u Mighty BAZ'a - bistro caffe - nie tylko o dobrej kawie
- Mighty Baz
- Pasjonat
- Posty: 1463
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 09:33
- Mighty Baz
- Pasjonat
- Posty: 1463
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 09:33
LOL
To mi przypomina całkiem prawdziwe wydarzenie z naszego podwórka:
w pewnej dużej firmie dyrekcja podjęła decyzję, że ich serwis naprawczy ma pracować przez 7 dni w tygodniu.
Na corocznym spotkaniu przedstawiciel dyrekcji wystąpił z taką właśnie "propozycją" (żeby zachować pozory konsultacji z pracownikami).
Na co jeden z pracowników tegoż serwisu poprosił o głos, wszedł na mównicę i zaczął czytać z małej, czarnej książeczki:
"Siódmy dzień jest sabat, to jest odpocznienie Pana Boga twego.
Nie będziesz weń pełnić żadnej roboty, ty ani syn twój, ani córka, służebnik i służebnica, ani wół, ani osioł, ani żadne bydlę twoje"
Zszedł z mównicy i temat pracy w weekendy nigdy więcej się już nie pojawił
To mi przypomina całkiem prawdziwe wydarzenie z naszego podwórka:
w pewnej dużej firmie dyrekcja podjęła decyzję, że ich serwis naprawczy ma pracować przez 7 dni w tygodniu.
Na corocznym spotkaniu przedstawiciel dyrekcji wystąpił z taką właśnie "propozycją" (żeby zachować pozory konsultacji z pracownikami).
Na co jeden z pracowników tegoż serwisu poprosił o głos, wszedł na mównicę i zaczął czytać z małej, czarnej książeczki:
"Siódmy dzień jest sabat, to jest odpocznienie Pana Boga twego.
Nie będziesz weń pełnić żadnej roboty, ty ani syn twój, ani córka, służebnik i służebnica, ani wół, ani osioł, ani żadne bydlę twoje"
Zszedł z mównicy i temat pracy w weekendy nigdy więcej się już nie pojawił

Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)
Mogę też...? Na początku lat 90-tych pojawiły się u nas telefony komórkowe. Ponieważ często wyjeżdżałem w teren, musiałem mieć telefon, który dobrze łapał zasięg; wybrałem więc "kaloryfer", czyli Motorolę 2000. Ciężkie bydlę, jak cholera, więc postanowiłem zatrudnić sekretarkę, żeby go za mną nosiła, odbierała itp. Rozmawiałem z kilkoma kandydatkami; jedna mi się spodobała, więc mówię, że mogę ją przyjąć, praca wyjazdowa itp., jak przyszło do zarobków, to mówię, że z przyjemnością dam pani 2000 zł (już nie pamiętam ile, kwota przykładowa). A ona na to: proszę pana, z przyjemnością, to ja do tej pory dostawałam pięć...
Świece japońskie: http://forex-nawigator.biz/forum/swiece ... ml#p527248
Filmy: youtube.com/user/WirusFX
Forum: http://forex-nawigator.biz/forum/linki- ... ml#p520592
Filmy: youtube.com/user/WirusFX
Forum: http://forex-nawigator.biz/forum/linki- ... ml#p520592
- Mighty Baz
- Pasjonat
- Posty: 1463
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 09:33
Sorry za off topic ale że nudą wieje…
W sumie za samo traganie to każda kwota jest dobra.
Ale moment... ona dostawała wcześniej ponad 2 razy więcej?
Na początku lat 90-ch pracy było w bród. Może o lepiej płatną pracę trzeba było się postarać, ale jak ktoś coś umiał to nie miał problemów. Może ona nic więcej nie umiała?
Ja wtedy zmieniałem pracę co 3-6 miesięcy zawsze z tego samego, prozaicznego powodu: znalazła się lepiej płatna
Wtedy łatwiej było zmienić pracę na lepiej płatną niż dostać podwyżkę w dotychczasowej… teraz też to działa ale problem jest ze znalezieniem tej lepiej płatnej.
No wiesz, tak wykorzystywać ludzi? I tak szastać pieniędzmi? Za samo targanie telefonu? Pamiętam i ten kaloryfer i cegły i inne... ze trzy-cztery kilo bez osprzętu.Wirus pisze:Mogę też...? Na początku lat 90-tych...
W sumie za samo traganie to każda kwota jest dobra.
Ale moment... ona dostawała wcześniej ponad 2 razy więcej?
Na początku lat 90-ch pracy było w bród. Może o lepiej płatną pracę trzeba było się postarać, ale jak ktoś coś umiał to nie miał problemów. Może ona nic więcej nie umiała?
Ja wtedy zmieniałem pracę co 3-6 miesięcy zawsze z tego samego, prozaicznego powodu: znalazła się lepiej płatna

Wtedy łatwiej było zmienić pracę na lepiej płatną niż dostać podwyżkę w dotychczasowej… teraz też to działa ale problem jest ze znalezieniem tej lepiej płatnej.
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)
Dzisiaj mieliśmy ciekawy dzień: Euro i jego cień (CHF) - szli w dół, Funt najpierw płasko a potem też w dół, dolar najpierw był płaski ale potem... dołączył do spadków, a za to antypody dostały skrzydeł.
Natomiast jen postanowił pokazać rogi i "odrobił" cały piątek...
Niecodzienne zdarzają się takie rozjazdy.
Mam wrażenie, że jest to związane z końcem miesiąca.
Nie wiem dlaczego ale nie widzę NFP w kalendarzu w ten piątek....
PS: zapominałem o zdjęciu okolicznościowym:
Natomiast jen postanowił pokazać rogi i "odrobił" cały piątek...
Niecodzienne zdarzają się takie rozjazdy.
Mam wrażenie, że jest to związane z końcem miesiąca.
Nie wiem dlaczego ale nie widzę NFP w kalendarzu w ten piątek....
PS: zapominałem o zdjęciu okolicznościowym:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)