Brunetka na Forexie

Miejsce, gdzie każdy może prowadzić swój własny dziennik gry na FX.
Awatar użytkownika
Mike_Scofield
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 901
Rejestracja: 03 maja 2009, 22:41

Nieprzeczytany post autor: Mike_Scofield »

sonictune pisze:Tak . Możesz stracić więcej niż włożyłaś . Mało prawdopodobne , ale możliwe .
To samo może się zdarzyć przy grze z SL-em ...
"Wieloma strategiami można zarabiać i wszystkimi można tracić." Mike Scofield
"Wszystko rozgrywa się w głowie, a nie na wykresie" Mike Scofield

madlady
Gaduła
Gaduła
Posty: 153
Rejestracja: 01 cze 2010, 14:04

Nieprzeczytany post autor: madlady »

Mija rok odkąd „zainteresowałam” się forexem, a więc krótkie podsumowanie
Qpa mięci:
Krótkie demo. Szybki Real.
Wrzuciłam w Real 100 tys PLN. Dla jednych dużo, dla innych mało. Jako że rozważałam jakieś szkolenia dla inwestorów które kosztowały 8 tys. Uznałam że wolę przeznaczyć 10 tys na naukę w taki sposób a nie inny. W pierwszym miesiącu zarobiłam 30% konta i chodziłam w euforii. Wszystkie straty jakie ponosiłam odrabiałam z nawiązką. Nie stosowałam SL świadomie, stosowałam go źle, czasami ucinałam straty, czasami nie, jak to zwykle na początku.
W wyniku braku wiedzy założyłam konto u ECN, więc aby uniknąć prowizji grałam za wielkimi pozycjami.
Czytałam forum, czytałam DayTrading, uświadamiałam sobie że nic nie wiem. Zaczynałam tracić. W ten sposób straciłam 70% wyjściowego konta. Przestałam czytać Day Trading (strata czasu).
Wróciłam na demo, zaczęłam czytać więcej niż forum. Zaczęłam trochę świadomiej grać.
Dołączyłam do płatnego forum. Zapłaciłam za wiedzę (w 90% bezużyteczną) i jedno użyteczne narzędzie, którego sam sprzedawca już nie używa jako bezużyteczne. Wiedza jak i narzędzie było ogólnie dostępne w necie, ale to za co się zapłaci wydaje się mieć większą wartość.
W wyniku używania zakupionej wiedzy utraciłam 78% z pozostałych mi 30% wyjściowego depo. Postanowiłam, że jak stracę wszystko przestanę grać.
W wyniku modyfikacji zakupionej wiedzy, uzyskanej darmowej wiedzy oraz własnych przemyśleń (na falach alfa ?) odrobiłam stracone 78% z pozostałych 30% oraz z tak uzyskanych środków zrobiłam 100% (obecnie troche więcej).
Moim krótkoterminowym celem jest zrobienie 233% z pozostałych po utracie 30% aby uzyskać 100% wyjściowego konta. Jeżeli mi się uda, będzie to mój pierwszy wielki sukces. Pierwszym małym sukcesem było odrobienie straconych 78% z pozostałych 30% i WYPŁATA środków.
Moim długoterminowym celem jestdorównanie japońskim kurom domowym (google-> Japanese Housewife Online Traders)
Gram systemem który większość WIELKICH MISZCZÓW oraz Wielkich Mistrzów uważa za bezwartościowy. Narażam na ryzyko 100% konta, nie stosuje klasycznego SL a , mimo, że staram się minimalizować ryzyko w sposób wg mnie skuteczny.
ZDAJĘ sobie sprawę z ryzyka, ale SWIADOMIE wybieram bardziej ryzykowny, ale szybszy sposób, niż granie klasyczne. Chwilowo nie ponoszę strat, konto rośnie, ale WIEM że forex jest nieprzewidywalny i nie znam dnia ani godziny.
Uważam że forex jest grą hazardową . Nie uważam że jest to jakakolwiek INWESTYCJA. Kasę zarobiona na forexie planuję zainwestować w inny sposób. (Jeżeli będzie co)
Gram PA, świece, ICHImoku. Żadne inne wskaźniki mnie nie interesują, DLA MNIE są bezwartościowe.
Ostatnio w wyniku żądzy rozwoju prawie zapłaciłam za kolejną bezwartościową wiedzę, jednak ktoś (dzieki Ktosiu jeszcze raz) uświadomił mnie że ta mająca być graalem wiedza jest ogólnie dostępna i wystarczy poszukać. I nie jest bynajmniej Gralem.
To tyle przemyśleń na zakończenie pierwszego i być może ostatniego etapu mojego dziennika. CD dziennika powstanie jak zacznę grać klasycznie jak Bozia kazała.
Obrazek

Awatar użytkownika
szulczas
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 436
Rejestracja: 03 maja 2010, 12:21

