Muszę podjąć pewne decyzje życiowe i decydujące znaczenie ma dla mnie rozstrzygnięcie dylematu czy Polska wprowadzi EURO. Uparcie trzymamy się planów wprowadzenia EURO ale na ile są to deklaracje szczere, realne, i czy decydenci faktycznie wierzą w to że EURO będzie dla nas korzystne.
Intuicja podpowiada mi że zadeklarowaliśmy się wprowadzić EURO i teraz nie wypada nam się z tego wycofywać ale będziemy w nieskończoność odwlekać.
Być może EURO jest pewnym atutem w negocjacjach z Brukselą, więc decydenci trzymają się tej wersji aczkolwiek nie oznacza to że tak będzie.
Zakładam że kierujemy się polską racją stanu, aczkolwiek też nie mogę ze 100% pewnością wiedzieć że jest to założenie słuszne.
Osobiście jestem na NIE i chyba stąd ten dylemat i nadzieja że oni też są na NIE tylko tak udają że są na TAK.
A może oni są na TAK i wcale nie udają?
Czy Polska wprowadzi EURO?
-
silent
Może nie wyraziłem się jasno. Chodzi mi o to czy my blefujemy z tym EURO czy faktycznie mamy takie zamiary?
robs nie sugeruj się tym czy wprowadzą Euro czy nie ponieważ dla nas to nie ma znaczenia...robs pisze:Muszę podjąć pewne decyzje życiowe i decydujące znaczenie ma dla mnie rozstrzygnięcie dylematu czy Polska wprowadzi EURO
Czy będzie E czy będzie coś pośrodku to jest dla Ciebie bez znaczenia.Dlaczego?.
Dlatego że oni pensyjki po 20 tyś E plus emeryturki po paru latach pracy,a Tobie każą pracować 50 lat.
Raczej sugeruj się wolnym rynkiem,przyjaznymi rozwiązaniami podatkowymi, fundusze// w tym fundusze hege..// i licencje bez ograniczeń... to jest najważniejsze.Dlaczego?/
Dlatego że w takiej sytuacji sam sobie stworzysz z profesjonalistami walutę jaką chcesz i jaka Tobie będzie odpowiadać // wierz mi nie jest to trudne..// i olewasz polityków,i nie jesteś zdany na ich łaskę...
Pozdrawiam.
Bazylea III reforma finansowa staje się skuteczne,
W ostatnich miesiącach Grupa CME i innych operatorów walut zauważyć rosnącą aktywność banku w kontraktach futures lub podobnych produktów
W ostatnich miesiącach Grupa CME i innych operatorów walut zauważyć rosnącą aktywność banku w kontraktach futures lub podobnych produktów
-
aniacfiszan
- Gaduła
- Posty: 146
- Rejestracja: 13 sty 2011, 07:08
jesli wprowadzi to na pewno nie szybko, z tego co pamiętam to musielibyśmy przez 4 lata ciągle spełniać określone warunki, a w tych latach już ich nie spełniliśmy, kolejna tura zaczyna się chyba w 2012 roku i przez 4 lata znowu musimy spełniać potrzebne warunki. Euro nie grozi nam wczesniej jak w 2016 roku. Mam nadzieje, że nie pomieszałam dat, ale pamiętam za to dobrze, że to bardzo odległy czas 
Już przyjmowali niektórzy EUR bez spełniana warunków tak więc to raczej nie problem.Little Scalper pisze:Ta, są pewne warunki do spełnienia a Polska raczej nigdy ich nie spełni, więc albo zmienia warunki albo nic z tego nie będzie.
http://polskawue.gov.pl/Warunki,przyjec ... ,2116.html
Zdeklarowaliśmy się ze wprowadzimy to to zrobimy (o ile EUR przetrwa). Raczej nie wyobrażam sobie sytuacji abyśmy mogli odwlekać w nieskończoność.
Czy to dobra decyzja? NIE, stracimy jedno z kluczowych narzędzi do sterowania gospodarką.
======================================================
Nie głupi ten co nie wie, lecz ten który nie chce się nauczyć..
Nie głupi ten co nie wie, lecz ten który nie chce się nauczyć..
Myślę, że w skutek kryzysu wprowadzenie euro w Polsce odwleka się na czas bliżej nieokreślony.
Nie wiadomo jakie rozmiary osiągnie kryzys. Jedną z przyczyn kryzysu są nadmierne długi. Ponieważ przez 3 lata 2008-2011 nikt na poważnie długów spłacać nie zaczął, a raczej je rolowano i ogólnie powiększano - myślę, że kryzys jeszcze potrwa. Interwencje państwowe uniemożliwiają gospodarkom uruchomienie procesów samonaprawczych.
Czy euro przetrwa kryzys? Nie wiem. Być może kogoś wyrzucą. Być może Niemcy same odejdą.
Jestem skłonny się założyć, że do 2020 euro w Polsce nie zobaczymy.
