czyli jest to niezgodne z prawem tak? czy po prostu tak uwazasz? bo to dosyc istotna kwestia w takim razie.green7 pisze:Jeśli będziesz zarządzającym (poprzez PAMM) to IMHO nie będzie. PAMM to tylko narzędzie techniczne: a Ty zarządzasz tak czy inaczej cudzą kasą.
Traderzy z udokumentowaną pozytywną stopą zwrotu
Wicks reject areas and bodies explore them-MightyOne
Nie ważne czy miałeś rację czy nie,ważne jak dużo zarobiłeś posiadając rację i jak mało straciłeś, myląc się.
Nie ważne czy miałeś rację czy nie,ważne jak dużo zarobiłeś posiadając rację i jak mało straciłeś, myląc się.
Rozumiem, że te 8 tys to rocznie ....berta1984 pisze:na sprzedawaniu chociazby hot dogow he he inwestycja z rzedu 20 tys, zarobki od 4 do 8 tys zlotych,( nie zawsze)
Sorry: ale to co piszesz jest oderwane od rzeczywistości.
Inwestycja 20 tys? Proszę bardzo: weź taki kapitał i spróbuj sprzedawać hotdogi u mnie w mieście (trochę ponad 100 tys. ludzi.)
Po pierwsze: gdzie? Musisz mieć lokal. W centrum wszystkie dobre "miejscówki" dawno obstawione. O rynku gdzie knajpy radzą sobie najlepiej możesz zapomnieć. Może uda Ci się coś wynająć: ale koszt czynszu to będzie kilka tys. zł. i miejsce będzie niespecjalne (coś nie coś o tym wiem bo mam znajomego, który przez to przechodził choć nie z hotdogami)
Tylko nie pisz mi, że kupisz lokal/miejsce na "budkę" ? Za 20 k? Bez jaj .....
Dwa: lokal musi spełniać odpowiednie wymogi: (sanepid, zezwolenia itd) - koszt dostosowania zapewne kolejne kilka tys.
Urządzenia: kolejne kilka tys. Wystrój, reklama (choćby jakiś szyld, trochę ulotek) ....Te 20k szybko się skończy ....
Trzy: Musisz mieć pracowników bo chyba nie zamierzasz tyrać po 15 godzin dziennie ?
A teraz przelicz sobie koszty inwestycji, koszty stałe (pensje, podatki, zus, benzyna, prąd, czynsze, twój zarobek itd) - łącznie kilka tys. zł/na miesiąc przez zarobek na jednym hotdogu. Ciekawe ile musisz sprzedać ich na godzinę ? Stawiam na to, że jednego na parę minut (a to już niemal "fabryka")
No i najważniejsze: jak skłonisz klientów aby przyszli do Ciebie a nie do McDonalldsa czy innej sieciówki ?
Nie wiem o co Ci chodzi. No chyba o to, że prawo u nas jest tak zakręcone, że ciężko gdzieś tam go nie łamać..... Typu: może się okazać, że np. w Twojej firmie nie ma prawidłowo oznakowanych dróg ewakuacji ... albo oświetlenie stanowiska pracy jest o 10 lumenów za małe ....berta1984 pisze:a propo powiedz mi jedno GREEN kto w polsce prowadzi biznes zgodny z prawem he he
Jeśli o tym mówisz to tak ....
Jednak ja pisząc o biznesach zgodnych z prawem miałem na myśli ogólnie działalność zgodną z prawem. Czyli odpadają pomysły typu sprzedaż trawki....
Nie zagłębiałem się dokładnie w definicje prawne. Ale wiadomo, że zabronione jest zarządzanie cudzymi środkami bez licencji DI.sgorn pisze:czyli jest to niezgodne z prawem tak? czy po prostu tak uwazasz? bo to dosyc istotna kwestia w takim razie.
Jeśli ktoś poprzez PAMM podpina się pod Twoje konto to Ty zarządzasz jego kasą. Tak samo jakbyś dajmy na to robił to przez multiterminal ....
Jeśli nie masz licencji DI to robisz to niezgodnie z prawem.
- Janek Trader
- Pasjonat
- Posty: 507
- Rejestracja: 03 maja 2006, 15:54
Chol..a, patrzę na tytuł wątku, 5 stron napisane, myślę sobie tylu traderów na nawigatorze ma udokumentowane zarobki. Czytam, a tu o mydle i powidle.
Jak zwykle.
Jak zwykle.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------
Forex - wielka zmanipulowana szulernia
Jakby co, to jestem po spożyciu legalnych napojów........
http://www.youtube.com/watch?v=mOB-LTL4jjg
Forex - wielka zmanipulowana szulernia
Jakby co, to jestem po spożyciu legalnych napojów........
http://www.youtube.com/watch?v=mOB-LTL4jjg
Niekoniecznie,parę cennych informacji forumowicze dostali.Janek Trader pisze:Czytam, a tu o mydle i powidle.
Pozdro.
Bazylea III reforma finansowa staje się skuteczne,
W ostatnich miesiącach Grupa CME i innych operatorów walut zauważyć rosnącą aktywność banku w kontraktach futures lub podobnych produktów
W ostatnich miesiącach Grupa CME i innych operatorów walut zauważyć rosnącą aktywność banku w kontraktach futures lub podobnych produktów
no... zeby przeczytac Twoja stopke....zz pisze:Niekoniecznie,parę cennych informacji forumowicze dostali.Janek Trader pisze:Czytam, a tu o mydle i powidle.
Pozdro.

