Zrozumieć Forex. Czy można na nim zarobić?

Miejsce, gdzie początkujący mogą zadawać nawet najbardziej dziwne pytania.
Tazi
Uczestnik
Uczestnik
Posty: 2
Rejestracja: 11 lip 2011, 20:45

Zrozumieć Forex. Czy można na nim zarobić?

Nieprzeczytany post autor: Tazi »

Temat nudny, powtarzający się, zapewne wielu z Was irytuje, prowadzi do dyskusji z której trudno cokolwiek wynieść.

Jestem kompletnym laikiem, nie znam nawet podstawowych skrótów. Forexem interesuje się od kilku miesięcy (z przerwami), czytam książki, przeglądam fora, próbuje własnych sił na kontach demo. Zainteresowałem się nim zupełnie przypadkiem, znalazłem ciekawą reklamę mówiąca o dużych zyskach w krótkim czasie. Faktycznie, założyłem demo nie posiadając kompletnej wiedzy na ten temat. W ciągu miesiąca z 30tys zrobiłem ponad 160tys, był to czysty fart, po kilku dniach straciłem wszystko, w tedy uświadomiłem sobie, że reklamy mówiące o szybkim zysku mają się nijak do rzeczywistości. Marzenia o milionach pękły jak bańka mydlana. Zacząłem czytać więcej, zastanawiać się czy faktycznie można na tym zarobić. Książki, poradniki zachwalają, forumowicze? właśnie, w głowie mam coraz większy mętlik, jedni piszą, że na forexie zarabiają tylko banki i brokerzy inni natomiast powtarzają o magicznym pięciu procentach.

Postanowiłem przeanalizować wszystkie informacje, zacząć myśleć po swojemu. I co mi wyszło?

1. Główną przyczyną niepowodzenia są emocje, panując nad nimi można zdziałać cuda.
2. Trader posługuje się schematami, do każdego wykresu przyporządkowuje daną formację co ułatwia mu analizę, ostrzega go przed zmianą trendu, mówi kiedy kupić i kiedy sprzedać.
Jeśli ludzie kierują giełdą, decydują o tym czy cena waluty wzrośnie czy spadnie, rozumiem że wystarczy kierować się odpowiednim systemem i strategią. Jeśli wszyscy ludzie którzy zajmują się forexem posługują się takimi systemami (pisząc takimi mam na myśli formacje które mówią o zmianie i kontynuacji trendu np. głowa i ramiona, trójkąty, flagi. itp) należy myśleć jak wszyscy by odnieść sukces (iść wraz z trendem).

Np. Na wykresie pojawiają się formacje które mówią o zmianie trendu na zwyżkowy, cześć traderów zaczyna kupować, inni czekają aż nastąpi to i wtedy inwestują.
Rozumiem że giełdy przewidzieć nie można. Można natomiast przewidzieć zachowania ludzi.
Liczy się tylko umiejętność przewidywania ruchów traderów którzy postępują zgodnie z danymi formacjami.

Kierując się statystykami, 95% odnosi porażki, wystarczy myśleć jak 5% pozostałych by odnieść sukces? tzn. myśleć przeciwnie do 95% ludzi? oczywiście jest statystyki są prawdziwe w co nie chce mi się wierzyć.

Nie ma dla mnie rzeczy niemożliwych, oczywiście wiedząc że są one realne. Główny problem jest w tym, że ja właśnie tego nie wiem, nie znam ludzi którzy żyją z forexu, wszystkie informacje, opinie czerpie z sieci. Z drugiej strony jest to największy światowy rynek wymiany walut, dlaczego traderzy wiedząc że skazani są na porażkę inwestują pieniądze?

Są to moje osobiste przemyślenia, jak podkreśliłem na początku postu jestem kompletnym amatorem który nie miał styczności z inwestowaniem prawdziwych pieniędzy na forexie. Chciałbym abyście odnieśli się do mojego postu.

Z góry dziękuje za odpowiedź. Krytyka również mile widziana.

