Ja tylko pociągnął.
Teraz chwilka oddechu. Duża kasa to duża adrenalina. Nie można dać się złapać na tym, że zamykamy pozycje z dużym profitem i otwieramy kolejną z dużym lotem. Tak owszem otwierałem na kilku parach teraz, ale traktowałem to jako jedną pozycje, szukałem tylko tej najbezpieczniejszej i najbardziej zyskownej.
uuuu nieładnie, a tak się nachwaliłem AM, zabrali 4tyś tego bonusu, który dali. W sumie i tak nie wiedzieli chyba komu dają dużą kasę do obrotu ^^ . Powiedzmy, że w tym punkcie następuje mały reset dziennika.
Konto zmieniam na Admiral Markets Pro, transfer na 13 000 z groszami na start. Zależy mi na 5digit przy tym stylu gry. Zobaczymy jak im się to PRO spisuje.
Jak do tej pory w miarę czytelnie zamieszczam wejścia? jakieś uwagi? zawsze mogę coś zmienić czy dodać.
Konto zmieniam na Admiral Markets Pro, transfer na 13 000 z groszami na start. Zależy mi na 5digit przy tym stylu gry. Zobaczymy jak im się to PRO spisuje.
Jak do tej pory w miarę czytelnie zamieszczam wejścia? jakieś uwagi? zawsze mogę coś zmienić czy dodać.
Okey, zajmijmy się parą EUR USD, tutaj bardzo ładnie rozstawione sup i dem, fajnie widać gdzie cena dostanie do myślenia ( korekty). Będę to rozgrywał troszkę skomplikowanie bo BUY SELL ze względu na to że chce zyskać na konsolach, ale trzymając się głównych ruchów.
Spodziewam się spadków do dna od poziomu nr 2. ale liczę na korektę już przy poziomie 1den, jednak nie koniecznie ona nastąpi, więc dziele pozycje.
Spodziewam się spadków do dna od poziomu nr 2. ale liczę na korektę już przy poziomie 1den, jednak nie koniecznie ona nastąpi, więc dziele pozycje.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Nigdy nie należy zapominać, że najważniejsze na giełdzie walutowej są dane ekonomiczne.
Np. Uważam, że poziom 1,26111 na Euro Dolarze będzie odpowiedni do zajęcia pozycji krótkich. Królowa plemienia z afryki zachodniej postanowiła zakupić olbrzymią dostawę herbaty od Emiratów Arabskich. Niestety sytuacja rynku herbaty w Emiratach nie wygląda najlepiej, dlatego mamy wieści z Wall street, że emiraty planują spory zakup herbaty od Anglików. Prawdopodobnie będzie to transakcja bezgotówkowa, herbata za bony na wycieczki. W skutek tego nastąpi spadek cen w biurach podróży i masowe urlopy w Anglii, które wpłynął niekorzystnie na kurs GBP. Polska dostając tą informacje masowo emigruje do Anglii by zając opuszczone stanowiska pracy na czarno. Wyjazdy masowe Polaków nie wpłynął na kurs złotego bo Polacy u siebie w kraju mają jedną zasadę : W Polsce się nie pracuje. Za kilka miesięcy spodziewać możemy się sporego osłabienia złotówki w skutek powrotu emigrantów i wpompowania dużej ilości pieniędzy na rynek. Michael Barnabunga ze Światowego Kongresu Organizacji Zamozwawczych mówił ostatnio w wywiadzie dla jednego z bardziej poczytnych pism giełdowych Playandbuyboy'a, że kupił sobie domek na wyspach wielkanocnych co nie dobrze rokuje dla kursu USDJPY w tym tygodniu... I podobnymi bzdurami truje się ludziom głowy, żygam artykułami, forecastami typu forexfactory. Pytam po co? Tyle danych ile interpretacji.
Np. Uważam, że poziom 1,26111 na Euro Dolarze będzie odpowiedni do zajęcia pozycji krótkich. Królowa plemienia z afryki zachodniej postanowiła zakupić olbrzymią dostawę herbaty od Emiratów Arabskich. Niestety sytuacja rynku herbaty w Emiratach nie wygląda najlepiej, dlatego mamy wieści z Wall street, że emiraty planują spory zakup herbaty od Anglików. Prawdopodobnie będzie to transakcja bezgotówkowa, herbata za bony na wycieczki. W skutek tego nastąpi spadek cen w biurach podróży i masowe urlopy w Anglii, które wpłynął niekorzystnie na kurs GBP. Polska dostając tą informacje masowo emigruje do Anglii by zając opuszczone stanowiska pracy na czarno. Wyjazdy masowe Polaków nie wpłynął na kurs złotego bo Polacy u siebie w kraju mają jedną zasadę : W Polsce się nie pracuje. Za kilka miesięcy spodziewać możemy się sporego osłabienia złotówki w skutek powrotu emigrantów i wpompowania dużej ilości pieniędzy na rynek. Michael Barnabunga ze Światowego Kongresu Organizacji Zamozwawczych mówił ostatnio w wywiadzie dla jednego z bardziej poczytnych pism giełdowych Playandbuyboy'a, że kupił sobie domek na wyspach wielkanocnych co nie dobrze rokuje dla kursu USDJPY w tym tygodniu... I podobnymi bzdurami truje się ludziom głowy, żygam artykułami, forecastami typu forexfactory. Pytam po co? Tyle danych ile interpretacji.
Oglądałem ostatnio film Two for the money, polecam. Jest o obstawianiu wyników sportowych. Podobało mi się coś co powiedział jeden z bohaterów filmu. Ludzie tak długo dostają po tyłkach od życia, że tracą do niego chęć i nie czują tego szczęścia z samego faktu, że się żyje. I zaczynają grać po to by wygrać, ale podświadomie chcą przegrać, bo w momencie, gdy jest już tak cholernie przerąbane, że tracą jedyną kasę jaką mieli w ciężkich chwilach. To jest tak źle, i dostają taki bodziec nerwowy, że tą krótką chwilę czują, że żyją znów.
http://www.youtube.com/watch?v=yTM68VbDrMQ
Świetna wymowa
, gdyby mnie tak ładnie i grzecznie poprosiła to bym dał. 
Świetna wymowa

