Pie

Miejsce, gdzie każdy może prowadzić swój własny dziennik gry na FX.

Supply / Demand

Korzystam
138
64%
Nie korzystam
79
36%
 
Liczba głosów: 217

Awatar użytkownika
stanmike
Bywalec
Bywalec
Posty: 18
Rejestracja: 17 sie 2010, 12:04

Nieprzeczytany post autor: stanmike »

Oto moje kolejne rysunki. Staram się skupić na wyższych TF. To znaczy otwierać pozycję tylko na poziomach z H1 w górę. Oczywiście przy dojściu ceny do poziomu schodzić na niższe TF do M1 włącznie i szukać najlepszego wejścia na danej formacji cenowej.

Dodatkowo konfluecje z fibo, SR, TL mile widziane. Zobaczymy co wyjdzie z tych poziomów.


Obrazek

Odnosząc się jeszcze to wątku PIE, warto może napisać coś o rozegraniu transakcji, bo to kolejny kluczowy czynnik aby być w długim terminie na plus.

Awatar użytkownika
admkowal
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 874
Rejestracja: 29 paź 2009, 14:57

Nieprzeczytany post autor: admkowal »

stanmike pisze:coś o rozegraniu transakcji,
ostatnie opisy są dokładnie o prowadzeniu transakcji ale ok coś może jeszcze napiszę ale raczej wrócę do podstaw i zaraz postaram się coś skrobnąć
its not what you trade its how you trade it
trading is waiting
--
więcej info na temat tradingu - strona www w profilu

AK

paweldobkowski
Gaduła
Gaduła
Posty: 337
Rejestracja: 24 cze 2011, 13:02

Nieprzeczytany post autor: paweldobkowski »

MaxRipper pisze:
admkowal pisze:Moja koleżanka gra na skrzypcach 8 rok a słuchać jej nie mogę (niestety), trudna sprawa nie ma co ukrywać. Ale rynki są moim zdaniem jeszcze trudniejszą dziedziną do okiełznania. Szczególnie na początku, później to tylko zdziwienie, że tak mało osób się tym zajmuje.

Nie poddawaj się!
Nie poddaję ale wróciłem na demo - nie zamierzam z potencjalnego aktywu robić pasywa - dlatego demo jest teraz najlepszą obroną kasy własnej. Dzięki za wsparcie!
Co do grania na demo to w moim odczuciu zakorzenia to tylko złe nawyki. Chyba, że potrafisz wprowadzić się w tak głęboką autosugestię, że faktycznie będzie traktował te punkty jak pieniądze. Radziłbym grać na prawdziwe - nawet najmniejsze kwoty - ale prawdziwe.

Cześć jestem Paweł i jestem najlepszym przyjacielem Adama. NAJLEPSZYM. Jestem również zdeklarowanym skalperem i choć jestem ze wsi znam angielski. Mam również jedną cechę, która pozwala mi wygrywać. Jaja jak kokosy. Nie chodzi tutaj tylko o wielkość ale też o owłosienie.

To oczywiście ciosany z kartofla żart. Chciałbym dołączyć się do dyskusji a wiadomo, że nic bardziej nie łączy ludzi niż rozmowy o strefach erogennych. Prawda? Oczywiście. *Note to self - Get a life*

Nie wiem od czego zacząć więc po prostu wrzucę mój oznaczony wykres z dzisiaj:

Obrazek

Sytuacje oznaczyłem od 1-5. Postaram się je opisać:

1 (22p) - Pierwszy short. Dlaczego? Bo D1 wbiło się w breakout i zareagowało. Bo H1 nie dało rady zrobić kolejnego high'u. Bo na M5 mamy failed high po którym widzimy momentum w dół. Można było wziąć dużo więcej, ale jak wspomniałem jestem skalperem i nie potrzebuje więcej niż 10p.