SzybkiSzmal
Gaduła
Gaduła
Posty: 125
Rejestracja: 29 sty 2010, 00:54

Nieprzeczytany post autor: SzybkiSzmal »

NIgdy nie dyskutuj z idiotą, najpierw sprowadzi Cie do swojego poziomu a później wykończy doświadczeniem.

Mr.T

Nieprzeczytany post autor: Mr.T »

Tazi pisze:Jestem kompletnym laikiem, nie znam nawet podstawowych skrótów
Jeśli mogę cokolwiek doradzić to zainteresuj się bardziej stroną techniczną rynku ,dużo szybciej zaczniesz rozumieć zachowanie ceny-nie teorią,teoria nie da zarobić tylko odsłoni Ci mnóstwo pytań,na które chciałbyś poznać odpowiedzi,a które są praktycznie nie przydatne w czystym handlu.pzdr

ForexStar
Bywalec
Bywalec
Posty: 13
Rejestracja: 28 kwie 2011, 09:07

Re: Zrozumieć Forex. Czy można na nim zarobić?

Nieprzeczytany post autor: ForexStar »

Tazi pisze: 1. Główną przyczyną niepowodzenia są emocje, panując nad nimi można zdziałać cuda.
2. Trader posługuje się schematami, do każdego wykresu przyporządkowuje daną formację co ułatwia mu analizę, ostrzega go przed zmianą trendu, mówi kiedy kupić i kiedy sprzedać.

Rozumiem że giełdy przewidzieć nie można. Można natomiast przewidzieć zachowania ludzi.
Liczy się tylko umiejętność przewidywania ruchów traderów którzy postępują zgodnie z danymi formacjami.


Kierując się statystykami, 95% odnosi porażki, wystarczy myśleć jak 5% pozostałych by odnieść sukces? tzn. myśleć przeciwnie do 95% ludzi? oczywiście jest statystyki są prawdziwe w co nie chce mi się wierzyć.

Nie ma dla mnie rzeczy niemożliwych, oczywiście wiedząc że są one realne.
Jeżeli do tych wniosków doszedłeś w ciągu 6 miesięcy to gratuluję. Wielu ludzi potrzebuje więcej czasu. Jesteś na dobrej drodze. Masz szanse stać się zarabiającym traderem, ale bez pośpiechu. Czytaj i myśl. Analizuj wykresy. Graj na demo. Opracuj swój własny system i poczytaj o zarządzaniu kapitałem (i stosuj się do tego) bo brak wiedzy na ten temat był prawdopodobnie przyczyną tej straty na koncie demo.

Według statystyk myfxbook.com połowa zarejestrowanych tam kont zarabia. Według innych statystyk 20% traderów zarabia, a wg innych tylko 5%.

Czy trzeba myśleć inaczej? Ekspertem w foreksie nie jestem, ale na pewno warto grać z trendem i robić to czego pozostałe 95% nie robi, czyli mieć system, zasady zarządzania kapitałem, stosować się do tego, być cierpliwym i myśleć samodzielnie. Warto prowadzić dziennik swoich transakcji, w którym zapisujemy przyczyny wejścia, wyjścia, podsumowujemy transakcje. Trzeba też obserwować siebie, swoje emocje (bo kontrolować ani wyłączyć całkiem ich się nie da)

Zarabianie na foreksie jest realne, ale to wszystko wymaga nauki i doświadczenia. Jednak warto.
Zapraszam na mojego bloga o foreksie. Kliknij poniżej w "WWW".

