Wszystkie pytania dozwolone-Dla początkujących Forexowców

Good Will Hunting

1. Gotówka na koncie jest w takiej walucie w jakiej ją wpłacisz. Jeśli otworzysz sobie konto w złotówkach i wpłacisz depozyt w złotówkach to będziesz go mieć w złotówkach

2. Jeśli chcesz grać na microlotach to warto byłoby zapoznać się z ofertą i opniami na forum takich brokerów jak chociażby GO4X czy Admiral Markets.
3. Z taką kasą można grać nawet 1 lotem (potrzeba do tego coś ok. 900 zł), wszystko jest kwestią ryzyka jakie chcesz ponosić.
4. Nie wiem czy to dobry pomysł żeby grać na parze z tak wysokim spreadem jak usd/pln. Ale to już Twoja sprawa, jak sobie tam będziesz grał, ja polecałbym na początek jakieś pary z niskim spreadem typu EUR/USD, USD/JPY, GBP/USD, AUD/USD itd., te "z góry".

alisachali

Witam.
Na początku, chciałbym przywitać wszystkich użytkowników.
Nurtuje mnie strasznie pytanie, może trochę laickie pomimo tego, że forexem interesuje się już od dawna, a pierwsze inwestycje mam za sobą.
Wiadomo, że od kiedy kapitalizm rządzi światem i jest on podzielony na państwa, to wymiana walut jest dla rynku kapitałowego tym, czym jest jedzenie chleba dla człowieka.
Ale tutaj właśnie rodzi się moje pytanie.
Sam rynek forex został utworzony aby ułatwić wymianę walut, ale czy służy on do wymiany walut jako takiej (powiedzmy między bankami) i dodatkowo umożliwieniu ludziom zarabiania na różnicach kursowych, czy jego główny cel to właśnie gra i tylko i wyłącznie podejście czysto zarobkowe ?
Wiadomo że w interesie BC jest utrzymanie optymalnej ceny waluty (optymalnej dla gospodarki danego kraju) ALE na giełdzie jest mnóstwo innych inwestorów,
TAK WIĘC PROŚCIEJ:
czy forex jest to takie kasyno dla bogatych (a może nawet maszynka do hajsu dla wtajemniczonych w interesy walutowe danego kraju, de facto znający interwencje BC ponoszą dużo mniejsze ryzyko) czy jest to niezbędna rzecz do międzypaństwowej wymiany pieniędzy która daje możliwość zarobku "przy okazji"- mowie tu tylko o parach walutowych.

Jeżeli temat był to przepraszam ale nie znalazłem.

alisachali pisze:czy forex jest to takie kasyno dla bogatych (a może nawet maszynka do hajsu dla wtajemniczonych w interesy walutowe danego kraju, de facto znający interwencje BC ponoszą dużo mniejsze ryzyko) czy jest to niezbędna rzecz do międzypaństwowej wymiany pieniędzy która daje możliwość zarobku "przy okazji"- mowie tu tylko o parach walutowych.

Po części to i to. To rynek skupiający różne podmioty (i ludzi), gdzie każdy może mieć inne intencje i cele - czemu wykluczyłeś taką opcję...?

Poczytaj w sieci o uczestnikach rynku walutowego, a to powinno sporo Ci wyjaśnić.

colt113

Witam z kolejnym pytaniem. Czy jest jakiś sposób aby obejść ogranicznie 50 pipsów na SL i TP? Gram na FxPro MT4

colt113 pisze:Czy jest jakiś sposób aby obejść ogranicznie 50 pipsów na SL i TP? Gram na FxPro MT4

Nie, te wartości są odgórnie ustalone przez brokera. Tzn. teoretycznie możnaby ustawić jakiś automat, który próbuje zamknąć "ręcznie" pozycję szybciej jednak to rozwiązanie ma swoje wady...

colt113

A nie spotkaliscie sie z takim automatem który był by swojego rodzaju "posrednikiem" miedzy inwestorem a platwormą, wtedy wszytskie tranzakcje były by otwierane i zamykane manualnie ale przez automat, pozwalało by to na nieograniczony TP i SL które były by ustawiane w automacie a nie platwormie?
Mam nadzieje ze w miare jasno wytłumaczyłem "osochosi"

colt113 pisze: pozwalało by to na nieograniczony TP i SL które były by ustawiane w automacie a nie platwormie?

To miałem na myśli w powyższym poscie. Są takie narzędzia jednak mają swoje wady. Automat próbujący zamknąć "z ręki" mniejszą stratę niż możliwa wynikająca z ustalenia w SL, przy dynamicznym rynku może napotkać się na rekwotowanie, co uniemożliwi zamknięcie i jeśli SL nie będzie wcale to kilka takich prób spowoduje, że w konsekwencji strata będzie większa niż wynikało by to z samego SL, który realizowany jest natychmiastowo i to zlecenie wisi po stronie serwera brokera.

Jedynym wyjściem byłoby ustawianie SL mimo wszystko, a automat pracowałby dodatkowo próbując zamknąć pozycję szybciej - jeśli się uda to ok, jeśli nie to masz SL 5.0 pips.

alisachali

Dzięki raposo.
Poczytałem i jestem oświecony ale... nie do końca

Wiem kim są "hedżersi", wiem kim są MM, spekulanci - też wiadomo

Kim natomiast są arbitrażyści?
Znalazłem taki opis:
arbitrażyści (arbitragers) – do tej grupy zaliczają się inwestorzy o dużym kapitale, którzy zawierają transakcje jednocześnie na minimum dwóch rynkach w celu wykorzystania różnic kursowych.

Za bardzo nie mogę tego zrozumieć...

Czy chodzi tu o różnice między kontraktami na dany instrument a jego nominalną (nie wiem czy słowo nominalna jest odpowiednie ale zaryzykuje) wartością?
Bo z tego co wiem, różnice takie występują (choć nie powinny w nazwijmy to utopijnym rynku).
Jeżeli tak jaki jest dokładnie mechanizm takiego inwestowania, mogłby mi to ktoś wytłumaczyć sensownie?
Pozdrawiam.

Jeżeli tak jaki jest dokładnie mechanizm takiego inwestowania, mogłby mi to ktoś wytłumaczyć sensownie?

To najlepiej zrobi forum

szukaj pod hasłami: arbitraż, arbitraż trójkątny. Było o tym kilka sensownych wątków...
Takie różnice występują jednak ich wyłapanie jest dość trudne.

alisachali

raposo pisze:To najlepiej zrobi forum n szukaj pod hasłami: arbitraż, arbitraż trójkątny. Było o tym kilka sensownych wątków...

Problem leży w tym, że wątki z forum zostały usunięte, co prawda z angielskim problemu nie mam ale wolałbym poczytać o tym w języku ojczystym.
Przerobiłem kilka anglojęzycznych stron na ten temat ale za dokładne informacje trzeba bulić.
Wiadomo, że nikt recepty na sukces nie sprzeda (bo po co) ale strony anglojęzyczne opisują to bardzo ogólnikowo-
To tak jak by ktoś na pytanie jak robi się bułki (a ja znowu o pieczywie

) odpowiedział że z mąki i wody...
Jeżeli ktoś ma ciekawe strony odwołujące się do tematu arbitrażu proszę serdecznie o link/i (język angielski, niemiecki bądź nasz wspaniały polski)
Pozdrawiam.