dwa pytania: wybór dzwigni i waluty

Miejsce, gdzie początkujący mogą zadawać nawet najbardziej dziwne pytania.
asca
Bywalec
Bywalec
Posty: 6
Rejestracja: 02 sty 2012, 00:03

dwa pytania: wybór dzwigni i waluty

Nieprzeczytany post autor: asca »

dopiero zaczynam, wiec sorry za moze oczywiste dla Was pytania - sporo czytam, ale nie znalazłem jasnej odpowiedzi. Bede wdzieczny za komentarz.

1. Czy granie małymi lotami na dużej dzwigni (np. 0,01 lota na 500:1), to to samo co duże loty na małej dzwigni (np. 0,1 lota na 50:1)? Czy sa jeszcze jakies różnice, na które nie zwróciłem uwagi? Wszedzie czytam, zeby grac na poczatku raczej na małej dzwigni, a czy nie wystarczy zmniejszyc po prostu stawek?

2. Chce grac na AM i bazowac na GBPUSD, EURUSD i USDJPY. Jesli sie nie myle moge dokonac przelewu z mojego PL banku -> PL banku AM, zatem w jakiej walucie najbardziej opłaca sie prowadzic konto na AM, robic przelewy i wypłaty? Rozumiem, ze w któryms momencie musi dojsc do przewalutowania, jakis opłat manipulacyjnych itp... chodzi mi o to, jakie macie doswiadczenia, zeby uniknac kilkukrotnych lub niekorzystnych przewalutowan i kosztów.

Cadermo

Nieprzeczytany post autor: Cadermo »

asca pisze:1. Czy granie małymi lotami na dużej dzwigni (np. 0,01 lota na 500:1), to to samo co duże loty na małej dzwigni (np. 0,1 lota na 50:1)? Czy sa jeszcze jakies różnice, na które nie zwróciłem uwagi? Wszedzie czytam, zeby grac na poczatku raczej na małej dzwigni, a czy nie wystarczy zmniejszyc po prostu stawek?
Też to myliłem na początku ,więc spróbuję wytłumaczyć.
Zakładamy ,że grasz lewarem 1:500 i masz depozyt równy 400zł . Po zlewarowaniu otrzymujesz 400*500 = 200 000.Możesz za to kupić 2 loty danej waluty (1 lot to 100 000 )

Druga opcja to lewar 1:50 . Depozyt ten sam. 400*50 =20 000 .Wtedy możesz kupić 0,2 lota .
Z tego wszystkiego wyszło nam ,że żeby zysk zgadzał się ,musisz inwestując lewarem 1:50 przeznaczyć 10 razy tyle kapitału 8) Prosta matematyka :wink:
asca pisze:Chce grac na AM i bazowac na GBPUSD, EURUSD i USDJPY. Jesli sie nie myle moge dokonac przelewu z mojego PL banku n PL banku AM, zatem w jakiej walucie najbardziej opłaca sie prowadzic konto na AM, robic przelewy i wypłaty? Rozumiem, ze w któryms momencie musi dojsc do przewalutowania, jakis opłat manipulacyjnych itp... chodzi mi o to, jakie macie doswiadczenia, zeby uniknac kilkukrotnych lub niekorzystnych przewalutowan i kosztów.
Ja gram u broka z zagranicy i przelewy do nich i konto mam w EURO. Konto w banku mam w złotówkach ,ale robiłem przelew europejski .Opłata 5 zł za przelew.

asca
Bywalec
Bywalec
Posty: 6
Rejestracja: 02 sty 2012, 00:03

Nieprzeczytany post autor: asca »

ridera pisze:Też to myliłem na początku ,więc spróbuję wytłumaczyć.
Zakładamy ,że grasz lewarem 1:500 i masz depozyt równy 400zł . Po zlewarowaniu otrzymujesz 400*500 = 200 000.Możesz za to kupić 2 loty danej waluty (1 lot to 100 000 )