2 (0p) - To było moje niedopatrzenie. Cena nigdy nie będzie tak pionowo iść w dół (chyba, że w czasie wiadomości). Może nie używajmy słów absolutnych jak "nigdy" i "zawsze", ale rzadko się tak zdarza. Było do wzięcia 9p, ale cena zareagowała na breakout na dole i ruszyła w górę więc nie było na co czekać tylko wychodzić i szukać lepszej ceny do wejścia.

3 (16p) - Klasyczny ZL i zamknięcie na wcześniejszym ekstremum. Moje ZL to raczej nie ZL tylko spolszczona wersja "chuj mnie obchodzi dlaczego, ważne, że działa". Nie dorabiajmy do tego filozofii przesadnej bo to tylko pattern a MY nie mamy szans wiedzieć co robi paredziesiąt milionów uczestników rynku.

4 (10p) - Zamknąłem przez przesunięcie SL na 10p bo tyle potrzebowałem a w dół nie wydawało mi się, że jest jakiś zabójczy potencjał ruchu.

5 (17p) - To był nierozsądny trade po tym momentum w górę i po failed low na H1, ale jako ostatni ujdzie. Na pewno nie warto było szukać następnego shorta. Z zaznaczonego miejsca w TP na breakoucie na dole.

Koniec mojego dnia. Ryzykowałem dzisiaj 3% i podwajałem pozycję co każde 10 zdobytych pipsów z SL wynoszącym 10p. Po pierwszych 22p mogłem zaryzykować całe 20, ale uznałem, że jak pierwsze 10p strace na SL to bedę miał drugie na dalsze piramidowanie z tego samego poziomu. 4 udane podwojenia co daje trochę więcej niż 24%.

Na przyszłość będę oznaczał lepiej moje wykresy tylko muszę się rozgrzać w postowaniu tutaj na forum. Jeżeli macie jakiekolwiek pytania na temat tego jak gram, wykresu albo tego jak się żyję na wsi walcie śmiało. Bardzo chętnie odpowiem.

EDIT: Edytowałem ten post 7 razy. TAK SIEDEM RAZY. Nie znam Was a już tyle dla Was robię. Jestem wspaniałym człowiekiem.

MaxRipper
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 740
Rejestracja: 20 wrz 2009, 16:55

Nieprzeczytany post autor: MaxRipper »

paweldobkowski pisze:Co do grania na demo to w moim odczuciu zakorzenia to tylko złe nawyki. Chyba, że potrafisz wprowadzić się w tak głęboką autosugestię, że faktycznie będzie traktował te punkty jak pieniądze. Radziłbym grać na prawdziwe - nawet najmniejsze kwoty - ale prawdziwe.
He he co do demo to i na demo nie miałem zysków więc nie wiem co ono może zakorzeniać w moim wypadku :). Tak samo przezywam demo jak i real - może jestem jakimś odmieńcem :).

Dobra kończymy OT bo to dziennik Adama :)

paweldobkowski
Gaduła
Gaduła
Posty: 337
Rejestracja: 24 cze 2011, 13:02

Nieprzeczytany post autor: paweldobkowski »

MaxRipper pisze:
paweldobkowski pisze:Co do grania na demo to w moim odczuciu zakorzenia to tylko złe nawyki. Chyba, że potrafisz wprowadzić się w tak głęboką autosugestię, że faktycznie będzie traktował te punkty jak pieniądze. Radziłbym grać na prawdziwe - nawet najmniejsze kwoty - ale prawdziwe.
He he co do demo to i na demo nie miałem zysków więc nie wiem co ono może zakorzeniać w moim wypadku :). Tak samo przezywam demo jak i real - może jestem jakimś odmieńcem :).

Dobra kończymy OT bo to dziennik Adama :)
Pewnie, zrobisz jak chcesz. Musisz tylko wiedzieć, że nie jest to takie czarno białe jak myślisz.

Nie radzę tego na złość. To nawet nie jest moja rada. To dużo lepsi ode mnie radzili mi.

