Pierwszy próbny wpis.
Screen zupełnie bez związku, to jest tylko na próbę.
4X4J PA Journal
4X4J PA Journal
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ruszam ze swoim dziennikiem foreksowym.
Postanowiłem w końcu zapisywać swoje trejdy, żeby zobaczyć zmianę w wynikach. Moja dotychczasowa historia od czasu lutowego szkolenia to szacunkowo prawie -1300 pipsów, traconych na różnych interwałach i parach walutowych, głównie edku i kablu.
Na foreksie jestem od października ubiegłego roku, przed szkoleniem też ze 200-300 pipsów zgubiłem.
Teraz celuję w pierwszy zyskowny miesiąc na foreksie. Zobaczę, czy się uda i czy ten dziennik w czymś mi pomoże.
Moja metoda to Price Action, na wykresie mam też kilka średnich. Obserwuję wykresy tygodniowe i dzienne na kilku parach walutowych (tych, które na Admiralu mają spread maks. 5-6 pipsów). Ze względu na charakter pracy wejścia na H4 i H1, przy mniejszym obciążeniu pracą i innymi obowiązkami --również M15.
Główne formacje wykorzystywane w wejściach -- engulfing (objęcie), outside bar i pinbar.
Gram mikrolotami -- uznałem, że demo to nie dla mnie, bo nie poczuję w nim bólu ze straty i radości z zyskania pieniędzy, i nie będę tego traktował poważnie.
Postanowiłem w końcu zapisywać swoje trejdy, żeby zobaczyć zmianę w wynikach. Moja dotychczasowa historia od czasu lutowego szkolenia to szacunkowo prawie -1300 pipsów, traconych na różnych interwałach i parach walutowych, głównie edku i kablu.
Na foreksie jestem od października ubiegłego roku, przed szkoleniem też ze 200-300 pipsów zgubiłem.
Teraz celuję w pierwszy zyskowny miesiąc na foreksie. Zobaczę, czy się uda i czy ten dziennik w czymś mi pomoże.
Moja metoda to Price Action, na wykresie mam też kilka średnich. Obserwuję wykresy tygodniowe i dzienne na kilku parach walutowych (tych, które na Admiralu mają spread maks. 5-6 pipsów). Ze względu na charakter pracy wejścia na H4 i H1, przy mniejszym obciążeniu pracą i innymi obowiązkami --również M15.
Główne formacje wykorzystywane w wejściach -- engulfing (objęcie), outside bar i pinbar.
Gram mikrolotami -- uznałem, że demo to nie dla mnie, bo nie poczuję w nim bólu ze straty i radości z zyskania pieniędzy, i nie będę tego traktował poważnie.
Teraz ponadrabiam zaległości z tego miesiąca.
1 trejd: 2011.09.01, para: USDCHF.
Wejście pod pinbarem (ok. nie jest to klasyczny pin) zgodnie z kierunkiem trendu, SL na wysokości 2/3 pinbara, TP = 3*SL. Zlecenie zamknięte z ręki z zyskiem 16 pipsów. Zamknąłem, bo cena nie poszła mocno w dół. Jak widać, na drugi dzień cena poszła ładnie w dół. Ale psychicznie nie jestem gotowy do zostawiania zleceń na noc...
Wniosek: w silnym trendzie w nocy zleceniu nie powinno się nic stać. A jakby co -- jest SL.
1 trejd: 2011.09.01, para: USDCHF.
Wejście pod pinbarem (ok. nie jest to klasyczny pin) zgodnie z kierunkiem trendu, SL na wysokości 2/3 pinbara, TP = 3*SL. Zlecenie zamknięte z ręki z zyskiem 16 pipsów. Zamknąłem, bo cena nie poszła mocno w dół. Jak widać, na drugi dzień cena poszła ładnie w dół. Ale psychicznie nie jestem gotowy do zostawiania zleceń na noc...
Wniosek: w silnym trendzie w nocy zleceniu nie powinno się nic stać. A jakby co -- jest SL.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
2, 3 i 4 trejd: 2011.09.02, para: EURUSD.
Wszystko niezgodnie z zasadami. Plan planem, a czasem emocje silniejsze.
Dwa screeny -- bez komentarza, z kronikarskiego obowiązku.
