Jak to się dzieje?
Mam wrażenie, że coś takiego jak trend i konsole występują od zawszeKuba1111 pisze:i fakt keidy to my siedzimy przy komputerze i trad'ujemy osobiscie, jest dużo lepszy niż automatyczny system EA z tego względu iż rynek sie zmieniaj.

Ja nie biorę się nawet za programowanie systemu do testów, gdy nie mam pewności, że nie jest on UNIWERSALNY, tzn działa podczas silnych trendów jak i konsol, działa na różnych instrumentach, działa na różnych interwałach.
Jeżeli ktoś napisze coś na EURUSD M5 (zoptymalizowane) i dziwi się po okresie niewyobrażalnych zysków, że są gorsze momenty to ja mu od razu mogę powiedzieć, że BĘDĄ jeszcze gorsze

Just do it !
i takie myslenie jest dla mnie zgubne. Siadam rado do wykresów, robię swój plan i koniec. Do tego MM dobrany do systemu i koniec. Co do emocji, są plusem a nie minusem, trzeba tylko oswoić emocje i będzie dobrze, kolejny plus. EA działają bez emocji i w większości tracąpersonov pisze:Jednak są też plusy robotów :
1. Brak emocji. EA kieruje się tylko czysto zadanymi warunkami i np.nie zamyka pozycji przed czasem.
2. Działa caly czas, a my - ludzie - musimy czasem iść spać i mamy obowiązki.

a może to doświadczenie jednak. EA otworzy pozycje bo tak mu nakazuje kod, trader analizuje całokształt , widzi jak rysuja się świece , co robi cena, co się dzieje na rynku itd.trader pisze:to oznacza to, iż nie stosują się do swoich zasad i dopuszczają czynnik losowy
traca bo sa zle napisane, tzn opieraja sie na zlych regulach, a dlatego ze nic nie odczuwajaMicrobi pisze:EA działają bez emocji i w większości tracą

Dodano po 30 sekundach:
to wszystko moze zrobic eaMicrobi pisze:trader analizuje całokształt , widzi jak rysuja się świece , co robi cena, co się dzieje na rynku itd.

Myślę, że patrząc globalnie to wynik procentowy jest podobny:Microbi pisze: EA działają bez emocji i w większości tracą Mr. Green
95% traderów traci kaskę w długim terminie
95% EA traci kaskę (co jest tożsame z 95% tracącymi traderami=autorami tych EA)

EDIT: takie ujęcie wskazuje na miejsce powstawania problemu nieskutecznych EA

Just do it !
to był taki żarcikxpep pisze:traca bo sa zle napisane, tzn opieraja sie na zlych regulach, a dlatego ze nic nie odczuwaja

EA - nie zastąpi nigdy człowiekaxpep pisze: Microbi napisał:
trader analizuje całokształt , widzi jak rysuja się świece , co robi cena, co się dzieje na rynku itd.
to wszystko moze zrobic ea

Dodano po 2 minutach:
tym 95% nie zgadzam się , te analizy obejmują każdy rachunek , ktoś zobaczył reklamę włożył kasę stracił i koniec z FX . Jakby przeanalizować rachunki powyżej jakiegoś czasu te % by były innetrader pisze:95% traderów traci kaskę w długim terminie

Nie ma potrzeby zastępowania człowieka - EA powinien pomagać człowiekowi i odwalać za niego rutynową robotęMicrobi pisze:EA - nie zastąpi nigdy człowieka Smile nie przy tych mozliwościach

To człowiek w końcu ma wpływ na to czy stosować EA i czy wprowadzać do EA jakieś poprawki.
Pozostaje kwestia zastosowania sieci neuronowych - jednak ja nie jestem zwolennikiem, gdyż właśnie w sieciach neuronowych jest największe zagrożenie, że nie będzie dostosowana do znaczących jednorazowych wydarzeń. Akurat proces poznawczy sieci neuronowych nie zastąpi człowieka i w tym się zgadzamy

