Czy wy aby nie chcecie wymyślać na nowo koła?

Algorytmy genetyczne ktos tam kiedyś wymyślił i ja bardziej skupiłbym się na ich wykorzystywaniu a nie programowaniu od zera.
Idealnie tu sie nadaje Genetic Expression Programming np. do podstawowego problemu statystyki jakim jest klasyfikacja.
Robimy tak jak z podręcznikową klasyfikacją irysów (standardowy test w różnych programach statystycznych) czyli zbieramy dane typu :
t1 : wskażnik1;wskażnik2,wskażnik3,...,wskażnik150;sukces
t2 : wskażnik1;wskażnik2,wskażnik3,...,wskażnik150;porażka
t3 : wskażnik1;wskażnik2,wskażnik3,...,wskażnik150;sukces
t4 : wskażnik1;wskażnik2,wskażnik3,...,wskażnik150;sukces
...
t26500 : wskażnik1;wskażnik2,wskażnik3,...,wskażnik150;porażka
t1 ... tx to np. losowe trajdy w przypadkowej chwili
wskazniki to parametry liczbowe dowolnych wskazników, które wydają się być dobrze skorelowane z sytuacją na rynku danego instrumentu (oczywiscie algorytm klasyfikacji sam zweryfikuje sobie w trakcie obliczen czy dany wskaznik ma wplyw czy nie na decyzję czy nie a jak nie to go po prostu nie uwzględni).
sukces/porażka to oczywiste

jeśli trejd kończy się zarobkiem to sukces, jeśli stratą to porażka
Mając tak zebrane dane dzielimy je na treningowe i testowe i czesc treningową wczytujemy do programu typu GEP (odpada cale programowanie ręczne

Algorytm genetyczny analizuje dane i tworzy model matematyczny w postaci jawnej typu np.
Jesli wskaźnik1/wskaznik4-0,36wskanika71>0.5 to sukces, w przeciwnym razie porażka.
Oczywiście prawdziwy algorytm byłby znaacznie bardziej złożony.
Program cos tam sobie bedzie liczył godzinami i tworzył i tworzył coraz to lepszy i lepszy model. Jak już model bedzie klasyfikował dane treningowe na np 65% dobrze to możemy je sprawdzic na danych testowych (wylosowanych z tej samej puli danych). Jesli na testowych wyjdzie tez te około 65% to mamy pełny sukces i jesteśmy bogaci, bo najprawdopodobniej 2 na 3 trejdy beda sukcesem

Problem jedynie z zebraniem odpowiedzniej ilosci odpowiednich danych.
Podejrzewam że aby stworzyć dobry model na EURUSD trzebaby tak z 20-30tys trejdów 1H z ostatnich 10 lat, każdy z odpowiednią ilością parametrów-wskaźników.
Przepisanie otrzymanego modelu do EA to już bułka z masłem.
Osobiście kombajn do zbierania danych już sobie stworzyłem na bazie MT4-Excel. Teraz potrzebny mi dłuugi urlop na testy
Myślę że mocą obliczeniową można wygrać z rynkiem, bo w taki sposób rozwiązuje się inne bardzo skomplikowane zagadnienia klasyfikacyjne jak np analiza DNA, wiarygodność kredytobiorców, obecność jakieś choroby... i metoda zdaje egzamin na piątkę tworząc zadziwiająco trafne modele.
The more you see the less you know... (U2)
Leszek Piedel