s_zadora pisze:Ja pisałem o płynności, której inwestorzy indywidualni nie wygenerują na tyle dużej aby móc cieszyć się np. handlem futures z 1-punktowym spreadem. Dzięki animatorom (czyli MM) mają taką możliwość i często pewnie nawet nie zastanawiają się skąd to się bierze.
A jak nie ma animatora to mogę się cieszyć handlem z spread 0 pkt czy pips i korzystać z dobrodziejstw arkusza i funkcji DMA?
s_zadora pisze:Jaki jak nie bezpośredni dostęp ma Pan do GPW?
s_zadora pisze:Ma Pan rację, prawo obowiązujące w Polsce i regulacje Giełdy wymagają potwierdzenia każdej transakcji na GPW przez członka giełdy.
Czyli uczy się waszmość razem z resztą..
Dużo gadania o ECN.. ale jak już tu po n razy wspominałem i zaczyna występować przebudzenie.. mitów to na rynkach fin. nie brakuje.
A b.chętnie powielają je takie waszmoście.. w tym na szkoleniach..
W całym tym zachwycającym świecie jak białawe g. ani słowy o hedge i hft.. a przecież to fundament DMA..
Problem jest taki,że właśnie przez te hedgy.. płynność nie jest płynnością lecz jest sztuczną płynnością.. ponieważ otwarte strumienie aktywów MM są pozycjami otwartymi,a to oni wciąż prowadzą cenę z góry w dół lub dół sugeruje górze co ma być.
Mówimu tu o MM ECN.. a o szczurach LP nic..
A myślicie,że to tu jest koniec matrixu?
Nieeee....
Nie etyczne jest mówić.. retoryką gdzie tej etyki się wymaga..
Ale sales jest salesem.. UOKiK akurat zaopmniał o siwecie fin.

R.E.P.T.I.L.E. - Robotic Electronic Person Trained for Infiltration and Logical Exploration (off-line,only e-mail)