I słusznieermak3 pisze:Usunąłem RSI.
Żaden wskaźnik nie jest konieczny do gry. Sam jeszcze używam Stocha i MACD, ale coraz rzadziej zwracam na nie uwagę. Będą do wyrzucenia Dałbym spokój S/D, bo nie znając zleceń stojących na rynku, możemy tylko dywagować. Znacznie lepiej sprawdzają się zwykłe S/R; oczywiście często te poziomy się pokrywają.Czytam po trochu o ZL. Ma to coś wspólnego z poziomami s/d, jednak wydaje mi się, że ZL są "lepsze".
ZL wyznaczone na momentum i oparte o knot świecy poprzedniej są łatwiejsze do wyznaczenia niż S/R i S/D i w przeciwieństwie do nich są liniami, a nie obszarami. Moim zdaniem działają lepiej niż S/R o tyle, że dają bardziej precyzyjne sygnały; a może po prostu bardziej jednoznaczne.
Zarabianie na foreksie, to właśnie statystyka. Nikt nie jest w stanie przewidzieć, co zrobi cena, gdy otworzy się pozycję, ale dobrym wejściem można uzyskać pewną przewagę, większe prawdopodobieństwo ruchu ceny w pożądanym kierunku.Jednak cały czas mam wrażenie, że moja gra opiera się na szczęściu i chyba statystyce.
W takim razie już przegrałeśChce mieć pewność, że jeśli już wchodzę to tylko coś na prawdę niespodziewanego musi się stać żeby cena poszła w innym kierunku.