Druga opcja to lewar 1:50 . Depozyt ten sam. 400*50 =20 000 .Wtedy możesz kupić 0,2 lota .
Z tego wszystkiego wyszło nam ,że żeby zysk zgadzał się ,musisz inwestując lewarem 1:50 przeznaczyć 10 razy tyle kapitału Cool Prosta matematyka Wink
No tak, ale pytałem troche inaczej. Przy mniejszym lewarze ryzykujesz wieksza kwota dla mniejszego zysku. Przy dyzum mozesz duzo zarobic ale i duzo stracic... Czy porada "na poczatku mały lewar" odnosi sie do tego, ze 99% poczatkujacych głównie traci, wiec zeby nie przepuscic wszystkiego lepiej grac na małej dzwigni + małymi kwotami?
JEsli tak, to troche nie rozumiem, w koncu mozna grac na duzyej dzwigni mikrolotami i tez rozsadnie zarzadzac gotowka... mała dzwignia jest mniej ekonomiczna z mojego punktu widzenia, wiec o co chodzi? jak ktos stawia 50% kapitału na jedna transakcje to i tak przepusci niezaleznie od dzwigni...

Awatar użytkownika
Good Will Hunting
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1067
Rejestracja: 24 sty 2011, 13:49

Nieprzeczytany post autor: Good Will Hunting »

Rozumiesz to kolego dość dobrze. Nie do końca ale dość dobrze. Lewar nie ma żadnego związku z ryzykiem jakie ponosisz. Większy lewar - taki jak chociażby wspomniane 1:500 pozwala Ci otworzyć znacznie większą pozycję niż mniejszy lewar (1:50). Ryzyko związane z dużym lewarem jest ryzykiem czysto "psychologicznym" ponieważ kiedy będziesz mógł otworzyć pozycję na kilka lotów i w kilka minut na niewielkim ruchu zarobić kilka średnich krajowych to prawdopodobnie spróbujesz. Tzn. może nie ty, ale większość początkujących spróbuje więc głównie dlatego poleca im się grę na małym lewarze, gdzie nie można przeszarżować.

Które rozwiązanie jest lepsze? Osobiście od zawsze gram na maksymalnych lewarach, które oferują mi brokerzy w danej ofercie ponieważ nie przywiązuję do tego najmniejszej wagi. Bo tak jak powiedziałeś - wszystko zależy od naszego rozsądnego zarządzania gotówką. Jak ktoś jest głupi i nierozważny to i na 1:10 grając małymi pozycjami będzie ryzykował za dużo i wszystko przewali.
Wolałbym umrzeć niż przegrać.

Nie pisz do mnie PW ponieważ mam bana. Pisz na skypie.

Cadermo

Nieprzeczytany post autor: Cadermo »

asca pisze:Przy mniejszym lewarze ryzykujesz wieksza kwota dla mniejszego zysku.
Spójrz wyżej co napisałem :)

Nie jest prawdą ,że grając większym lewarem szybciej stracisz . Duży lewar jest super sprawą,ale tylko do 20 lotów przykładowo u mojego broka :) Na ECN już nie pograsz takim lewarem ,no i ciężko znaleźć coś z lewarem 1:500 i handlem ilością lotów większą niż 20 :)

Awatar użytkownika
Stforex
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3768
Rejestracja: 02 lis 2011, 15:41

Nieprzeczytany post autor: Stforex »

Dorzucę swoje dwa grosze, bo też to kiedyś myliłem i mnie olśniło ;)

1. Lewar nie ma wpływu na wartość pipsa. Lot ma wpływ na wartość pipsa - wartość pipsa zależy także od pary walutowej. Im krótsza dźwignia, tym większy depozyt jest potrzebny na zabezpieczenie jednej pozycji i tym więcej punktów musi "uciec", żeby zabezpieczenie się wyczerpało.

Lewar teoretyczny, to ten udostępniony przez brokera.
Lewar praktyczny, to taki, którym faktycznie grasz - stosunek zabezpieczenia do wolnych środków (które również w takiej sytuacji są zabezpieczeniem). Zatem otwierając 0,1 lot na EURUSD przy dźwigni 1:500 potrzebujesz ~90 zł zabezpieczenia. Ale jeśli masz na koncie w sumie 500 zł i nie ruszasz ich, to w praktyce zabezpieczają one tę transakcję i praktyczny lewar wynosi ~1:100.