Awatar użytkownika
freshman89
Gaduła
Gaduła
Posty: 196
Rejestracja: 28 gru 2010, 16:30

Nieprzeczytany post autor: freshman89 »

ForexStar pisze:Kierując się statystykami, 95% odnosi porażki, wystarczy myśleć jak 5% pozostałych by odnieść sukces? tzn. myśleć przeciwnie do 95% ludzi? oczywiście jest statystyki są prawdziwe w co nie chce mi się wierzyć.
czyli wychodzi na to, zeby lepiej nie czytac tematow w dziale dyskusje czasowe pt "Daytrading" :P

Awatar użytkownika
daromanchester
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2301
Rejestracja: 02 maja 2009, 12:48

Nieprzeczytany post autor: daromanchester »

freshman89 DT jest do nauki dla początkujących.
Albo do pogadania jak się komuś nudzi samemu w domu.
Jeszcze co niektórzy lubią błyszczeć przed innymi.
Prawda jest taka że trading powinien się odbywać w optymalnie spokojnych warunkach. Bez zbędnych emocji.
Pieniądze lubią ciszę
"Ekspert to taki człowiek, który popełnił wszystkie możliwe błędy w bardzo wąskiej dziedzinie" - Niels Bohr
"Każdy głupi może wiedzieć. Sedno to zrozumieć" - Albert Einstein

Awatar użytkownika
alinoe
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 923
Rejestracja: 22 wrz 2008, 21:30

Nieprzeczytany post autor: alinoe »

daromanchester pisze:freshman89 DT jest do nauki dla początkujących.
Pytanie czego konkretnie można się tam nauczyć bo chyba nie strategii.

Awatar użytkownika
daromanchester
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2301
Rejestracja: 02 maja 2009, 12:48

Nieprzeczytany post autor: daromanchester »

alinoe no strategi nie za bardzo :)
Bo każdy gra inaczej.
Raczej chodzi o to żeby się ograć z innymi, zobaczyć jak inni grają jak analizują.
Pokazać swoje screeny, ktoś pochwali, ktoś wyśmieje. ;)
To jest taki journal, tylko bez ustalonego sposobu gry.
Taki mix.
"Ekspert to taki człowiek, który popełnił wszystkie możliwe błędy w bardzo wąskiej dziedzinie" - Niels Bohr
"Każdy głupi może wiedzieć. Sedno to zrozumieć" - Albert Einstein

Songo89K
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 674
Rejestracja: 16 wrz 2010, 23:48

Nieprzeczytany post autor: Songo89K »

Jako początkujący za wiele ciekawych informacji nie mam,ale...przez pół roku sporo czytałem,głównie forum,coś tam próbowałem na demo,ale nic z tego.

Zacząłem grać na mikro i uświadomiłem sobie,że teoria teorią,ale rynek nigdy nie zachowuje się tak samo.Raz odbije się idealnie od oporu,raz przebije o 10 pips,raz nawet do niego nie dojdzie.
Jak za mały SL to może CIę wybić,jak za duży,to może być duża strata itd.

Jeszcze z 2 tygodnie temu,tworzyła mi się coraz większa ciemnia w głowie,potrafiłem patrzeć kilka h na wykres,i za nic nie potrafiłem nic spojrzeć.
Kilka dni temu,z pomocą jednego Pana złapałem 200 pips i coś pękło,potrafię złapać już nawet 30 pips,potrafię (oczywiście czasami) wejsć całkiem nie źle i wyjść,ale i to nie wystarcza do tego żeby osiągać stałe zyski.

Jest tyle rzeczy,przez które i tak się będzie tracić,że głowa mała.Więc jednak czas...czas i jeszcze raz czas,żeby powoli je eliminować,bądź ograniczać,reszte powinna zrobić statystyka z dobrym RR.

Dodam od siebie,że na forum jest wszystko,czytając po pół roku to samo,uświadamiam sobie o co tak na prawdę chodziło autorowi wątku,i jakie to jest ważne,ale inaczej się myśli początkowo.

