Z 2giej strony wg Kerimba dziś środa dzień zmyłki - kto wie, kto wie:) Tak jak napisałem poczekam i na spokojnie sobie to spiramiduje ;)
No i jeszcze jedna rzecz - rynek chodzi na 2 razy :)

Madins
Gaduła
Gaduła
Posty: 294
Rejestracja: 09 mar 2010, 22:27

Re: Droga do zwycięstwa - part 2

Nieprzeczytany post autor: Madins »

Oczywiści nie sposób się z Tobą nie zgodzić, w kwestii zmiany koloru D1, ale spójrz na TF D1. Właśnie potwierdzamy złamanie oporu. Koniec OT. Powodzenia w dalszej grze.
Każdy głupiec może cieszyć się z wygranej, ale tylko mądry potrafi znieść stratę.

Shadi
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1414
Rejestracja: 01 lut 2009, 20:34

Re: Droga do zwycięstwa - part 2

Nieprzeczytany post autor: Shadi »

Gdzie tam off top - wymiany poglądów szczególnie w tym jurnalu są chyba jak najbardziej na miejscu - w końcu każdy z nas sie jakoś uczy.
Wychodzę z założenia że rynek jest niesamowicie dokładny a pierwszy poziom na S miałem dopiero na ostatnich dołkach 4h więc tam liczyłem na trochę inna reakcję niż to co teraz łobuzy zrobiły - ale to dobrze - na moje jak tak to się pozamyka trzeba będzie ładnie rozłożyć siatkę i pojechać z wujem pejsem w dół - może w końcu zl na weekly zostanie dziabnieta a to daje nam spory ruch.

Ps. no chyba że autor ma inne zdanie nt. wymiany poglądów - to wtedy pm dla moda i kasujemy:D

JAREK67
Maniak
Maniak
Posty: 2143
Rejestracja: 13 lip 2006, 11:21

Re: Droga do zwycięstwa - part 2

Nieprzeczytany post autor: JAREK67 »

Shadi pisze:
JAREK67 pisze:
Shadi pisze: Wolę wejść gorzej, ale z większą pewnością.
Coś mi się zdaje, że jedno wyklucza drugie. :doh:


W zasadzie zostało CI już odpowiedziane. I fakt wydaje Ci się ;)
Rzut okiem na historie powinien to potwierdzić:)
Ja w zasadzie wchodzę na "pierwsze dotknięcie" poziomu, na którym spodziewam reakcji ceny (korekty).Wtedy właśnie mam największą pewność, że w najgorszym scenariuszu wyskoczę na BE.
Kwestia kto w czym dobrze się czuje.
Problem w tym, że czasem za daleko ustawiam się z oczekującymi i po prostu się nie załapuję na ruch powrotny. :wink:

Awatar użytkownika
klonmarcin
Maniak
Maniak
Posty: 3869
Rejestracja: 23 paź 2008, 15:10

Re: Droga do zwycięstwa - part 2

Nieprzeczytany post autor: klonmarcin »

Ja nie wiem Marcin co Ty tam na S widzisz. Może spadną ale... no właśnie nie lepiej wyczekać w tym odcinku korekty?
O ile czaję sporo Twoich wejść o tyle czasami takiego kartofla zasadzisz że nie wiem czy Ty piłeś czy ki diabeł :)
Czasami mam wrażenie że na siłę starasz zasadzić się w trejd. Nie jest tak?
:D :D

Masz rację - często wchodzę od razu nie czekając na dokładniejsze potwierdzenia - ale tak już lubię. Inna sprawa to prowadzenie pozycji - tutaj ciągle szukam optymalnej metody - i testują różne rozwiązania.

Najczęściej wchodzę już o 6 lub 7 rano a dokładam o 9 - czasem mam wejście nawet przed 6 - dzisiaj akurat nie spałem już od 4 i spokojnie czekałem na rozwój sytuacji.

A, że wielokrotnie potrafią robić takie zmyły przed 9 - dobrze o tym wiem - ale ciągle się nabieram :) choć strategia mówiła już o spadku ok. 7:45-50. Wtedy pojawiło się już lepsze potwierdzenie tego wejścia wcześniejszego.

Obrazek
online photo sharing

Obrazek
photo sharing websites

Widzę, że dyskusja się rozwija - ale tak jak napisał sgorn zawsze trzeba wchodzić na reakcję a nie liczyć na odwrót. Np. dzisiaj mógłbym pokazać przynajmniej kilkanaście wstępnych sygnałów na L - tylko właściwie prawie żaden z nich nie potwierdzony.
Nie prowadzę szkoleń - nie sprzedaję sygnałów
No pain - No gain
Czas to pieniądz - ile jesteś w stanie go poświęcić?

https://www.youtube.com/watch?v=FLqQPZaiHvs

Rób to co kochasz, kochaj to co robisz, a nigdy nie będziesz musiał pracować...

Shadi
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1414
Rejestracja: 01 lut 2009, 20:34

Re: Droga do zwycięstwa - part 2

Nieprzeczytany post autor: Shadi »

Marcin Marcin bylem pewien ze to trzymasz:) aleś skwasił :)
Najbardziej w Twojej grze denerwowało by mnie nie to że nie dotrzymujesz do tp ale to że często co do pipsa wybiją Cie a potem lecą - tu bym pokombinował, bo coś zmienić trzeba. Z tym trzymaniem to już w ogóle poezja:)

Awatar użytkownika
michosz
Gaduła
Gaduła
Posty: 144
Rejestracja: 29 cze 2012, 22:43

Re: Droga do zwycięstwa - part 2

Nieprzeczytany post autor: michosz »

à propos Kerimba , on się gdzieś pokazuje teraz , ma ktoś kontakt jakiś z nim ? Wiem, że niedawno był na innym forum, ale zniknął .

ODPOWIEDZ