Nie wiadomo jakie rozmiary osiągnie kryzys. Jedną z przyczyn kryzysu są nadmierne długi. Ponieważ przez 3 lata 2008-2011 nikt na poważnie długów spłacać nie zaczął, a raczej je rolowano i ogólnie powiększano - myślę, że kryzys jeszcze potrwa. Interwencje państwowe uniemożliwiają gospodarkom uruchomienie procesów samonaprawczych.
Czy euro przetrwa kryzys? Nie wiem. Być może kogoś wyrzucą. Być może Niemcy same odejdą.
Jestem skłonny się założyć, że do 2020 euro w Polsce nie zobaczymy.
Re: Czy Polska wprowadzi EURO?
Czy te "pewne decyzje zyciowe" to zaciagniecie dlugoterminowego kredytu ?robs pisze:Muszę podjąć pewne decyzje życiowe i decydujące znaczenie ma dla mnie rozstrzygnięcie dylematu czy Polska wprowadzi EURO.
Jesli tak, to warto sie zastanowic, w jaki sposob PLN zostanie przekonwertowany na EUR w chwili zmiany waluty.
Wprawdzie Slowacja przeprowadzila to bez zadnych powaznych anomalii, w sumie ceny nie ulegly powaznym podwyzkom (mowi sie o 0,15% czyli wartosc w granicach bledu statystycznego), ale jak znam Polske, to nawet tak powazne restrykcje jakie tam zostaly wprowadzone nie powstrzymaja rzeszy cwaniaczkow przed zarobieniem na tej wymianie paru groszy... (czy raczej centow)....
Na Slowacji jedynym problemem bylo 20% wzmocnienie sie korony w stosunku do euro w roku poprzedzajacym wymiane waluty - ale zmiany wartosci PLN nawet bez wymiany potrafily byc wieksze w ostatnich latach....
Nie znam sie na kredytach, ale jak najbardziej popieram wprowadzenie euro do PL. A poniewaz nasza gospodarka jest i tak coraz bardziej zalezna od gospodarki EU wiec rozsadnym byloby nie miec jeszcze jednego problemu wiecej na glowie, jakim jest oddzielna waluta, na ktora euro i tak ma znaczny wplyw.
Problem z poziomem zarobkow w PL i reszcie EU nie ma zadnego przelozenia na to, czy te zarobki otrzymujemy w euro czy pln.... w obecnej sytuacji kazdy sobie moze swoje pieniadze podzielic przez 4 i obliczyc swoje dochody w euro... no - ladniej to wyglada jak sie zarabia 20.000 PLN niz marne 5.000€, ale mysle, ze po opodatkowaniu i tak mniej zostaje w reku Polaka niz Niemca...
Oczywiscie, zaraz ktos powie, ze to niepatrotyczne i "ze nie rzucim ziemi".. itd.,
ale to juz osobny temat...
Jest jeszcze mozliwosc, ze PL wystapi na wlasne zadanie z EU w przypadku wprowadzenia niekorzystnego dla nas prawa zwiazanego np. z nasza wizja rynku energii (gaz ziemny, gaz lupkowy, energia nuklearna).
Wplywy Rosji na to co sie dzieje w EU w zakresie energii zaczyna byc bardzo niepokojacy.
To tez moze miec duze znaczenie na wybor waluty z jaka wiazesz sie na przyszlosc...
wiec moze... rubel transferowy ?
w moim idealistycznym świecie:
około 2020 polska staje sie płatnikiem netto w EU
powinniśmy wyjść - albo niech oni się rozpadną (mniejsze zamieszanie polityczne będzie)
jak najbardziej powinniśmy dążyć do spełnienia warunków do przystąpienia strefy euro - i przestrzegać ich przez bardzo długi czas
w żadnym przypadku nie wprowadzamy tej waluty
EU to twór polityczny a nie gospodarczy ( do tego słaby politycznie)
nasze geopolityczne położenie pomiędzy DE i RUS się nie zmienia - szeroki handel ze wschodem i zachodem nie potrzebna nam niebieska flaga
chyba że - radykalne zmiany w polityce i gospodarce EU (czyste SF ale nie można niczego wykluczyć)
około 2020 polska staje sie płatnikiem netto w EU
powinniśmy wyjść - albo niech oni się rozpadną (mniejsze zamieszanie polityczne będzie)
jak najbardziej powinniśmy dążyć do spełnienia warunków do przystąpienia strefy euro - i przestrzegać ich przez bardzo długi czas
w żadnym przypadku nie wprowadzamy tej waluty
EU to twór polityczny a nie gospodarczy ( do tego słaby politycznie)
nasze geopolityczne położenie pomiędzy DE i RUS się nie zmienia - szeroki handel ze wschodem i zachodem nie potrzebna nam niebieska flaga
chyba że - radykalne zmiany w polityce i gospodarce EU (czyste SF ale nie można niczego wykluczyć)
"Tylko silnych los obdarza hojnie "