Moje pierwsze starcie z FX w realu.

[mah1y]

prosze nie pogniewaj sie ale ja juz zaczynam wszedzie formacje widziec:
takie z serii czarny humor:

[Stforex]

A może kolega po prostu odwrotnie czyta sygnały?

[Darkey]

Pokażę, pokażę tylko później, niebawem będę wrzucał to co będę grał, jeszcze trochę za wcześnie, muszę dojść do teraźniejszości, system staram się dopracowywać/ tworzyć na bieżąco. mah1y w sobotę kolejna dawka to zobaczysz czy miałeś rację Stforex być może już tak kiedyś miałem przy pierwszym depo demo w 3 dni nie było czym grać.

Cel: Być dobrym "zawodowym" traderem

Przeczytałem na forum o niedziałających sygnałach i to jest dopiero masakra, hehe już wolę sam topić hajs niż pozwalać komuś topić mój hajs. Co to za trader co sygnały kupuje, ja bym tak nie mógł w ogóle, a co dopiero na dłuższą metę, proste że w ten sposób nigdzie się nie zajdzie
Cytat:
"Ludzie, którzy stawiają sobie mierne cele życiowe, zazwyczaj osiągają to co zamierzali: nie dążą do niczego i niczego nie zdobywają." Richard M. Devos

[T-REX]

Jeśli już pada magiczne słowo : "wnioski" to proponuję zastanowić się nad każdym trade'm: czy wchodziłeś bo był sygnał, i czy był prawidłowy, co się stało po wejściu, dlaczego wyszedłeś: miałeś sygnał od systemu czy siadła psycha, czy jesteś w stanie określić kiedy dostajesz fałszywe sygnały od systemu, czy możesz to jakoś filtrować i inne takie. Najlepiej notować na bieżąco a po jakimś czasie wracać i konfrontować z aktualną wiedzą-wiem to wk...wiające Wnioski to chyba najważniejsza rzecz w tej chwili w całym Twoim trejdowaniu. Dopóki będziesz je lekceważył nie zrobisz postępów.
Pozdrawiam

Całusy dla GWH

[Darkey]

Witam T-REX w moim dzienniku.

konfrontować z aktualną wiedzą-wiem to wk...wiające

skąd że, to przeszłość której nie zmienię, nie ma co się nad nią ekscytować, kilka / kilkanaście / kilkadziesiąt wtop to nic strasznego póki MC nie grozi, ba nawet wiem że to konieczne, zawsze jest okazja spróbować jeszcze raz tylko lepiej, nikt nie mówił że będzie łatwo i chyba dzięki temu mnie ku FX ciągnie Po każdym zagraniu coś w głowie mimowolnie zostaje i staram się nie popełniać tych samych błędów z różnym skutkiem będzie dobrze pozdro.

[Darkey]

Mamy sobotę czas na kolejny tydzień dziennika Po ostatnim tygodniu myślałem że gorzej już nie będzie, a tu coś takiego

dzień 11:
tylko jedna transakcja i to na zero, generalnie w poniedziałki ciężko mi jest handlować, zajęcia od 9:30 do 20, jedyna szansa to wykład u tewenina ale zawsze za późno wyjeżdżam z domu jak wpadam na wykład to ruch trwa jakieś 10 minut, to zostawiam go już w spokoju.

dzień 12:
tak jak wyżej jedna transakcja, dziwne bo to aż nie w moim stylu pewnie coś ważnego trzeba było załatwić a więc:
-6p = -1.91zł, stan tepo 252,07zł
no nic SL w tym zawodzie to rzecz normalna, jutro też jest dzień.

dzień 13 (hehe):
ok trzeba się zabrać za zarabianie bo dno już było a do poziomu 300 nie tak blisko, no to co jedziemy:
-6p, +12, +6, -6, -8, -9, -5, -5 = -6.64zł stan depo 245,43
o fuck roztrwoniłem to co udało mi się zdobyć podczas zagrania z GWH
całe szczęście na 241.92 mam swojego SRa byle zadziałał.

dzień 14:
+2p, +6p, -3p, -5p, -6p, +4p, -5 = -2.21zł stan depo 243,22
Ja pier***le patrzę na wykresik który mi się wymalował R1 i tak kurde trzeba skalę przestawić do tej pory była na 230 w dolnym ograniczeniu, skoro tak ładnie mi idzie trzeba dać na 200 ok przestawiłem, teraz tak pacze na wykres, pacze na wykres co my tu mamy koniec świata.

