Forex a praca w administracji państwowej

[Płoć]

FX, giełda itp. nie są formami działalności gospodarczej, nie potrzeba do tego rejestrować DG. .

A skąd wziąłeś takie rewelacje? Oczywiście, że zarabianie dzięki giełdzie czy FX można pod pewnymi warunkami uznać za działalność gospodarczą, jeśli tylko zostaną takowe warunki spełnione.

Na jakiej podstawie tak twierdzisz? Co stoi na przeszkodzie żeby założył rachunek na siebie i później rozliczył się z podatku jak osoba fizyczna?

Za stroną internetową:
"Ustawa o podatku dochodowym od osób fizycznych (art. 5a pkt 6)

Działalnością gospodarczą albo pozarolniczą działalnością gospodarczą jest działalność zarobkowa:

a) wytwórcza, budowlana, handlowa, usługowa,

b) polegająca na poszukiwaniu, rozpoznawaniu i wydobywaniu kopalin ze złóż,

c) polegająca na wykorzystywaniu rzeczy oraz wartości niematerialnych i prawnych

- prowadzona we własnym imieniu bez względu na jej rezultat, w sposób zorganizowany i ciągły, z której uzyskane przychody nie są zaliczane do innych przychodów ze źródeł wymienionych w art. 10 ust. 1 pkt 1, 2 i 4-9.
"
Źródło: http://www.pit.pl/dzialalnosc_gospodarc ... e_1052.php

-- Dodano: sob 29-09-2012, 0:04 --

FX, giełda itp. nie są formami działalności gospodarczej, nie potrzeba do tego rejestrować DG. .

A skąd wziąłeś takie rewelacje? Oczywiście, że zarabianie dzięki giełdzie czy FX można pod pewnymi warunkami uznać za działalność gospodarczą, jeśli tylko zostaną takowe warunki spełnione.

Na jakiej podstawie tak twierdzisz? Co stoi na przeszkodzie żeby założył rachunek na siebie i później rozliczył się z podatku jak osoba fizyczna?

Za stroną internetową:
"Ustawa o podatku dochodowym od osób fizycznych (art. 5a pkt 6)

Działalnością gospodarczą albo pozarolniczą działalnością gospodarczą jest działalność zarobkowa:

a) wytwórcza, budowlana, handlowa, usługowa,

b) polegająca na poszukiwaniu, rozpoznawaniu i wydobywaniu kopalin ze złóż,

c) polegająca na wykorzystywaniu rzeczy oraz wartości niematerialnych i prawnych

- prowadzona we własnym imieniu bez względu na jej rezultat, w sposób zorganizowany i ciągły, z której uzyskane przychody nie są zaliczane do innych przychodów ze źródeł wymienionych w art. 10 ust. 1 pkt 1, 2 i 4-9.
"
Źródło: http://www.pit.pl/dzialalnosc_gospodarc ... e_1052.php

[xpep]

A skąd wziąłeś takie rewelacje? Oczywiście, że zarabianie dzięki giełdzie czy FX można pod pewnymi warunkami uznać za działalność gospodarczą, jeśli tylko zostaną takowe warunki spełnione.

eh cos Ty wogole napisal

gra na fx na rachunku na zalazonym na wlasne imie i nazwisko to dzialalnosc gospodarcza? wez chlopie nie siej herezji

dzialalnosc gospodarcza to firma spolka itp

[Płoć]

A skąd wziąłeś takie rewelacje? Oczywiście, że zarabianie dzięki giełdzie czy FX można pod pewnymi warunkami uznać za działalność gospodarczą, jeśli tylko zostaną takowe warunki spełnione.

eh cos Ty wogole napisal

gra na fx na rachunku na zalazonym na wlasne imie i nazwisko to dzialalnosc gospodarcza? wez chlopie nie siej herezji

dzialalnosc gospodarcza to firma spolka itp

Działalność gospodarcza jest tym jak definiuje ją ustawa-a nie jak komuś wygodnie.

[phungus]

FX, giełda itp. nie są formami działalności gospodarczej, nie potrzeba do tego rejestrować DG. .

A skąd wziąłeś takie rewelacje?

Może wyraziłem się mało precyzyjnie. Do takiego tradingu o jakim pisze Autor wątku nie jest konieczna rejestracja DG (czy wszyscy tu obecni prowadzą DG Trading ?), a ponieważ jak pisze, że będzie to robił po pracy, to nie jest to też jakiś tam etat. To zajęcie nie wpływa na etat w Urzędzie, więc nie musi się pytać czy może czy nie.

Pozdro,
ph.

[Płoć]

No ja nie byłbym taki pewny czy to co robią userzy forum to DG czy nie. Myślę, że to nie jest tak prosta i banalna sprawa jak się wszystkim wydaje... . Poszukam gdzieś wiadomości, gdzie to urzędnik uznał to za DG.