MaxRipper
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 740
Rejestracja: 20 wrz 2009, 16:55

Nieprzeczytany post autor: MaxRipper »

paweldobkowski to zadam inne pytanie - po co tracić kasę realnie jak możesz robić to samo wirtualnie? :) Gdybym zarabiał na demo mówiłbym inaczej :)

Awatar użytkownika
admkowal
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 874
Rejestracja: 29 paź 2009, 14:57

Nieprzeczytany post autor: admkowal »

MaxRipper pisze:Dobra kończymy OT bo to dziennik Adama
Jeszcze raz tak ktoś powie to go zjem!

Jest dziennik i wszyscy w nim się mogą wypowiadać i do tego zachęcam. Teraz razem z Pawłem będziemy go prowadzić ale każdy może wrzucać swoje zagrania, przemyślenia. A offtop to skutek uboczny, który bardzo łatwo później usunąć.

Do rzeczy.


Jakiś dzień taki, że i ja trochę więcej napiszę niż zwykle.

Zaczniemy od podstaw bo jak ostatnio się zorientowałem niektórzy nawet nie wiedzą dlaczego cena wzbiła się na nowe high czy spadła pod ostatnie low.

Początek ruchu zwrotnego zaczyna się wtedy gdy bilans kupujących i sprzedających (wartości ich zleceń) zejdzie do 0. Wtedy oznacza to nic innego jak po prostu pokrycie wszystkich zleceń. Wygląda to tak:

Obrazek

Za świeczkami nie znajduje się nic innego jak walka pomiędzy bykami i niedźwiedziami, między popytem a podażą. Na początku mamy 100 sprzedających i 70 kupujących na każdej świeczce zostaje pokryta jakaś ilość zleceń, pojawiają się też nowe. Trochę trwa zanim zlecenia zostaną pokryte ale w końcu widzimy że podaż przewyższa popyt i zostaje 30 zleceń niezrealizowanych po cenie jaką sobie sprzedający wymarzyli. Dlatego zostaną one zrealizowane po najbliższej możliwej cenie. 20 kupujących czeka na 1,45 ale wciąż to nie pokrywa 30 zleceń sprzedaży. Dlatego pozostałe 10 zleceń wędruje do 1,39 gdzie pojawia się podaż i 50 zleceń kupna. W dużym uproszczeniu właśnie tak to wygląda.
its not what you trade its how you trade it
trading is waiting
--
więcej info na temat tradingu - strona www w profilu

AK

paweldobkowski
Gaduła
Gaduła
Posty: 337
Rejestracja: 24 cze 2011, 13:02

Nieprzeczytany post autor: paweldobkowski »

MaxRipper pisze:paweldobkowski to zadam inne pytanie - po co tracić kasę realnie jak możesz robić to samo wirtualnie? :) Gdybym zarabiał na demo mówiłbym inaczej :)
A myślisz, że jaką rolę grają emocję w tradingu? To ignoracja myśleć, że demo i real to to samo.

Chyba, że wierzysz w odnalezienie na demo 100% obiektywnego bezemocjonalnego systemu, który przeniesiesz na konto real i będziesz zarabiał. Nie wiem czy to możliwe, ale myślę, że mało prawdopodobne. Myślę po prostu, że jak coś trenujesz to nie idziesz oglądać o tym filmów.

Nie daję sobie monopolu na rację. Ja jednak jestem traderem "uznaniowym" w moim wypadku emocję grają dużą rolę. Przejście z demo na real było dla mnie katastrofą i staram się jedynie pomóc. Nie chcę być złośliwy.

Awatar użytkownika
admkowal
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 874
Rejestracja: 29 paź 2009, 14:57

Nieprzeczytany post autor: admkowal »

paweldobkowski pisze:Co do grania na demo to w moim odczuciu zakorzenia to tylko złe nawyki. Chyba, że potrafisz wprowadzić się w tak głęboką autosugestię, że faktycznie będzie traktował te punkty jak pieniądze. Radziłbym grać na prawdziwe - nawet najmniejsze kwoty - ale prawdziwe.
Tu chyba nawet nie ma nad czym dyskutować. To jasne, że emocje są ogromną częścią procesu decyzyjnego więc jeśli działanie plaformy jest opanowane to powinno się wejść na real z mikro lotami. Ale to moje zdanie.