Just do it !
trader pisze: 1. To zależy trochę od tego jak zapatrujemy się na EA.
Dla mnie EA to ułatwienie i odciążenie tradera od ciągłego klikania - jest to ten sam zbiór zasad, którymi się kieruje trader. Tak samo jak piloci latają przez większość czasu na autopilocie (wyjątki to start, lądowanie, turbulencje i inne niecodzienne sytuacje)To pozwala zachować komfort przed sytuacjami naprawdę odbiegającymi od reguł (upadek banku/kraju czy jakaś wojna).
2. Podobnemu złudzeniu ulegają osoby uznające wyższość timingu. Skoro traderzy mają osiągnąć wyniki większe niż EA (który powinien opierać się na tych samych założeniach, do których stosuje się trader) to oznacza to, iż nie stosują się do swoich zasad i dopuszczają czynnik losowy[...]
3. BTW jedna rzecz do przemyślenia - co można łatwiej dostać: książkę ex-tradera jak to nie udało mu się zarobić np. 2 miliony $$$ czy kupić NAPRAWDĘ skuteczny automat? I ile to wtedy kosztuje
Ad. 1 i 2.
Muszę się odnieść do tego co napisałeś bo najbardziej mnei to trafia zważywszy po tym co ja napisałem, nie zgadzam się z Tobą w pewnej kwestii:
Faktycznie Ea to odciążenie tradera, w sumie to sam sie skusiłem na pisanei Ea bo niewytrzymywałem początkowych emocji jakei towarzyszą handlowi na rynku, ale czy faktycznie EA to odzwierciedlenie zasad którymi kieruje sie trader w handlu? Tylko teoretyzcnie ponieważ nie spotkałem jeszcze człowieka który potrafiłby przeniesć w skrypt to czym on sie kieruje przy wejsciu w pozycje i wyjściu z niej (przeniesc ale dokładnie). Jak sam zauwazyłeś wszystkei decyzje są neico odmienne od siebie, zupełnei jak turbulencje, start i lądowanie samolotu. Takei sytuacje występują dosyć często na rynku i poprzez swoją neiprzywidywalność prowadza do tego iż Ea bedzie gorsze od handlu manualnego. Trader przy komputerze bedzie umiał zareagować lepiej niż jakikolwiek program który został stworzony o teoretyczne "wzorcowe" hasła programowe typu "kup jak Ma sie przetną" itd. testowane na historii.
Dlatego też tutaj leży wyższość tradera nad Ea. Mimo że to moje subiektywne odczucia to jednak moja praktyka mi to pokazała i nikt mi nie udowodni że gdyby trader napisał program trzymający sie pewnych zasad i sam sie do nich stosował w manualnym handlu to by osiagnął takie same wyniki co ten prtogram. Czy nei chdpozi tutaj o maksymalizacje zysku -świadome-odpowiedzialne (tutaj znowu nawiązuje do faktu iż nie odzwierciedlisz idealnie strategii i systemu inwestycji pisząc skrypt do EA)

Ad. 3.
Co do ksoztu programu EA bo o To chyba Ci chdozi to keidyś jakiś forumowicz na jednymz forum chciał sprzedać taki system (podobno działający) za milion złotych, nie wiem po dziś dzień czy to prawda, ale gdybym ja chciał sprzedać taki system który ja sam opracowałem to zważywszy na czas, łzy i krew jakie temu poświęciłem zażyczyłbym sobie podobnej kwoty

Wszystko to pojęcie względne, EA nabiera wiekszej wartości nie przez to że robi 90% w meisiąc, ale przez to że sami to stworzyliśmy.
Doszedłem do meritum?