a na marginesie tego watku pobocznego, chcialem w kwestii glownego tematu tego watku zapytac o akceptowalna forme udokumentowania zyskow....
to jest pytanie do zalozyciela tego watku, a nie lista obsesyjnych zyczen niektorych tu aktywnych

- jamesfisher
- Pasjonat
- Posty: 497
- Rejestracja: 03 wrz 2008, 17:42
chodzi mi o podatki kazdy oszukuje i bedzie oszukiwal i nie chodzi tu o prawo a unikanie opodatkowania to kawal chleba he hegreen7 pisze:Nie wiem o co Ci chodzi. No chyba o to, że prawo u nas jest tak zakręcone, że ciężko gdzieś tam go nie łamać.....
Dodano po 7 minutach:
kupuje budke z pelnym wyposazenie koszt 13-15 tys zlotych patrzalem na necie miejscowki nie musze wykupowac bo to bedzie jako handel obwozny tylko bede musial dostac pozwolenie od urzedu miasta i gminy, napisalem 4-8 tys zl GREEN (nie oszukuj)green7 pisze:Sorry: ale to co piszesz jest oderwane od rzeczywistości.
Inwestycja 20 tys? Proszę bardzo: weź taki kapitał i spróbuj sprzedawać hotdogi u mnie w mieście (trochę ponad 100 tys. ludzi.)
Po pierwsze: gdzie? Musisz mieć lokal. W centrum wszystkie dobre "miejscówki" dawno obstawione. O rynku gdzie knajpy radzą sobie najlepiej możesz zapomnieć. Może uda Ci się coś wynająć: ale koszt czynszu to będzie kilka tys. zł. i miejsce będzie niespecjalne (coś nie coś o tym wiem bo mam znajomego, który przez to przechodził choć nie z hotdogami)
troche wiary green w swoj biznes mieszkam w 120 tys miescie i zgadnji na zwyklym solarium da sie zarobic bez zadnych luksusow minimum 2 -5 tys na czysto i te solarium nie jest polozone gdzies w centrum
co jest najwazniejsze na foreksie dzwignia a co jest najwazniejsze w handu reklama jest dzwignia calego handlu

Masz coś na poparcie tezy, że "każdy oszukuje" ? Bo według mnie bzdury wypisujesz. Powiedzmy, że masz firmę i przykładowo sprzedajesz coś poprzez Internet. W jaki sposób chcesz uniknąć opodatkowania ?berta1984 pisze:chodzi mi o podatki kazdy oszukuje i bedzie oszukiwal i nie chodzi tu o prawo a unikanie opodatkowania to kawal chleba he he
Budkę czy przyczepę? Bo jak budkę to chyba musisz ją gdzieś postawić na stałe .....berta1984 pisze:kupuje budke z pelnym wyposazenie koszt 13-15 tys zlotych patrzalem na necie miejscowki nie musze wykupowac bo to bedzie jako handel obwozny
A ja napisałem powtarzając za Tobą 8. Gdzie tu masz oszustwo? Notabene miało być to "spokojnie 30%" - więc raczej 8 a nie 4.berta1984 pisze:napisalem 4-8 tys zl GREEN (nie oszukuj)
Ale niech będzie 6 jak wolisz ....
Nie w mój tylko w Twój. Ja w gastronomii nie robię ...berta1984 pisze:troche wiary green w swoj biznes mieszkam w 120 tys miescie i zgadnji na zwyklym solarium da sie zarobic bez zadnych luksusow minimum 2 -5 tys na czysto i te solarium nie jest polozone gdzies w centrum
I powiem Ci tak: trawa w ogródku u sąsiada jest zawsze bardziej zielona.
W tego typu biznesach ludzie zawsze z zewnątrz widzą jakie to proste i łatwe. Wystarczy kupić budkę z hotdogami/solarium i kasa sama leci ... Oczywiście łatwo liczy się tylko zyski: nie dostrzega się drugiej strony: kosztów/nakładu pracy itd.
Pewnie, że na solarium i na hotdogach da się zarobić. Tylko to nie jest tak, że otwierasz i tłum klientów wali do Ciebie drzwiami i oknami. Weźmy przykład z solarium: myślisz, że jak otworzysz konkurencyjne to też będziesz zarabiał od razu te 2-5 tys? Według mnie nie bo:
- na tego typu usługi (jak i na każde inne) jest określona grupa klientów.
Jeśli więc np. było w mieście jedno solarium i otworzysz kolejne to nie jest tak, że 2 razy tyle ludzi co do tej pory zacznie się opalać

Istniejące solarium ma już stałą klientelę, wyrobioną markę itd. Jak chcesz odebrać im klientów ? Czym chcesz konkurować ? Ceną ? (to masz mniejsze zyski) Jakością ? (musisz kupić lepszy sprzęt)
I zauważ, że twoja akcja spowoduje reakcję. Będziesz konkurował ceną - jeśli oni to odczują (po kieszeni) będą przeciwdziałać. Również obniżą cenę, albo np. zakupią lepszy sprzęt itd.
Nie jest tak różowo jak piszesz. Dojście do sensownego poziomu zysków wymaga czasu. No chyba, że trafiasz w niszę. Czyli otwierasz budkę z hotdogami na dworcu, gdzie nie ma nic do żarcia a przewalają się setki głodnych podróżnych .... Tylko w niszę trafić ciężko - przeważnie ktoś już na to wpadł wcześniej .....