Forex i życie za granicą.

Tu można dyskutować o wszystkich sprawach związanych z rynkiem Forex.
Awatar użytkownika
andy11
Maniak
Maniak
Posty: 4751
Rejestracja: 22 sie 2011, 14:36

Re: Forex i życie za granicą.

Nieprzeczytany post autor: andy11 »

Stforex pisze:Szwajcaria to chyba koszty życia trochę spore.

Andy11: podejrzewam, że trochę zwiedziłeś. Mógłbyś coś więcej napisać?
to wszystko zalezy jakie sie ma miesieczne dochody lub jak gleboka sie ma skarpete (oczywiscie pelna w $ )

dla mnie najlepsza jest Szwajcaria oraz jaki ktos lubi prowadzic tryb zycia : rozrywkowy czy spokojny/rodzinny.. na jakim poziomie chce sie zyc, jakie ubezpieczenie chce sie miec, mieszkanie czy dom , wynajem czy kupno, jakie zabawki - Ferrari czy Trabant , jach 25 m czy kajak, etc.... takze kazdy musi sobie najpierw odpowiedziec na te pytania a potem dopasowac kraj badz miasto...

przyklad:

Londyn- szalona rozrywka, biuro w city gdzie bys zarabial $$$, apartament w chelsea http://www.foxtons.co.uk/properties/uk- ... elsea.html

Szwajacaria - cisza bezpiecznie, grasz sobie w domu np.w takim apartamencie http://www.europeanrealestate.org/for-s ... E7140.html


takze sam widzisz mozliwosci jest wiele...
"...wyniki z przeszlosci wcale nie daja gwarancji zyskow w przyszlosci"...

green7
Maniak
Maniak
Posty: 2060
Rejestracja: 16 sty 2008, 18:44

Re: Forex i życie za granicą.

Nieprzeczytany post autor: green7 »

Stforex pogadaj z Yogim.... Wprawdzie on wybył poza europę ale ma to swoje plusy. Niskie koszty utrzymania no i ciepło :)
Green
Obrazek
Obrazek

Dagu

Re: Forex i życie za granicą.

Nieprzeczytany post autor: Dagu »

ja w tej chwili mieszkam w hollandi jak masz jakies pytania to wal ; )

ku8ek
Gaduła
Gaduła
Posty: 141
Rejestracja: 28 kwie 2011, 11:48

Re: Forex i życie za granicą.

Nieprzeczytany post autor: ku8ek »

http://forex-nawigator.biz/forum/przepr ... 19924.html

może coś wniesie....gdzieś tam były wzmianki o podatkach od dochodów....

Awatar użytkownika
Phoenix_phx
Gaduła
Gaduła
Posty: 277
Rejestracja: 07 gru 2009, 19:17

Re: Forex i życie za granicą.

Nieprzeczytany post autor: Phoenix_phx »

Zawsze można zostać bezdomnym. Lepiej maja bezdomni w Niemczech czy Szwajcarii jak u nas ci co zarabiają troche ponad minimum :]

Awatar użytkownika
MrYogi
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 935
Rejestracja: 25 gru 2007, 19:18

Re: Forex i życie za granicą.

Nieprzeczytany post autor: MrYogi »

green7 pisze:Stforex pogadaj z Yogim.... Wprawdzie on wybył poza europę ale ma to swoje plusy. Niskie koszty utrzymania no i ciepło :)
Skoro zostałem wywołany do tablicy to się wypowiem ;)

Od kilku lat mieszkam w Tajlandii i nie ma żadnych problemów aby mieszkać w kraju X, a mieć np. brokera w kraju Y, a podatki płacić w kraju Z

Dla przykładu :

Mieszkasz w np. Tajlandii
Grasz u brokera w np. w Szwajcarii
Na firmę która masz np. w Hongkongu
Podatek 0%
Utrzymanie firmy z założeniem : poniżej 1000 USD rocznie.