Do trzeciego trejdu nawet nie wrzucam screena -- żal patrzeć.
Utarg dzienny: - 24 -14 -10 = -48 pipsów
Utarg miesięczny: 16 -48 = -32 pipsy
Wszystko niezgodnie z zasadami. Plan planem, a czasem emocje silniejsze.

Dwa screeny -- bez komentarza, z kronikarskiego obowiązku.
Do trzeciego trejdu nawet nie wrzucam screena -- żal patrzeć.
Utarg dzienny: - 24 -14 -10 = -48 pipsów
Utarg miesięczny: 16 -48 = -32 pipsy
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
5. trejd: 2011.09.08, para: GBPUSD.
Bez screena, bo wstyd (złamanie zasad), notuję dla porządku. -24 pipsy
6. trejd: 2011.09.08, para: USDJPY.
Wejście po korekcie zgodnie z dziennym trendem wzrostowym. SL na 2/3 świeczki, TP = 2xSL. Zamknięte z ręki, bo cena nie poszła w górę zgodnie z moimi oczekiwaniami. Podobnie jak 1 września, również tu okazało się, że cena w końcu poszła do góry. Nie sięgnęłaby co prawda mojego TP, ale SL byłby już wtedy trochę wyżej.
Utarg dzienny: -24 +3 = -21 pipsów
Utarg miesięczny: -32 -21 = -53 pipsy
Bez screena, bo wstyd (złamanie zasad), notuję dla porządku. -24 pipsy
6. trejd: 2011.09.08, para: USDJPY.
Wejście po korekcie zgodnie z dziennym trendem wzrostowym. SL na 2/3 świeczki, TP = 2xSL. Zamknięte z ręki, bo cena nie poszła w górę zgodnie z moimi oczekiwaniami. Podobnie jak 1 września, również tu okazało się, że cena w końcu poszła do góry. Nie sięgnęłaby co prawda mojego TP, ale SL byłby już wtedy trochę wyżej.
Utarg dzienny: -24 +3 = -21 pipsów
Utarg miesięczny: -32 -21 = -53 pipsy
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Dodam na wstępie, że dzień wcześniej oglądałem filmik FxLamera nt. formacji engulfing (objęcie). Te trejdy były zainspirowane tą formacją (którą niby znałem, ale filmik mi ją odświeżył).
7. trejd: 2011.09.09, para: GBPJPY
Para w opadającym trendzie tygodniowym, niestety pokpiłem interwał dzienny. A poprzednia świeczka dzienna wyglądała brzydko. Wejście pod czarnym engulfem na H4 i dość szybka wywałka na SL. 42 pipsy w plecy.
8. trejd: 2011.09.09, para: EURJPY
Tu wszystko się zgadzało: opadający tygodniowy, ładna poprzednia świeczka dzienna (która pokryła w dół dwie wcześniejsze niemrawe świeczki wznoszące). Wejście pod czarnym engulfem, SL jeden pips nad engulfem, TP -- 2xSL.
Po pierwszej ładnej czarnej świecy SL przestawiłem nad tę świecę -- nie na BE, bo widzę często, że taki BE zabiera korekta, a potem znowu cena idzie w dobrym kierunku. Trzeba więc zacisnąć cojones i czekać, aż wykres ładnie pójdzie w dobrą stronę. (Ech, jak ja dobrze znam teorię...)
Tu drobna uwaga: do Admiralsa zaglądałem dokładnie co 4 godziny, żeby uwolnić się od zbędnych emocji. Choć przyznam, że gdy w momencie przestawiania SL miałem zaledwie ok. 20 pipsów na plusie i widziałem, że było już 40, to mi trochę gul skakał. Ale przestawiłem i zamknąłem wykres. TP został wzięty już w 2. godzinie drugiej świeczki -- pędząca w dół cena po prostu go staranowała. Z jednej strony trochę żal, bo poprzednia świeczka dzienna sugerowała ostrą zwałkę (czyli jednak niedostatecznie wnikliwa analiza z mojej strony), ale z drugiej -- 80 pipsów to największy utarg z jednego trejdu w mojej foreksowej karierze. Więc trzeba się cieszyć.
