Witajcie.
Mam może banalne pytanie, zastanawiam się nad następujaca kwestią.
Jaki procent ludzi jest wygranych a jaki przegranych na foreksie. Analizując możliwości jakie daje ta platforma odnoszę wrażenie że procent przegranych powinien być niewielki.
Posłużę się przykładem gdyby zagrało dwóch gości w czarne-białe obstawić trzeba 50zł, za trafne wytypowanie dostaje 50 za złe oddaje przeciwnikowi,, statystycznie rzecz biorąc po całodniowym graniu, gracze powinni być w punkcie wyjścia czyli każdy ma podobną kwotę pieniędzy.
Na Migu żeby zagrać np. o 50zł nie trzeba przecież obstawiać 50zł, wystarczy 5zł a nawet mniej.
Podsumowując czy większość wygrywa? Czy jednak gdzieś popełniam błąd w mojej dedukcji?
czy na forex wiekszość wygrywa?
@nppr
tak popełniasz błąd w dedukcji...
1. Nie uwględniłeś posiadanego kapitału.
jeżeli każdy z nich ma 5000 zł.
I zagrali by naprawe wiele razy, to na pewno któryś by szybciej zbankrutował
to że jest czarno-białe i że jest 50% szans na każdy, nie oznacza końcowego wyniku bliskiego zeru, prawda jest taka, że odejmując czarne do białego różnica między nimi dąży do nieskończoności, a praktycznie do utraty kapitału przez jednego z nich.
2. Nie uwzględniłeś spreadu.
gdyby było tylko czarne i białe i zero to ostatecznie sumarycznie mieli by o X procent mniej, a jeden by zbankrutował.
3. nie może większość wygrywać, jeżeli jeden jest do przodu to drugi do tyłu..czyli maksymlanie może byc po równo.. uwzględniając spread, większość jest do tyłu..
4. Co zonacza na forexie wygrywanie...to oznacza, że wygracz x razy 50 zł, i je wydasz na życie.. i tak rok w rok...czyli ostatecznie wygrywasz i wydajesz więcej niż twój depozyt.. inni musza dopłacić..jednym slowem..na jednego prawdziwego wygranego musi z definicji przypaść więcej przegranych depozytów.. i jeszcze zysk brokera...
5. Istnieje element hazardzistów..czyli ryzykują zbyt dużo na jeden raz... i szybciej tracą cały kapitał, nie mając okazji na przeczekanie na "ich czarne"
to jest połączone z pkt. 1. czyli Kapitał jest ograniczony.
tak popełniasz błąd w dedukcji...
1. Nie uwględniłeś posiadanego kapitału.
jeżeli każdy z nich ma 5000 zł.
I zagrali by naprawe wiele razy, to na pewno któryś by szybciej zbankrutował
to że jest czarno-białe i że jest 50% szans na każdy, nie oznacza końcowego wyniku bliskiego zeru, prawda jest taka, że odejmując czarne do białego różnica między nimi dąży do nieskończoności, a praktycznie do utraty kapitału przez jednego z nich.
2. Nie uwzględniłeś spreadu.
gdyby było tylko czarne i białe i zero to ostatecznie sumarycznie mieli by o X procent mniej, a jeden by zbankrutował.
3. nie może większość wygrywać, jeżeli jeden jest do przodu to drugi do tyłu..czyli maksymlanie może byc po równo.. uwzględniając spread, większość jest do tyłu..
4. Co zonacza na forexie wygrywanie...to oznacza, że wygracz x razy 50 zł, i je wydasz na życie.. i tak rok w rok...czyli ostatecznie wygrywasz i wydajesz więcej niż twój depozyt.. inni musza dopłacić..jednym slowem..na jednego prawdziwego wygranego musi z definicji przypaść więcej przegranych depozytów.. i jeszcze zysk brokera...
5. Istnieje element hazardzistów..czyli ryzykują zbyt dużo na jeden raz... i szybciej tracą cały kapitał, nie mając okazji na przeczekanie na "ich czarne"
to jest połączone z pkt. 1. czyli Kapitał jest ograniczony.
Po drodze płacisz prowizje i spread. Jak otwierasz pozycje już jesteś na minusie, także im większe spready i prowizje tym więcej płacisz od obrotu.
Z początku jeszcze przed FX byłem bywalcem kasyn i tam, mogę powiedzieć to po dość sporym przeanalizowaniu całej Polski północnej, wszystko lub prawie wszystko jest ustawione. Zdarzały się serie po 19 razy pod rząd tego samego koloru lub liczb 1-18, kiedy grałeś na zwykłą zmianę serii.
Na FX jest o tyle ciekawie, że ten rynek daje o wiele więcej możliwości, chodzi o różne strategie, można zarówno grać 1:1=wygrana:przegrana, ale też wiele innych typu piramidowanie, martyngał, pozycyjnie, hedge, na serię także.