Ok, następna sprawa dotyczy tego o co ostatnio pytałem.

Jest to raczej znane że ruchy na rynku powodowane są przez psychologię tłumu. Dlatego ja chciałbym się skoncentrować na miejscach gdzie równowaga pomiędzy podażą a popytem jest najbardziej zachwiana i jak w tym momencie działa człowiek mający podjąć decyzję co do kupna /sprzedaży. Rozróżnianie konsekwetnie tracącego gracza od profesjonalisty może nam się przydać na wiele sposobów. Możemy starać się wyplenić cechy początkującego a rozwinąć ducha doświadczonych inwestorów. Możemy szukać miejsc gdzie początkujący zawrze transakcje i być po prostu jego drugą stroną transakcji.

Charakterystyka Nowicjusza:

- Podąża za tłumem (Patrzy co robią inni i naśladuje ich, dobrze czuje się w grupie)
- Unika ryzyka chyba, że gracze z jego otoczenia ryzykują tak jak on by sobie tego życzył.
- Czuje, że jeśli inni kupują to będzie wporządku jak i on kupi.
- Zgodnie z ludzką naturą ciągnie go do komplikowania gotowych rozwiązań i ignorowania prostoty jaka stoi za rynkiem.
- Kupuje po wzrostach i sprzedaje po zniżkach ( spóźnione wejścia zwiększają ryzyko)
- Kupuje pod oporem i sprzedaje nad wsparciem (małe prawdopodobieństwo wygranej)

Charakterystyka Profesjonalisty:
- Przewodzi niezdecydowanym grupom
- Nie zwraca uwagi na chaos (DT) jaki otacza go podczas podejmowania decyzji.
- Nie zwraca uwagi na co robią inni a decyzje podejmuje mechanicznie, bez emocji i w oparciu o kryteria które rządzą rynkiem (podaż i popyt)
- Kupuje [strach] po okresie spadków nad wsparciem (demand).
- Sprzedaje [chciwość] po okresie wzrostów pod oporem (supply).
- Identyfikuje możlwiość wejść przed innymi.
- Ma zdolność do wyszukiwania graczy, którzy sprzedają gdy jest zbyt tanio i kupują gdy jest zbyt drogo. (Wie z obiektywnej analizy S/D)
- jest zdyscyplinowany, cierpliwy i pewny siebie

Podsumowując prawidłowy trading w dużej mierze zależy od tego jak rozumiemy myślenie i zachowania ludzi wtedy gdy działają prawidłowo i co ważniejsze wtedy gdy są w błędzie.
its not what you trade its how you trade it
trading is waiting
--
więcej info na temat tradingu - strona www w profilu

AK

MaxRipper
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 740
Rejestracja: 20 wrz 2009, 16:55

Nieprzeczytany post autor: MaxRipper »

paweldobkowski pisze:A myślisz, że jaką rolę grają emocję w tradingu? To ignoracja myśleć, że demo i real to to samo.
Ignorancja ignorancją ale jest takie cudowne stwierdzenie "chronić kapitał" - wiesz... mogę dalej tracić kasę na real ale logicznie rzecz biorąc w końcu może dojść do sytuacji, w które będę musiał zrezygnować z FX z uwagi na brak kasy. Z dwojga złego jeśli nie idzie na demo i na real to lepiej tracić na demo. Postawą jest chyba zaliczyć z 3 m-ce nieprzerwanych zysków na demo aby w ogóle myśleć o realu (mikrokoncie) - ja popełniłem sporo błędów zw. ze zbyt wczesnym przejściem na real i nie zamierzam w nieskończoność tychże błędów powtarzać. Oczywiście każdy ma w tej materii inne doświadczenia.

ODPOWIEDZ