Andrew's Pitchfork.

Miejsce, gdzie każdy może prowadzić swój własny dziennik gry na FX.
Awatar użytkownika
Stforex
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3768
Rejestracja: 02 lis 2011, 15:41

Nieprzeczytany post autor: Stforex »

Trochę wstyd pisać o czymś takim, ale tak jak pisałem na początku, wasze uśmieszki ze mnie pod nosem czytając to, być może bardziej mnie zmotywują do przestrzegania zasad wejścia i wyjścia z rynku.
Jeśli myślisz, że ktoś tu zaczynał gładko i od razu z górki, to zapewne jesteś w błędzie.

Grunt to pracować nad systemem i nad sobą samym.

Pozdrawiam i powodzenia.

Mpapiez

Nieprzeczytany post autor: Mpapiez »

Stforex pisze:
Trochę wstyd pisać o czymś takim, ale tak jak pisałem na początku, wasze uśmieszki ze mnie pod nosem czytając to, być może bardziej mnie zmotywują do przestrzegania zasad wejścia i wyjścia z rynku.
Jeśli myślisz, że ktoś tu zaczynał gładko i od razu z górki, to zapewne jesteś w błędzie.

Grunt to pracować nad systemem i nad sobą samym.

Pozdrawiam i powodzenia.
Nigdy tak nie myślałem :). Wiadomo że na tym zarabia tylko garstka ludzi regularnie. Mój plan jest taki, żeby się dostać do tej garstki.

Mam tylko taką prośbę, jeżeli jest tu ktoś kto na tym regularnie zarabia, mógłby powiedzieć ile go czasu kosztowało opanowanie samego siebie ?:P

Ps. 3 miesiące się bawię, na realne pieniądze gram troszkę ponad miesiąc.

Awatar użytkownika
Wirus
Zbanowany
Zbanowany
Posty: 1556
Rejestracja: 27 lis 2011, 20:50

Nieprzeczytany post autor: Wirus »

Mpapiez pisze:Pitchfork to jednak potężne narzędzie
Nie byłbym tak entuzjastyczny ;-) Pobawiłem się tym trochę - jednak w ogóle nie przypomina Bollingera, to zupełnie co innego. Być może za mało wiem na temat pitchforka, ale to po prostu nie ma prawa działać ;-) Myślę, że te teoretyczne 70% trafności, to zwykły przypadek, a właściwie teoria fal Elliotta. Zresztą w zabawie z losowymi wejściami uzyskałem 60% trafności :-> Bawiąc się dziś pitchforkiem na demo zauważyłem, że większość ruchów była zgodna raczej z LT i S/R; było to bardziej przewidywalne niż pitchfork.

Mpapiez

Nieprzeczytany post autor: Mpapiez »

@Wirus

Całkiem możliwe. Niemniej jednak, gdy trzymałem się planu, to na pitchforku najwięcej zarabiałem. Dla mnie te widły mają jakieś uzasadnienie. W końcu to ludzie grają. Jedni kupują, inni sprzedają zawsze akcji przeciwstawia się reakcja.

Tak jak mówię, ja jestem amatorem. Pomimo przeczytania wielu publikacji, 2 miesięcy grania na demo i 1,5 miecha grania na real, dzisiejszy dzień mnie sporwadził na ziemię :).

Jeszcze dużo nauki przede mną. Niemniej jednak, jak możesz obaczyć na moich wykresach to posługuję się S/R liniami i one dają główne info o wyjściu.

Określiłem sobie jasny plan. -> 220 pipsów na tydzień. Cały problem polega na tym, że osiągnięcie np 100 pipsów na tydzień dla mnie to żaden kłopot. Tylko że idąc dalej w las, popełniam za dużo błędów.

Narazie gram za "grosze" , jak mój system przez 1 miesiąc da ~200 pipsów na tydzień, to dopiero wtedy użyję większych pieniędzy. Krótko mówiąc wierzę w tą giełdę. Ktoś w końcu zarabia przegrane pieniądze :)).

Ostatecznie, źródłem moich dochodów będzie działalność gospodarcza jednak, forex ma być trampoliną :). Oczywiście tylko około 5% z nas się to uda.
Jeżeli do 2 lat nie osiągnę swojego celu, to po prostu zajmę się tym co mi lepiej wychodzi :)).


Ps. Zapomniałbym dodać. Z tego co wiem, to najbardziej znany Polak na forexie i człowiek który na tym najbardziej zarabia, używa właśnei pitchforka. To Pan Jerzy Kozak - także jednak wierzę, że ten system reprezentuje jednak coś więcej niż "przypadkowość".