2. Co do Admirali, to mam u nich jedynie konta złotówkowe (dla wygody). Przeliczenie odbywa się już na poziomie pips-to-cash. Czyli zarabiając 1 punkt na EUR USD otrzymuję od razu (10$ * lot) * kurs dolara = +PLN na koncie.
Jeśli chciałbyś mieć konto dolarowe, to chyba najlepiej założyć w banku konto walutowe i prowadzić rozliczenia przez nie. Osobiście mam takie konto i jest to bardzo wygodne, bo w kantorze kurs jest dużo korzystniejszy niż w banku. Możesz zakupić dolarsy w kantorze, wpłacić w kasie banku (przynajmniej w moim banku nie ma z tym problemu) i zlecić przelew wg. woli. Przelew Europejski teraz chyba 5 zł kosztuje (ale dopytaj u siebie w banku), więc nie są to jakieś gigantyczne kwoty. W przypadku wypłat należy odwrócić kierunek działań ;) - życzę Ci, żebyś miał okazję zastosować oba kierunki :).

Pozdrawiam serdecznie
M.

xmmm
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 64
Rejestracja: 27 lis 2009, 03:52

Nieprzeczytany post autor: xmmm »

Jeśli masz zamiar skalpować ze stop los do 20 punktów to lewar 1:500 będzie dobry, przy mniejszym lewarze niepotrzebnie blokujesz pieniądze na koncie, gdy grasz z użyciem większego sl to mniejsza dźwignia jest wystarczająca.

Awatar użytkownika
RoLudlum
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 434
Rejestracja: 14 kwie 2011, 09:55

Nieprzeczytany post autor: RoLudlum »

Lewar to kredyt jaki udziela Ci broker. Dla przykładu przy 100:1 ty wykładasz 1% wartości instrumentu resztę broker. Nie ma tutaj nigdzie mowy o zyskach czy stratach i tak powinieneś patrzeć na lewar. Wielkość zysków/strat ustalasz jedynie poprzez wielkość pozycji.
"Unia Europejska uznała apokalipsę 21.12.2012 za niezgodną z dyrektywą Parlamentu Europejskiego."
Deklaracja Niepodległości USA - 1337słów.
Dyrektywa UE o przewozie cukierków karmelkowych 25911 słów

asca
Bywalec
Bywalec
Posty: 6
Rejestracja: 02 sty 2012, 00:03

Nieprzeczytany post autor: asca »

dziekuje za wszystkie odpowiedzi.
Mysle jeszcze sobie, ze dzwignia to w sumie faktycznie jak prawdziwa mechaniczna dzwignia - im dłuższa, tym wieksze sa wychylenia przy skokach na krótszym ramieniu. A więc inwestujac podobny wkład, w wyniku duzych ruchów na rynku mamy olbrzymie skoki na naszym rachunku, wszystko mozna ogarnąć dobierając wielkość lota, ale dla nierozsądnych duża dzwignia może zaskoczyć przy nagłym skoku bardzo nieprzyjemnie.

Swoją drogą jesli mogę cos wtrącić nie na temat - teoretycznie gra na FX jest jak ruletka - stawiasz na czarne lub czerwone. A więc ryzyko zysku lub straty, inaczej własciwego posunięcia jest 50:50. Mówię tu o któtkoterminowych efektach, czyli - ruch i reakcja rynku. Nie wiem jak wam na początku, ale u mnie 90% ruchów, mimo czytania wykresu, ruchu z trendem, wskaźników, ostrożności, konczy się munusem przed zyskiem z operacji. Jak kulą w płot... Ciekawe zjawisko...

Awatar użytkownika
mikolaj2
Gaduła
Gaduła
Posty: 231
Rejestracja: 04 maja 2011, 14:37

Nieprzeczytany post autor: mikolaj2 »

Ze swojej strony mogę polecić Tobie brokera Trading Point - dźwignię możesz sobie w każdej chwili sam dowolnie zmodyfikować

ODPOWIEDZ