[kupidyn]

to jest wlaśnie banalna sprawa.
A jak ktoś gra codziennie w lotka, to też prowadzi dzialalność?
Albo obstawiam mecze, to też działalność?

ciekawe co to za urzędnik takie rzeczy uznaje za działalność gospodarczą

[prawnik]

Zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa nie ma żadnych przesłanek negatywnych. Każdy urzędnik państwowy, samorządowy czy funkcjonariusz, żołnierz mogą inwestować swoje środki bez przeszkód. Oczywiście pod warunkiem, że robią to we własnym imieniu i na własny rachunek.
Mało tego rozliczają to osobnym PIT-em. Dochody z transakcji giełdowych objęte są taką samą stawką podatkową co dochody z lokat bankowych, funduszy inwestycyjnych. W przeciwieństwie do innych dochodów kapitałowych zyski z transakcji giełdowych rozliczane są raz w roku, czyli nie ma obowiązku, zarówno przez dom maklerski, jak i samego płatnika, odprowadzania zaliczek na podatek. Każdy inwestor, po zakończeniu roku otrzymuje od swojego brokera formularz PIT-8C i na jego podstawie wypełnia stosowny PIT.

Normuje to ustawa o podatku dochodowym od osób fizycznych z dnia 26 lipca 1991 r. Przepis znajdziesz w tym dzienniku ustaw: Dz. U. 2010, nr 51, poz. 307 z późn. zm.

Najwazniejsze, abyś:
- robił to we własnym imieniu i na swój rachunek

Z praktyki wiem, ze pojawiają sie problemy ze strony pracodawcy, którzy zarzucają urzędnikom, iż trejdują w trakcie pracy. To juz zupełnie inna kwestia i podlegasz pod kodeks pracy, który staje po stronie pracodawcy. W pracy koncentrujesz się na pracy. Ale od czego sa automaty, zlecenia oczekujące.

Aby jednak nie było tak landrynkowo do końca jakiś czas temu pojawił sie temat ograniczenia możliwości inwestowania na giełdzie przez policjantów, żołnierzy, urzędników. Niestety nie mogę teraz znaleźć kto wyszedł z takim pomysłem. Jednak aby taki zakaz wprowadzić potrzebne byłyby zmiany w konstytucji a to już gruba sprawa. mam nadzieję, ze choc trochę pomogłem w temacie.

Ostatnia sprawa. Jeśli jesteś urzędnikiem, funkcjonariuszem to musisz o ewentualnych zyskach lub stratach!!!! (tak stratach) poinformować w oświadczeniu majątkowym corocznie składanym w miejscu pracy. Czemu straty też. Z dwóch powodów.

Pierwszy to tai, ze za jakiś czas gdy będziesz już zarabiał to wyjdziesz na zero i będzie to istotne dla twojej sytuacji finansowej. Nie będziesz musiał płacić podatku od przyszłych zysków. Dwa to wykazanie zysków, które były uzyskane poza pracą.

Jest jeszcze jedno ograniczenie. Mianowicie nie wolno inwestować w momencie, gdy posiadasz jakieś informacje poufne na temat danej spółki. Np. policjanci, agenci służb wykonujący czynności operacyjne przy spółce lub jej kadrze zarządzającej (inwigilacja, podsłuch) bądź urzędnicy odpowiedzialni za prywatyzacje mający dostęp do informacji poufnych. Jakby co służę darmową radą.



Choć nawet urzędnik państwowy funkcjonariusz może uzyskać zgodę swojego przełożonego w sprawach kadrowych i zatrudnienia, który może wyrazić zgodę nawet na prowadzenie działalności gospodarczej, tylko wtedy "narażasz" się od razu na kontrolę, czy nie będziesz inwestował w czasie godzin pracy.

[Płoć]

Problem szanowny Panie polega jednak na tym kiedy inwestowanie/spekulacja jest, a kiedy nie działalnością gospodarczą. Bo jeżeli robi to: "we własnym imieniu i na swój rachunek" i w sposób zorganizowany i ciągły to jest to już działalność gospodarcza, czy nie;)?

Z tego co pamiętam to co ustawa to definicja działalności gospodarczej;)

[prawnik]

Problem szanowny Panie polega jednak na tym kiedy inwestowanie/spekulacja jest, a kiedy nie działalnością gospodarczą. Bo jeżeli robi to: "we własnym imieniu i na swój rachunek" i w sposób zorganizowany i ciągły to jest to już działalność gospodarcza, czy nie;)?

Z tego co pamiętam to co ustawa to definicja działalności gospodarczej;)

To są dwa oddzielne pojęcia. Działalność gospodarcza musi być zarejestrowana zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa. Natomiast jeśli inwestujesz jako osoba fizyczna a pracujesz na etacie, czy jesteś związany stosunkiem służbowym to druga sytuacja, która jest głównym tematem tego wątku. Podkreślam obowiązujące przepisy prawa nie zabraniają inwestować urzędnikom państwowym, funkcjonariuszom poza wyjątkami, które wymieniłem wcześniej. Nie ma co tutaj komplikować sytuacji.

"Jedyne" problemy jakie będzie robił pracodawca to inwestowanie w czasie pracy, ale tego problemu chyba nie trzeba omawiać na forum. Gdybyś był pracodawcą to nie pozwalałbyś pracownikowi na granie w czasie pracy, proste.

[JAREK67]

"Jedyne" problemy jakie będzie robił pracodawca to inwestowanie w czasie pracy, ale tego problemu chyba nie trzeba omawiać na forum. Gdybyś był pracodawcą to nie pozwalałbyś pracownikowi na granie w czasie pracy, proste.

I to by było tyle w tym temacie. Wnioskuję o wrzucenie tematu do kosza. O ile kosz jeszcze jest, po ostatnich zmianach.