ridera pisze:To poproszę o dowody na to ,że dobrze mnie Pan wyszkoli ,chociażby myfxbooka
ridera ja za bardzo nie widzę dużego związku z wynikami myfxbooka z tym czy kogoś dobrze wyszkoli.
To zależy w dużej mierze od umiejętności dydaktycznych szkolącego.
Znałem świetnych matematyków a nie umieli z nic w świecie nauczyć matematyki

Oczywiście staty są istotne gdyż działają na zasadzie sprzężenia zwrotnego.
Widzimy wyniki wierzymy w szkolenie choćby nie wiem jak marne było.
I jeśli szkolący nam pokaże że swoją metodą zarobił milion to będziemy kurczowo trzymać się jego zasad i od nich nie odstępować bo widzieliśmy że przynoszą wyniki.
I nawet jeśli będziemy mieli kilka grubszych wpadek tym systemem to w niego nie zwątpimy bo widzieliśmy że przynosi wyniki.
Przyznam że staty są ważnym elementem szkolenia ale bardziej z gatunku psychologii niż samego systemu.
A wiadomo że psycha to podstawa. No chyba że szkolący ma grala.
ridera pisze:do dojenia krów
Takie zwroty mógłbyś sobie darować bo sprowadzają dyskusję na personalne wycieczki i koniec końców skończy się banami lub zamknięciem wątku.
Przypominam iż większe bicie piany przynosi więcej chętnych na szkolenia i nic na to nie poradzisz.
Pozdrawiam
Darek
"Ekspert to taki człowiek, który popełnił wszystkie możliwe błędy w bardzo wąskiej dziedzinie" - Niels Bohr
"Każdy głupi może wiedzieć. Sedno to zrozumieć" - Albert Einstein