Utarg dzienny: -42 +80 = +38 pipsów
Utarg miesięczny: -53 +38 = -15 pipsów
7. trejd: 2011.09.09, para: GBPJPY
Para w opadającym trendzie tygodniowym, niestety pokpiłem interwał dzienny. A poprzednia świeczka dzienna wyglądała brzydko. Wejście pod czarnym engulfem na H4 i dość szybka wywałka na SL. 42 pipsy w plecy.
8. trejd: 2011.09.09, para: EURJPY
Tu wszystko się zgadzało: opadający tygodniowy, ładna poprzednia świeczka dzienna (która pokryła w dół dwie wcześniejsze niemrawe świeczki wznoszące). Wejście pod czarnym engulfem, SL jeden pips nad engulfem, TP -- 2xSL.
Po pierwszej ładnej czarnej świecy SL przestawiłem nad tę świecę -- nie na BE, bo widzę często, że taki BE zabiera korekta, a potem znowu cena idzie w dobrym kierunku. Trzeba więc zacisnąć cojones i czekać, aż wykres ładnie pójdzie w dobrą stronę. (Ech, jak ja dobrze znam teorię...)
Tu drobna uwaga: do Admiralsa zaglądałem dokładnie co 4 godziny, żeby uwolnić się od zbędnych emocji. Choć przyznam, że gdy w momencie przestawiania SL miałem zaledwie ok. 20 pipsów na plusie i widziałem, że było już 40, to mi trochę gul skakał. Ale przestawiłem i zamknąłem wykres. TP został wzięty już w 2. godzinie drugiej świeczki -- pędząca w dół cena po prostu go staranowała. Z jednej strony trochę żal, bo poprzednia świeczka dzienna sugerowała ostrą zwałkę (czyli jednak niedostatecznie wnikliwa analiza z mojej strony), ale z drugiej -- 80 pipsów to największy utarg z jednego trejdu w mojej foreksowej karierze. Więc trzeba się cieszyć.

Utarg dzienny: -42 +80 = +38 pipsów
Utarg miesięczny: -53 +38 = -15 pipsów
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
9. trejd: 2011.09.13, para: EURUSD
Też bardziej z kronikarskiego obowiązku. To już było pod wieczór, zająłem pozycję, a potem okazało się, że nie będę mógł jej monitorować (musiałem odejść od kompa), więc zamknąłem tak, jak było, dobrze że na plusie.
Utarg dzienny: +2 pipsy
Utarg miesięczny: -15 +2 = -13 pipsów
Też bardziej z kronikarskiego obowiązku. To już było pod wieczór, zająłem pozycję, a potem okazało się, że nie będę mógł jej monitorować (musiałem odejść od kompa), więc zamknąłem tak, jak było, dobrze że na plusie.
Utarg dzienny: +2 pipsy
Utarg miesięczny: -15 +2 = -13 pipsów
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Życzę powodzenia w trejdingu, journal na pewno bardziej pomoże niż zaszkodzi:),
Mam nawet dla ciebie parę rad jako kronikarz:p Journal przede wszystkim powinien służyć tobie do analizy trejdów ponieważ zdecydowanie łatwiej tu niż w zeszycie
, Dlatego lepiej moim zdaniem zamieszczać trejdy z troszkę większym oddaleniem, łatwiej do tego wrócić i widzieć całą sytuacje no i przede wszystkim wrzucanie złych trejdów to obowiązek (niektórzy o tym zapomnieli) + ich analiza bo tylko z tego coś się nauczymy, Takie moje zdanie 
Mam nawet dla ciebie parę rad jako kronikarz:p Journal przede wszystkim powinien służyć tobie do analizy trejdów ponieważ zdecydowanie łatwiej tu niż w zeszycie


„Z większym oddaleniem” -- czyli w mniejszym powiększeniu? Co do tego zgoda. I zgoda co do nieudanych trejdów -- bez wyciągania wniosków z porażek nie ma nauki.Ink. pisze:Dlatego lepiej moim zdaniem zamieszczać trejdy z troszkę większym oddaleniem, łatwiej do tego wrócić i widzieć całą sytuacje no i przede wszystkim wrzucanie złych trejdów to obowiązek (niektórzy o tym zapomnieli) + ich analiza bo tylko z tego coś się nauczymy