Analiza techniczna, a strefy czasowe

Tu można dyskutować o wszystkich sprawach związanych z rynkiem Forex.
Cobong
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 38
Rejestracja: 05 wrz 2009, 16:57

Analiza techniczna, a strefy czasowe

Nieprzeczytany post autor: Cobong »

Witam Szanowane Gremium Graczy i Inwestorów,

nurtuje mnie takie zagadnienie: czy analiza techniczna wykonana na wykresie w Polsce, wyszłaby tak samo na strefach czasowych brokerów za oceanu? Dla świec M1 do H1, wszędzie będzie tak samo (bo wszyscy widzimy to samo niezależnie od strefy czasowej), ale od H4, D1 po MN1 reprezentacja tej samej świecy będzie inna w zależności o której godzinie w danym kraju kończy się dzień i zaczyna nowy. Czy ktoś może to sprawdzał?

Pozdrawiam
Cobong
Ludzkie słabości i ludzka siła do ich pokonywania...

Awatar użytkownika
RoLudlum
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 434
Rejestracja: 14 kwie 2011, 09:55

Re: Analiza techniczna, a strefy czasowe

Nieprzeczytany post autor: RoLudlum »

Różnice w kształcie oczywiście będą bo dwie z czterech podstawowych cech świeczek, open, close wypadają dla różnych cen. Dlatego tego typu reprezentacje to raczej przedstawienie czasu na osi ceny a nie cen w czasie ale to bez żadnej metafizyki to czysto techniczna różnica która skłania jedynie do nadawania większej wagi konkretnym godzinom ( "Co stało się o 14:30" ;) ).
Jednak poprawnie przeprowadzona AT jest na to odporna bo opisuje przede wszystkim przepływ ceny w czasie. Wielu ludzi nie zdaje sobie niestety sprawy że sama świeczka to też wskaźnik, bierze on cztery liczby i graficznie przedstawia w taki czy inny sposób.
"Unia Europejska uznała apokalipsę 21.12.2012 za niezgodną z dyrektywą Parlamentu Europejskiego."
Deklaracja Niepodległości USA - 1337słów.
Dyrektywa UE o przewozie cukierków karmelkowych 25911 słów

Cobong
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 38
Rejestracja: 05 wrz 2009, 16:57

Re: Analiza techniczna, a strefy czasowe

Nieprzeczytany post autor: Cobong »

RoLudlum pisze:Różnice w kształcie oczywiście będą bo dwie z czterech podstawowych cech świeczek, open, close wypadają dla różnych cen. Dlatego tego typu reprezentacje to raczej przedstawienie czasu na osi ceny a nie cen w czasie ale to bez żadnej metafizyki to czysto techniczna różnica która skłania jedynie do nadawania większej wagi konkretnym godzinom ( "Co stało się o 14:30" ;) ).
Jednak poprawnie przeprowadzona AT jest na to odporna bo opisuje przede wszystkim przepływ ceny w czasie. Wielu ludzi nie zdaje sobie niestety sprawy że sama świeczka to też wskaźnik, bierze on cztery liczby i graficznie przedstawia w taki czy inny sposób.
Brzmi mądrze, tak więc do linii trendu AT należy podchodzić z założonym marginesem skoku ceny. Wynika, z tego również, że linie wsparcia i oporu są odporne na zmiany stref czasowych, bo pokazuje ekstrema i minima wykresu ceny niezależnie od tego która jest rzeczywiście godzina.
Ludzkie słabości i ludzka siła do ich pokonywania...

Awatar użytkownika
RoLudlum
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 434
Rejestracja: 14 kwie 2011, 09:55

Re: Analiza techniczna, a strefy czasowe

Nieprzeczytany post autor: RoLudlum »

Cobong pisze: ...tak więc do linii trendu AT należy podchodzić z założonym marginesem skoku ceny.......

Druga część się zgadza, tego do końca nie rozumiem ale jeśli prowadzisz jakieś linie po ekstremach jak piszesz to żaden "margines skoku ceny" nie ma znaczenia. To oczywiście nie znaczy że każde wyjście ponad tą linię jest przebiciem czy zmianą trendu, nie ma regół w stylu "po wyjściu ponad 15 pipsów nad/pod poziom zmienia się trend" w tych miejscach musisz po prostu obserwować cenę i brać ryzyko na siebie.

Pozdrawiam
"Unia Europejska uznała apokalipsę 21.12.2012 za niezgodną z dyrektywą Parlamentu Europejskiego."
Deklaracja Niepodległości USA - 1337słów.
Dyrektywa UE o przewozie cukierków karmelkowych 25911 słów

ODPOWIEDZ