Awatar użytkownika
Wirus
Zbanowany
Zbanowany
Posty: 1556
Rejestracja: 27 lis 2011, 20:50

Nieprzeczytany post autor: Wirus »

Mpapiez pisze:Niemniej jednak, gdy trzymałem się planu, to na pitchforku najwięcej zarabiałem.
Jakich innych systemów próbowałeś? Czy też miałeś dobry plan i trzymałeś się go?
Dla mnie te widły mają jakieś uzasadnienie. W końcu to ludzie grają. Jedni kupują, inni sprzedają zawsze akcji przeciwstawia się reakcja.
Zobacz ten wątek:
http://www.forex-nawigator.biz/dyskusje ... hp?t=18695
Oczywiście, nie jest to próbka reprezentatywna, ale moim zdaniem daje trochę do myślenia. Też mogę powiedzieć, że przy trafności 60% ma to uzasadnienie ;-) Tharp pisze, że dobrzy traderzy osiągają około 35%, więc albo Tharp się myli, albo wszystkie systemy są do dupy ;-)
2 miesięcy grania na demo i 1,5 miecha grania na real
To jest nic, żadne doświadczenie. Ja też, po kilkunastu dniach na demo myślałem, że rozbiję bank ;-) Real szybko mi to wybił z głowy. Teraz, po pół roku nauki rynku, sprawdzania różnych systemów, przeczytania książek itp. zaczynam sądzić, że być może uda mi się zrozumieć kiedyś ten rynek.
posługuję się S/R liniami i one dają główne info o wyjściu.
Ja, na obecnym etapie myślę, że warto znać różne systemy i z nich korzystać. Jedne sprawdzają się lepiej w trendzie, inne w konsoli. Jednak widzę, że wszystko, co znam, jest pochodną fal lub S/R i LT. Nie wiem tylko, co wynika z czego: fale z linii czy odwrotnie; jak to zrozumiem, to będę miał Graala ;-)
Określiłem sobie jasny plan. -> 220 pipsów na tydzień.
Moim zdaniem to błąd. Wiem, wszyscy piszą, żeby określić cel itp., ale powtarzam: nie graj w pieniądze. Gra w pipsy nie różni się od gry w pieniądze. Ja gram w ten sposób, że wynajduję różne układy pozwalające na wejście i interesuje mnie trafność moich przewidywan - kierunek i zasięg ruchu. Zasięg określam w obie strony - dokąd może dojść zgodnie z przewidywaniem i dokąd niezgodnie; w pierwszym przypadku stawiam TP, w drugim SL. Często też zamykam transakcję ręcznie.
Cały problem polega na tym, że osiągnięcie np 100 pipsów na tydzień dla mnie to żaden kłopot. Tylko że idąc dalej w las, popełniam za dużo błędów.
Zostań więc przy 100, a jak przez pół roku nie będziesz tracił, to pomału zwiększaj wielkość transakcji. Pieniędze robi się niekoniecznie pipsami ;-) Mając nawet niewielki kapitał, ale doskonałą trafność, możesz wejść dużym lotem, ustawić np. SL 5 pipsów, a TP 200. Oczywiście, jeśli takie ruchy wynikają z prognoz.

Jeśli zaś musisz grać, bo Cię łapy swędzą ;-) to załóż sobie dwa konta: jedno do poważnej gry, drugie do strzelanki.
Ostatecznie, źródłem moich dochodów będzie działalność gospodarcza
Można spytać w jakiej branży? I, jeśli masz możliwość, polecam zarejestrowanie firmy za granicą, chociażby na Słowacji.

Nie piszę tego wszystkiego "bo wiem lepiej", ale przekazuję moje przemyślenia, może Ci w jakiś sposób pomogą ;-)

Mpapiez

Nieprzeczytany post autor: Mpapiez »

Wirus pisze: Zostań więc przy 100, a jak przez pół roku nie będziesz tracił, to pomału zwiększaj wielkość transakcji. Pieniędze robi się niekoniecznie pipsami ;-) Mając nawet niewielki kapitał, ale doskonałą trafność, możesz wejść dużym lotem, ustawić np. SL 5 pipsów, a TP 200. Oczywiście, jeśli takie ruchy wynikają z prognoz.

Jeśli zaś musisz grać, bo Cię łapy swędzą ;-) to załóż sobie dwa konta: jedno do poważnej gry, drugie do strzelanki.

Nie piszę tego wszystkiego "bo wiem lepiej", ale przekazuję moje przemyślenia, może Ci w jakiś sposób pomogą ;-)
Dzięki za rady. Jak tak sobie pomyślałem to masz rację. W sumie mam konto demo. Jak mnie będzie swędzić to sobie na demo postrzelam :)...
Troszkę może zbyt ambitny plan sobie dałem, ale nic :).

Generalnie chyba faktycznie trzeba jeszcze inaczej nastawić myślenie i faktycznie nie grać na pipsy, tylko na ilość prawidłowych decyzji (wejść).
Pipsy byłyby wtedy skutkiem ubocznym dobrej decyzji.

Podoba mi się to szlifowanie charakteru :)...