Ogólnie jest tak
w perpektywie
kwartału traci 70-75%
roku traci 95%
chodzi oczywiście o FX detaliczny dla każdego z ulicy.
No i pozytywnie na koniec.
Można zarabiać tylko trzeba znaleźć pewne zasady i reguły, które powtarzają się a przez to umożliwiają osiągnięcie przewagi w prawdopodobieństwie co daje w rezultacie zysk.
Z początku jeszcze przed FX byłem bywalcem kasyn i tam, mogę powiedzieć to po dość sporym przeanalizowaniu całej Polski północnej, wszystko lub prawie wszystko jest ustawione. Zdarzały się serie po 19 razy pod rząd tego samego koloru lub liczb 1-18, kiedy grałeś na zwykłą zmianę serii.
Na FX jest o tyle ciekawie, że ten rynek daje o wiele więcej możliwości, chodzi o różne strategie, można zarówno grać 1:1=wygrana:przegrana, ale też wiele innych typu piramidowanie, martyngał, pozycyjnie, hedge, na serię także.
Ogólnie jest tak
w perpektywie
kwartału traci 70-75%
roku traci 95%
chodzi oczywiście o FX detaliczny dla każdego z ulicy.
No i pozytywnie na koniec.
Można zarabiać tylko trzeba znaleźć pewne zasady i reguły, które powtarzają się a przez to umożliwiają osiągnięcie przewagi w prawdopodobieństwie co daje w rezultacie zysk.
I jeszcze jedna zasada - Trzymać się zasad swojego wypracowanego systemu.
Dobrze jest sobie notować wszystko. Każdy błąd, każde zagranie.
Na początku - grasz tylko i wyłącznie 1 mikrolotem (0,01) i nawet nie myśl o zwiększaniu pozycji... [dla dobra swojego depo
] oswój się z rynkiem, zobacz jak pracuje, naucz się podstaw związanych z giełdą... daruj sobie daytrading i skalpowanie. Za każdym razem musisz wiedzieć dlaczego zajmujesz pozycję taką, a nie inną.
Żelazne zasady!
Dobrze jest sobie notować wszystko. Każdy błąd, każde zagranie.
Na początku - grasz tylko i wyłącznie 1 mikrolotem (0,01) i nawet nie myśl o zwiększaniu pozycji... [dla dobra swojego depo

Żelazne zasady!
Quo Vadis? Już wiesz ?
"Rynek nagradza cierpliwych"
↱↴↱↴ więc siedź na dupie i czekaj↱↴↱↴↴↴
"Rynek nagradza cierpliwych"
↱↴↱↴ więc siedź na dupie i czekaj↱↴↱↴↴↴
święte słowa.marekdt pisze:I jeszcze jedna zasada - Trzymać się zasad swojego wypracowanego systemu.
Dobrze jest sobie notować wszystko. Każdy błąd, każde zagranie.
Na początku - grasz tylko i wyłącznie 1 mikrolotem (0,01) i nawet nie myśl o zwiększaniu pozycji... [dla dobra swojego depo] oswój się z rynkiem, zobacz jak pracuje, naucz się podstaw związanych z giełdą... daruj sobie daytrading i skalpowanie. Za każdym razem musisz wiedzieć dlaczego zajmujesz pozycję taką, a nie inną.
Żelazne zasady!
Uważaj jest tu dużo zadymiarzy jeśli masz tutaj swoje zdanie i umiesz, wybierać wątki na tym forum na pewno masz predyspozycje. Tylko frajerzy kłócą się kto ma większego.
Re: czy na forex wiekszość wygrywa?
nppr pisze: Jaki procent ludzi jest wygranych a jaki przegranych na foreksie. ...
Podsumowując czy większość wygrywa?
tu masz odpowiedź:
http://blog.100lar3k.pl/2010/10/ilu-gra ... rexie.html
w konkursie bossafx zyskało 17%, wtopiło 83%
http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... 50Nm-Ubvg8#! 29 minuta relacji
Ciekawe by było zestawienie jakie stopy osiągają wygrywający, mogło by się okazać że w stopie zwrotu z kapitału do 20% załapało by się 90% wygrywających, a tylko 10% przeskoczy >20%
Trochę mało istotne te dane, uwzględniają ale nie opisują tych którzy skuszeni kolejną reklamą w stylu " zarabiaj 500% w tydzień " wrzucają gotówkę, topią ją w ciągu tygodnia rezygnują i zapisują się do 99%.
"Unia Europejska uznała apokalipsę 21.12.2012 za niezgodną z dyrektywą Parlamentu Europejskiego."
Deklaracja Niepodległości USA - 1337słów.
Dyrektywa UE o przewozie cukierków karmelkowych 25911 słów
Deklaracja Niepodległości USA - 1337słów.
Dyrektywa UE o przewozie cukierków karmelkowych 25911 słów