Eurodolar - jak interpretowac, by nie popelnic gafy

Miejsce, gdzie początkujący mogą zadawać nawet najbardziej dziwne pytania.
kilej
Bywalec
Bywalec
Posty: 6
Rejestracja: 20 mar 2012, 09:47

Eurodolar - jak interpretowac, by nie popelnic gafy

Nieprzeczytany post autor: kilej »

Witam Forumowiczow,

Mam proste pytanie odnosnie Eurodolara. Czytam i czytam, ale jak nie dopytam to sie nie dowiem.
Wiem, ze w przypadku analizy EUR/USD waluta bazowa to Euro, a analizowana to USD. Nie rozumiem sposobu jego analizowanie wzgledem sytuacji w Europie i przewidywanych dla niej prognoz.

Mamy kurs eur/usd na poziomie 1,32210 (20.03.2012, godz: 9:53).
Rozumiem ze jak kurs bedzie rosl i wynik osiagnie wiecej niz 1,32210, tj np 1,33 (hipotetycznie) to sila USD spadnie bo trzeba bedzie wiecej dolarow zaplacic za 1 Euro.
Ale jak to sie przeklada na gospodarke europejska?
Czy to dla nas lepiej czy nie (patrze jako Europejczyk, temat Zlotego pomijam teraz).?
Teoretycznie silniejsze Euro, slabsza waluta analizowana tj Dolar. Powinna byc zatem tansza ropa, bo wieksza sila nabywcza euro. Jedno dla europejskiego exportu to gorzej bo dostaniemy zaplate w dolarach mniej wartych.

Gubie sie, prosze o porade i nie krzyczec na laika, ktory zwyczajnie szuka wiedzy.

Awatar użytkownika
Esco
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2603
Rejestracja: 11 kwie 2010, 20:56

Nieprzeczytany post autor: Esco »

Tak niewielkie zmiany nie mają praktycznego znaczenia. Fundamenty rozpatruje sie minimum w perspektywie tygodni.

kilej
Bywalec
Bywalec
Posty: 6
Rejestracja: 20 mar 2012, 09:47

Nieprzeczytany post autor: kilej »

Ale chodzi mi o to by zrozumiec jak je interpretowac?
Niech beda hipotetycznie wieksze, a perpektywa czasowa tygodniowa.

Awatar użytkownika
Wirus
Zbanowany
Zbanowany
Posty: 1556
Rejestracja: 27 lis 2011, 20:50

Re: Eurodolar - jak interpretowac, by nie popelnic gafy

Nieprzeczytany post autor: Wirus »

kilej pisze:Ale jak to sie przeklada na gospodarke europejska?
Nijak ;-)
Obowiązuje jedna zasada (przynajmniej na razie): lepsze dane z gospodarki powodują apetyt na ryzykowne instrumenty i transakcje; złe dane powodują ucieczkę do bezpiecznych przystani, czyli do dolara.
Teoretycznie silniejsze Euro, slabsza waluta analizowana tj Dolar. Powinna byc zatem tansza ropa, bo wieksza sila nabywcza euro. Jedno dla europejskiego exportu to gorzej bo dostaniemy zaplate w dolarach mniej wartych
W tę stronę to nie bardzo chce działać. Jedynie złoto najczęściej reaguje na cenę dolara. Na ceny ropy bardziej mają wpływ inne wydarzenia, np. Iran.
Jeśli jakieś państwo uważa, że jego waluta jest za mocna, to po prostu zbija jej wartość - patrz Szwajcaria czy Japonia.

kilej
Bywalec
Bywalec
Posty: 6
Rejestracja: 20 mar 2012, 09:47

Nieprzeczytany post autor: kilej »

W sumie to calkiem logiczne bo przy mniejszej wartosci (oczywiscie tylko przy zalozeniu ze waluta robi sie za silna i zalozeniu panstw cywilozowanych) mamy wieksza ilosc pieniadza i lepiej nam sie tym operuje.

ODPOWIEDZ