Na koniec dodam jeszcze coś...ciąglę czytam że 5% tylko zarabia,i zazwyczaj to są same rekiny,i że ogólnie tzreba się z tym urodzić albo mieć olbrzymią gotówkę żeby coś tu zdziałać.
Oczywiście,zbyt wcześnie jest bym mógł to obalić,i ktoś może za pół roku/rok/5 lat powiedzieć-A nie mówiłem? ; ale po tym jak gra pare osób,po tym jak i ja zacząłem nawet łapać po 50 pipsów,wiem że można,a nawet gdyby się okazało że mam z czymś mega problem,to szukałbym kogoś kto mi pomoze się z tym uporać.
Jak się ludziom wmawia że tylko ludzie z takim talentem mogą zarabiać,to nie ma co się dziwić że większość tutaj tylko krytukuje każdego który zarabia,bo oszust,bo na historii każdy potrafi...statment w paincie narysował i inne bzdety...Takie osoby zazwyczaj testują non stop wszystkie systemy,i chyba ciąglę szukają złotej reguły,dokładny moment wejścia żeby być milionerem.
Zamiast marudzić,krytkować trzeba grać...grać...Na forum znajdziesz wiele osób,które Ci pomogą,jeżeli spytasz,poprosisz o pomoc

Skoro mówią że może zarabiać psycholog,lekarz,górnik,emeryt,student...to chyba śmiało można powiedzieć że każdy może zarabiać...
Nie każdy będzie milionerem,bo nie każdy potrafiłby obracać taką gotówką...ale po pozbyciu się pewnych złych nawyków,poznania zachowań ceny,można śmiało sobie dorobić to pensji chociaż na przysłowiowe waciki...

Tak mi się wydaję,i mam nadzieję że uda mi się znaleźć potweirdzenie na własnej skórze.

PS.doczytałem wiadomość do końca...i w sumie bardzo podobne podejście widzę...jak mi nie wychodziło,zacząłem powoli mieć jakieś wątpliwości,sporo ludzie mówią,ale czy faktycznie się da?czy to ten"talent" itd? ale co pewien okres pojawia się to "Coś",dzięki czemu dalej wierzę,dalej biegnę do przodu ile sił w nogach.
Nie da się ukryć,że bez pomocy nie wiem czy bym za rok pojął to co udało mi się zrozumieć po paru miesiącach.
Wystarczy popatrzeć na kilka journali,np.Szkoła Skalpingu...zoabcz jak grali na początku,a jak się to to rozwinęło,komentowali swoje wejścia,oceniali,poprawiali następne,i widać tam mega konkretny poziom.
Nierealny dla przeciętnego śmiertelnika? jakże błędne podejście...

Trochę się rozpisałem,ale...nie poddawaj się,przychodzisz pewnie tak samo z marzeniami,stawiasz sobie jakieś cele,i na fx nie masz ograniczeń,wszystko zależy od Ciebie-i to jest piękne.Daj z siebie 110%,i co jakiś czas będziesz mógł powiedzieć śmiało,czy to jest dla Ciebie,czy idziesz w dobrym kierunku,czy nie zabłądziłeś...

GL

Awatar użytkownika
Mighty Baz
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1463
Rejestracja: 18 wrz 2010, 09:33

Nieprzeczytany post autor: Mighty Baz »

nieprawda ze same rekiny zarabiają :)

Nie wierz tez, że forex jest skomplikowanym rynkiem tylko dla zawodowców (czytaj, tych, co pracują jako maklerzy), bo ich posiadana wiedza jest niezwykle ekscytująca, owszem ale w czasie grillowanych imprez, gdzie w dobrym tonie jest slangować hermetycznym językiem.
Zasady są dość proste, tak samo jak używane wskaxniki, czy skuteczne strategie.
Wokół fx jest wiecej mitów niż prawdziwych rzetelnych informacji.
Zapomnij o formacjach, czy świeczkach i innych wyrafinowanych "narzędziach" tradera. Gra się wyłącznie pod automaty grubych ryb.
Jak znudzi im sie np. fibo, a będą brali pod uwagę fazy księżyca, nie bedziesz miał innego wyjscia, tylko bedziesz zmuszony się dopasowac.
Ogólnie forex jest prosty i nudny, a granie kojarzy sie z praca w fabryce na tasmie. Ci, co rzeczywiście graja na prawdziwych kontach i w końcu zarabiają, pewnie potwierdzą, że często im się już rzygać chce, gdy wchodzą po raz stutysięczny na rynek..
DAYTRADER
powodzenia, kilometrow pips wam zycze

ODPOWIEDZ