Songo89K pisze:Witam,
jako że lubię czytać historie ludzi,którzy dochodzili daleko(w jaki sposób,ile im to zajęło,co się zmieniło),od czasu do czasu męczę kogoś na PW czy by nie opisał po krótce swojej przygody.
Ale dziś pomyślałem,że może jest więcej takich ludzi jak ja,a co najważniejsze,może jest więcej takich osób,co napisali by coś o swojej karierze.
Nie chodzi mi o Wasze zarobki,% zwrotu -broń Boże...
Co dokładnie mnie interesuje? dlaczego zaczeliscie swoją przygode z fx,jak to wyglądało na początku,jak to przebiegało,czy miały miejsce jakieś trudne zajścia z tego powodu,aż do tego momentu gdzie jesteście.Czy osiągneliście co chcieliście,czy warto było,czy uwierzylibyście że można takei coś osiągnąć przez ten okres,itd.
Ach i bym zapomniał,czego omijać,co było waszym błedem,czego odradzacie...
Zdaje sobie sprawę że nie każdy chce się tym dzielić,ale nie musicie o wszystkim pisać.
Jako że na forum są uczniowie,biznesmeni,może też i osoby lubiace pisać,jako zwieńczenie tego wszystkiego,może ktoś by to połączył potem w jakiegoś PDF-a,super by było gdyby to jakoś ładnie opisał,i mamy książkę pokroju najlepszych bestsellerów .
Czekam na Wasze opinie,czy może było już coś takiego,czy to się może udać,itp.
pozdrawiam
Zauważyłem że pisanie w dość szczególny sposób, nawet o "karierze" może zostać źle odebrane, zwłaszcza jeśli pisze się o błędach które osoba zauważyła i wykazuje na forum wszem i wobec.
Łatwo dostać ostrzeżenie, faktem jest że pomysł jest ciekawy ale nie tutaj i nie z tymi moderatorami czy też administratorami. I jak się domyślam, za to mogę dostać ostrzeżenie ale to jest prawda co napisałem. Jedni się przyłożą do sprawy drudzy bardziej nerwowi lub mniej kompetentni od razu uwalą banicje.
Być może się świetnie bawią ale demonstracyjnie. Zwłaszcza że im za to nikt nie płaci.
Domyślam się że wiesz doskonale, kariera to nie kwestia osiągnięć na plus ale właściwy odbiór wszystkiego wokół samego siebie i momenty odpowiednich postępowań w sytuacji upadku. Inni powiedzą - charakter, inni upór. Zwał jak zwał. Innym się to spodoba a innym odwrotnie.
Lepiej bądź sobą i najmniej się tutaj udzielać. A tym co nie chcieli uwierzyć niech będzie słodką zemstą twój upór, charakter w przeprawie i upadkach - że znowu powstałeś i sięgnąłeś po najlepszą nagrodę.