Nieprzeczytany post autor: szulczas »

madlady pisze:Wrzuciłam w Real 100 tys PLN
:shock:

ladnie...zaczynalas sie uczyc i z takiego poziomu start...ja bym chyba wymiekl ;)

madlady pisze:Jako że rozważałam jakieś szkolenia dla inwestorów które kosztowały 8 tys. Uznałam że wolę przeznaczyć 10 tys na naukę w taki sposób a nie inny
to chyba najlepsze szkolenie ktore mozna kupic :mrgreen: oczywiscie bezsensu jest grac odrazu np. 5 lotami bo dlugo sie nie pogra...nie wiem jakim Ty gralas ale jesli by sie gralo 0,1 lot to na dlugo wystarczy :)
madlady pisze:jedno użyteczne narzędzie, którego sam sprzedawca już nie używa jako bezużyteczne
a co to za narzedzie jesli mozna... :?:

Powodzenia w dalszej walce :)

madlady
Gaduła
Gaduła
Posty: 153
Rejestracja: 01 cze 2010, 14:04

Nieprzeczytany post autor: madlady »

szulczas pisze: a co to za narzedzie jesli mozna... :?:
martyngał
Obrazek

madlady
Gaduła
Gaduła
Posty: 153
Rejestracja: 01 cze 2010, 14:04

Nieprzeczytany post autor: madlady »

teraz dopiero zauważyłam błąd
nie 100 tylko 10tys
podswiadomość sie włączyła, lub wyłączyla
chociaż myślałam że jak mi "dobrze pójdzie" dorzucę jeszcze kilkadziesiąt
chyba dobrze ze mi dobrze nie poszło
doszłam do stanu początkowego, mam 100% stanu wyjściowego, czyli 233% pozostałej resztki
teraz drugi etap --> forex beauty czyli japońska kura domowa
to będzie jakieś 15mln $?
no to siup
odezwę się po pierwszym milionie
Obrazek

marian8895
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 31
Rejestracja: 05 maja 2011, 00:18

Nieprzeczytany post autor: marian8895 »

widzę że używasz tego samego zakazanego przez wielkich miszczów narzędzia co ja, czyli martyngału:)
polecam martyngał, nie polecam słuchac analityków(oni zawsze piszą o historii + może pójsc do góry a może do dołu), no i polecam myslec...:)
Quo vadis marius?

Awatar użytkownika
doni
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 40
Rejestracja: 20 gru 2008, 06:30

Nieprzeczytany post autor: doni »

powodzenia madlady w zdobywaniu miliona
wielka szkoda że nie udzielasz się na forum, twoja statystyka ze strony myfxbook wygląda całkiem nieźle....

madlady
Gaduła
Gaduła
Posty: 153
Rejestracja: 01 cze 2010, 14:04

Nieprzeczytany post autor: madlady »

nie udzielam się bo ten poziom emocji mi nie odpowiada

za każdym razem jak coś napiszę pluję sobie w brodę

ostatnio pisałam coś o trendzie na kablu w momencie kiedy wlaściwie nie było wiadomo co będzie
kiedy wyglądało na to że jednak się mylę czułam sie jak idiotka, i mimo że finałowo dobrze myślałam, nie podobało mi się ten pośredni zestaw uczuć

poza tym zawsze jak się coś napisze odzywa się zestaw szczekaczy, a poparcie jest zawsze milczące, co nie każdemu odpowiada
nie mój poziom tupetu
założe nowy dziennik z moimi analizami jak dojrzeję, nie będę się wcinać komuś, a tu jakoś mi nie pasują
Ostatnio zmieniony 02 lip 2011, 10:43 przez madlady, łącznie zmieniany 1 raz.
Obrazek

madlady
Gaduła
Gaduła
Posty: 153
Rejestracja: 01 cze 2010, 14:04

Nieprzeczytany post autor: madlady »

a co do martyngału, nie wiem czy go polecam całym sercem
trzeba akceptować pewien poziom emocji do takiej gry
i jest niebezpieczny
widziałam smutny koniec jednego konta kogos kto grał na jenie i akurat zdarzyłą się zapaść po tsunami, a interwencji już nie doczekał, chyba wymiękł lub konto mu się skończyło
trzeba grac ostrożnie, zaczynać od małych pozycji, co grając z trendem jest wkurzające, bo na jednej transakcji zarabiasz 0,01% konta. W sumie i tak robi się spokojnie 1% dziennie, ale człowiek się niecierpliwi, bo czasami robi sie 50% (ale po dużej przeczekanej wpadce)
Ja się w graniu martyngałem wyspecjalizowałam, ale zaliczyłam dwie duże wpadki na początku, bo nikt mi nic sensownego nie powiedział i opierałam się na pierdołach Miszcza.
Teraz niejakie doświadczenie mam, ale i tak trochę nie chcę się produkować na razie, bo może się okazać że zaliczę wpadkę za dużą, wyzeruję konto i doczekam pięknego ANIEMÓWIŁEM?
Martyngał jest na specyficzny rynek i odpowiednio chodzące pary, a jak się rynek zmieni można nie zdążyć się dostosować.
Obrazek

Awatar użytkownika
T-REX
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 857
Rejestracja: 23 cze 2010, 23:33

Nieprzeczytany post autor: T-REX »

Masz w sobie COŚ co prędzej czy później pozwoli Ci skopać wszystkim d...
Fajnie, że znowu piszesz.
Prawdziwa głupota zawsze pokona sztuczną inteligencję

ODPOWIEDZ