Co do firmy branża motoryzacyjna - produkcja części. Firma istnieje od 30 lat, to raczej nie ma sensu przenosić :), przynajmniej "na razie". Bo patrząc na to co się w tym kraju dzieje to masakra.


Nic :) modernizacja planu i od przyszłego tygodnia jedziemy :)).

Awatar użytkownika
Wirus
Zbanowany
Zbanowany
Posty: 1556
Rejestracja: 27 lis 2011, 20:50

Nieprzeczytany post autor: Wirus »

Graj i pisz, chętnie będę zaglądał. Życzę też utrzymania i rozwinięcia firmy, mimo kolejnych "ułatwień" dla biznesu.

Awatar użytkownika
Stforex
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3768
Rejestracja: 02 lis 2011, 15:41

Nieprzeczytany post autor: Stforex »

Wirus pisze:
Dla mnie te widły mają jakieś uzasadnienie. W końcu to ludzie grają. Jedni kupują, inni sprzedają zawsze akcji przeciwstawia się reakcja.
Zobacz ten wątek:
http://www.forex-nawigator.biz/dyskusje ... hp?t=18695
Oczywiście, nie jest to próbka reprezentatywna, ale moim zdaniem daje trochę do myślenia. Też mogę powiedzieć, że przy trafności 60% ma to uzasadnienie ;-) Tharp pisze, że dobrzy traderzy osiągają około 35%, więc albo Tharp się myli, albo wszystkie systemy są do dupy ;-)
Ty się z tym swoim eksperymentem tak nie obnoś, bo oprócz ciekawostki o charakterze rozrywkowym, to on nic ze sobą nie niesie. Jeśli ktoś ma skuteczność 35% z RR 10:1 , to w czym tkwi problem?

Autorze: Twoje wypowiedzi oznaczają, moim zdaniem, że szwankuje psychika i dyscyplina. Proponuję popracować w tym kierunku.

Pozdrawiam serdecznie

Mpapiez

Nieprzeczytany post autor: Mpapiez »

Stforex pisze:
Autorze: Twoje wypowiedzi oznaczają, moim zdaniem, że szwankuje psychika i dyscyplina. Proponuję popracować w tym kierunku.

Pozdrawiam serdecznie
Dzięki za radę :), ciężko mi się nie zgodzić. Jak teraz to przeczytałem co napisałem, to rzeczywiście tak to wygląda. Wcześniejsze posty pokazują że jednak podszedłem emocjonalnie do piątku.

Postaram się schludniej prowadzić dzienniczek. Ale cóż pierwsze strony mogą odzwierciedlać mój poziom na rynku forex, który pewnie póki co jest nadal bliżej dna. Teraz czas na chłodne wyciągnięcie wniosków i poprawienie planu.

Dzięki i życzę wszystkim sukcesów.

Awatar użytkownika
brother
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 947
Rejestracja: 11 sie 2011, 19:55

Nieprzeczytany post autor: brother »

Mpapiez pisze:Mam tylko taką prośbę, jeżeli jest tu ktoś kto na tym regularnie zarabia, mógłby powiedzieć ile go czasu kosztowało opanowanie samego siebie ?
Nie zarabiam regularnie bo dopiero 2 miesiąc, ale po 4 miesiącach strat i stopniowego zmniejszania przegranych sum każdego miesiąca zacząłem łapać średnio 15 pips każdego dnia. W sumie gram już 6 miesięcy, nie grałem nigdy na demo także psychika ćwiczona jest od samego początku. Jedna rada to stosowanie SL, dopiero jak zacząłem trzymać się tej zasady przestałem tracić pieniądze, nie dopuść do sytuacji, w której suma będzie na tyle duża, że będziesz siedział całą noc przed monitorem i czekał aż odbije :mrgreen: ja miałem kilka takich sytuacji, w ostatniej uśredniałem przez ponad 100 pipsów i tylko cud spowodował, że nie zamknąłem transakcji na samym dole, wtedy myślałem sobie, że to koniec przygody z rynkiem. Od tamtej pory traktuje SL jako coś automatycznego, musi być i koniec, teraz nie mam problemu ze stratą, bo jest stosunkowo mała nawet jak trafi SL. Moja gra jest jeszcze mocno niedopracowana, ale zarabiam średnio tyle ile traciłem więc jest progres. Nie poddawaj się jak coś pójdzie nie tak, nie próbuj grać na siłę, dużo się ucz i nigdy nie wchodź na przypał, jak się uda myślisz, że mogłem sobie zagrać, ale jak już tak wejdziesz to z reguły nie trafisz.

Dodam, że samo zarabianie nie jest też do końca sukcesem, gdy system którym grasz jest uznaniowy, a mój niestety na razie jeszcze taki jest(zarabiam raczej dzięki ochronie kapitału).

ODPOWIEDZ