Ogólnie trzeba zrobić optymalizację podatkową, ale nie jest to trudne, ani nie kosztuje fortuny.
W Pl praktycznie nie ma firm które zajmują sie tym profesjonalnie ( niestety ), ale znaleźć taka firmę np. w Hongkongu czy Singapurze to nie problem i tez ie kosztuje fortuny, a masz zrobione wszystko od A do Z
Ja się z tym sam bawiłem, ale jakbym miał to robić jeszcze raz to po prostu był wziął do tego firmę, niewiele drożej a znacznie mniej zabawy.

Ps. Nie musisz mieszkać z danym kraju gdzie podatek masz np. 0% od zysków kapitałowych. wystarczy firma.
a mieszkasz gdzie chcesz np. Hiszpania, chyba jedyny kraj w Europie co mógłbym mieszkać, ale ja i tak wolę Azję :] ale kto co woli i bardziej preferuje.

Ps.Jak przedmówcy wspomnieli Cypr jest dobry na wakacje ale nie do życia w danym miejscu. To zupełnie dwie rożne sprawy. Wiec dokładnie przemyśl gdzie chcesz pojechać. Ja mieszkam na Phuket, co nie polecam tego miejsca jako wakacje w Tajlandii, są znacznie ciekawsze i lepsze wyspy, natomiast do życia to jet rewelka, bo jest wszystko, czy to plaże i święty spokój, czy to imprezownia. totalnie komplet.

Pozdrawiam
M.
Rzeczą, którą najtrudniej w świecie zrozumieć, jest podatek dochodowy.
Albert Einstein

Awatar użytkownika
Stforex
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3768
Rejestracja: 02 lis 2011, 15:41

Re: Forex i życie za granicą.

Nieprzeczytany post autor: Stforex »

Dzięki wszystkim za dotychczasowe porady. Myślę, że temat przyda się nie tylko mnie.

Cypr zatem skreślam
Tajlandia niestety jest dla mnie za daleko, ale pomysł z optymalizacją podatkową jest super :)
Szkocję już mi odradzono na PW.
Szukam zatem dalej :).

Awatar użytkownika
MrYogi
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 935
Rejestracja: 25 gru 2007, 19:18

Re: Forex i życie za granicą.

Nieprzeczytany post autor: MrYogi »

Stforex pisze: Tajlandia niestety jest dla mnie za daleko,
od wyjścia z domu tutaj, do wejscia do domu z PL mam jakieś 18h :] nie jakaś tam tragedia :]
Rzeczą, którą najtrudniej w świecie zrozumieć, jest podatek dochodowy.
Albert Einstein

Awatar użytkownika
andy11
Maniak
Maniak
Posty: 4751
Rejestracja: 22 sie 2011, 14:36

Re: Forex i życie za granicą.

Nieprzeczytany post autor: andy11 »

dodam jeszcze ze jesli twoja sciezka zawodowa ma sie rozwijac w kierunku finansow a najwiecej (Forex,gieldy,opcje,etc) to najlepsze miejsca w naszym grajdolku europejskim sa:

Londyn ,Monako, Monte-Carlo, Szwajcaria ( kanton do wyboru wedlug siebie)
"...wyniki z przeszlosci wcale nie daja gwarancji zyskow w przyszlosci"...

Awatar użytkownika
klonmarcin
Maniak
Maniak
Posty: 3869
Rejestracja: 23 paź 2008, 15:10

Re: Forex i życie za granicą.

Nieprzeczytany post autor: klonmarcin »

Wszelkie kraje z muslimami odpadają z wiadomych powodów.
Nie prowadzę szkoleń - nie sprzedaję sygnałów
No pain - No gain
Czas to pieniądz - ile jesteś w stanie go poświęcić?

https://www.youtube.com/watch?v=FLqQPZaiHvs

Rób to co kochasz, kochaj to co robisz, a nigdy nie będziesz musiał pracować...

ODPOWIEDZ