Wewnętrzny dialog:
-"Gdzie będziesz za 2-3 lata, jeśli będziesz trzymał się drogi, którą idziesz teraz?"
- a no w czarnej dupie.
- "a więc ?"
- tak wiem, wiem jeśli chcę mieć coś, czego nie mam, to muszę zrobić coś, czego jeszcze nie robiłem.

Zdałem sobie sprawę że czyste LT w moim przypadku się nie sprawdza, nie mam na tyle czasu, nie wiem jeszcze co ale muszę coś zmienić i to szybko, tak dalej być nie może. Pamiętając o swoim celu : Być dobrym "zawodowym" traderem. Zacząłem szukać sam nie wiem czego, na nawi wpadłem na +1900pips GREENFX napisał że w czymś tam pomaga mu Stoch, pisałem w google co popadnie forex, stoch, sysem, course, i wiele innych jakimś cudem natrafiłem na jakąś stronę gdzie autor używał taki o to ustawieńa 9,3,3 wklepałem i jazda na historię. Patrzę podwójna albo potrójna dywergencja przeważnie się sprawdza i odbija. Ok mam nadzieję że dzisiaj zaliczyłem podwójne dno, w sumie nad moim SR to i mocniejsze powinno być.
Dobry trader, dobry traade pamiętaj!

dzień 15: http://www.youtube.com/watch?v=dqKblvKrNd4
czas sprawdzić moje nowe cudeńko w akcji, oby to było to, jedziemy:
+8, +1, +7, +1, +4, +3 = +6,92zł stan depo 250,14
wnioski: łoł samodzielnie zarobiłem na realu prawie 7zł jednego dnia, no to chyba mam coś dla siebie, czas na testy zobaczymy co pokaże następny tydzień, podwójne dno chyba zadziałało.
Z niecierpliwością czekałem na poniedziałek, czas testować moje cudeńko. wykresy:

[Ink.]

Ja tu tylko dodam coś od siebie w sprawie 95% traci 5% zarabia, swego czasu pracowałem bezpośrednio z klientem i często z potrzebą dłuższego tłumaczenia o co chodzi i doszedłem do wniosku że ludzie dzielą się na dwie kategorie: ludzi i taborety

90% to taborety z 10% można było rzeczowo i konkretnie pogadać a tematy którymi się zajmowałem to nie była inżynieria rakietowa podobny przedział jak w FX.

Druga sprawa to że 95% traci ma kogoś zniechęcać? bezsens, to że większość sobie nie radzi nie znaczy że ja sobie nie poradzę,

Jest takie powiedzenie:
Wszyscy mówią że się nie da, przychodzi taki co nie wie że sie nie da i po prostu to robi

Jak wszyscy będą sobie w mawiać że czegoś nie są w stanie zrobić, lub jest to bardzo trudne to nigdy tego nie osiągną, lepiej podejść do tematu że FX jest bardzo prosty a te 95% to taborety

A co do real to świetne posunięcie, gry na FX nauczymy sie tylko i wyłącznie grając na real, późno napisane ale trzymam kciuki

[Darkey]

Dzięki Ink. w pełni się zgadzam z twoim zdaniem Ktoś do tych 5% należy, warto tam wpić między innymi dla własnej satysfakcji,

Wszyscy mówią że się nie da, przychodzi taki co nie wie że sie nie da i po prostu to robi

Właśnie o to chodzi ten dziennik założyłem właśnie z myślą żeby udowodnić że się da przejść drogę od przysłowiowego zera do dobrego tradera nie zaliczając przy okazji MC, wiem że przede mną jeszcze nie jedne perturbacje i tego typu dziwne zdarzenia jednak od MC zamierzam się trzymać z dala, ba nawet chcę dzięki tym 300zł zbudować sobie jakieś solidne depo, ile czasu mi to zajmie nie mam pojęcia, mam jedynie nadzieję że będzie to szybciej jak później. Popełniam masę błędów i jestem z tego powodu happy bo każda obsuwa uczy mnie czegoś nowego, "nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło" ta maksyma przez 22 lata mojego życia sprawdza się w 100%. Jest ryzyko jest zabawa wszystko trzeba robić z głową.

Nie można się nauczyć tego fachu nie zaliczając MC? No to patrz ....

[mdmainside]

Widać w Tobie dużo zapału , i dobrze , bo to podstawa w tym biznesie.

Powodzenia i wytrwałości życzę.

Zapodaj jakieś screen-y .

[Darkey]

mdmainside dzięki hym screeny mogę dać ale ja dopiero się uczę tak że nic za wiele z nich nie wynika dopiero tworzę swoją strategię. To tak screeny te mniej więcej dobre, są też i tragiczne ale o tym później. Wiem czego chcę i do tego dążę to o zapał się nie martwię to dla mnie wyzwanie i dobra zabawa.