"Nie narzekaj że masz pod górę skoro zmierzasz na szczyt."
To ja może powiem tak - posługuję się w rozumowaniu podejściem czysto matematycznym: albo warunek jest spełniony do podjęcia decyzji (wejście lub wyjście) lub nie
Jako że po drodze zdobyłem wiedzę i doświadczenie programistyczne jeszcze bardziej utwierdziło mnie to w tym podejściu 
Już dawno odrzuciłem analizę i prognozowanie co do próby określenia zachowania kursu - przed wejściem w pozycję w szczególności jak również na podstawie danych makroekonomicznych.
Podejście typowego tradera można określić mianem rozumowania 'humanistycznego' (może to trochę stereotypowe określenie ale dla opisania myślę, że odpowiednie
) dopuszczającego analizę na 'każdym kroku' potencjalnych scenariuszów co do dalszego kształtowania się kursu. Ja mam wrażenie, że takim osobom ciągle towarzyszy dylemat czy nadal mają trzymać zyskowną pozycję a jak tak to do jakiego poziomu. I niby ma w głowie jakieś zasady, którymi się kieruje, ale od których robi bardzo często wyjątki. Poza tym ten liberalny zbiór zasad często w zależności od okoliczności się zmienia.
Miałem też możliwość pracy w międzynarodowej korporacji, gdzie większość czynności prostych była automatyzowana. W przypadku tradingu może się to przekładać na: począwszy od np. wskaźników, które informują o tym co się dzieje na innych rynkach beż potrzeby wpatrywania się w wykresy tychże instrumentów do właśnie EA, które są w stanie podjąć natychmiastową decyzję (ograniczając dylemat tradera po tym jak się kilka pipsów spóźnił z przełączeniem na odpowiedni wykres czy nadal warto wchodzić w daną okazję)
Często można się spotkać ze stwierdzeniem, że rok pracy w traderce to przynajmniej 5 lat pracy na ciepłej posadce na etacie
Myślę, że przy wspomaganiu się w handlu EA's to stwierdzenie traci sens 
Oczywiście każdy wybiera rozwiązanie, które uważa za słuszne na daną chwilę dlatego przekonywanie do tego jakie podejście jest lepsze: handel manualny czy automatyczny jest skazane na dyskusję, gdyż każda ze stron ma swoje racje


Już dawno odrzuciłem analizę i prognozowanie co do próby określenia zachowania kursu - przed wejściem w pozycję w szczególności jak również na podstawie danych makroekonomicznych.
Podejście typowego tradera można określić mianem rozumowania 'humanistycznego' (może to trochę stereotypowe określenie ale dla opisania myślę, że odpowiednie

Miałem też możliwość pracy w międzynarodowej korporacji, gdzie większość czynności prostych była automatyzowana. W przypadku tradingu może się to przekładać na: począwszy od np. wskaźników, które informują o tym co się dzieje na innych rynkach beż potrzeby wpatrywania się w wykresy tychże instrumentów do właśnie EA, które są w stanie podjąć natychmiastową decyzję (ograniczając dylemat tradera po tym jak się kilka pipsów spóźnił z przełączeniem na odpowiedni wykres czy nadal warto wchodzić w daną okazję)
Często można się spotkać ze stwierdzeniem, że rok pracy w traderce to przynajmniej 5 lat pracy na ciepłej posadce na etacie


Oczywiście każdy wybiera rozwiązanie, które uważa za słuszne na daną chwilę dlatego przekonywanie do tego jakie podejście jest lepsze: handel manualny czy automatyczny jest skazane na dyskusję, gdyż każda ze stron ma swoje racje

Just do it !
Tak jest, każda ze stron ma swoje argumenty i nie będę się sprzeczać, masz natomiast ciekawe podejście, stwierdzenie że cześć traderów myśli "humanistycznie". Ja też do nich należę, ale w sumie to na tym właśnie polega, tak jak ktoś wcześniej napisał: mamy 50% szans na to że trafimy z kierunkiem ruchu ceny, a ponad to gdy wiemy skąd się beirze dany ruch i co go determinuje.
wtedy robimy 5 laat w rok
hehhe:)
wtedy robimy 5 laat w rok

"Nie narzekaj że masz pod górę skoro zmierzasz na szczyt."