Szkolenia - Czy warto?
krótko,zwięźle i na temat a poza tym logiczne ,popieram w 100%matman pisze:Gdybym miał zająć się szkoleniem to mój sposób udowodnienia moich kwalifikacji byłby następujący: zakładam konto real z odpowiednio
dużym depozytem, podwajam stan konta, wypłacam całą kasę i wtedy mam konto do którego każdy może się zalogować i sprawdzić sobie jak grałem.
"Możesz wierzyć w to , w co wierzyć postanowisz lecz nie oszukuj samego siebie ... gdyż tylko to , co czynisz świadczy o tym , w co naprawdę wierzysz"
"Szaleństwem jest powtarzanie tych samych czynności i oczekiwanie innego wyniku"
"Szaleństwem jest powtarzanie tych samych czynności i oczekiwanie innego wyniku"
Tak zgadzam się - gdyby każdy co się wypowiada udziela rad lub robi uwagi dołączał stopkę z konta real zweryfikowaną przez myfxbook.com lub mt4i.com było by można ocenić co jest wart.
Jeśli zapisujecie się na szkolenie i oczekujecie praktycznej wiedzy, a Gość co je prowadzi nie !!! udostępni Wam przed opłaceniem swoich wyników to odpuścicie sobie, bo będą to pieniądze w !!! błoto.
Uczciwie trzeba powiedzieć, że jest jeszcze drugi znacznie popularniejszy typ szkoleń. Są to szkolenia dla leniwych lub takich co chcą "zaoszczędzić" czas i dla nich szkolenia to droga na skróty.
Takie szkolenia prowadzą je ludzie którzy najczęściej nie umieją sami grać, ale mają szeroką widzę "teoretyczną" bo poczytali dużo pozycji cudzych i zebrali sporo wiedzy teoretycznej i po prostu są wykładowcami (niestety często marnymi).
Problem w tym, że takich szkoleń jest większość.
Tak więc trzeba wiedzieć czego się oczekuje i za co płaci zanim się zapłaci.
Jeśli zapisujecie się na szkolenie i oczekujecie praktycznej wiedzy, a Gość co je prowadzi nie !!! udostępni Wam przed opłaceniem swoich wyników to odpuścicie sobie, bo będą to pieniądze w !!! błoto.
Uczciwie trzeba powiedzieć, że jest jeszcze drugi znacznie popularniejszy typ szkoleń. Są to szkolenia dla leniwych lub takich co chcą "zaoszczędzić" czas i dla nich szkolenia to droga na skróty.
Takie szkolenia prowadzą je ludzie którzy najczęściej nie umieją sami grać, ale mają szeroką widzę "teoretyczną" bo poczytali dużo pozycji cudzych i zebrali sporo wiedzy teoretycznej i po prostu są wykładowcami (niestety często marnymi).
Problem w tym, że takich szkoleń jest większość.
Tak więc trzeba wiedzieć czego się oczekuje i za co płaci zanim się zapłaci.
OK, będzie szczerze aż do bólu, moi przeciwnicy prawdopodobnie beda starali sie wykorzystać ta wypowiedz, aby udowodnić swoje racje i mi dokopać za całokształt.
Dwa lata temu zacząłem swoja przygode z FX, pełen zapału, miliony przed oczami, zero wiedzy. Dokładnie tak jak zdecydowana wiekszość na tym forum. Wiedzę zdobywałem poprzez ogólnodostępne booki, analiza techniczna, kanały trendowe, oscylatory, dosłownie wszystko chłonąłem jak gąbka. Potem demo, swietne wyniki i jak najszybciej real, no bo jak, jestem taki dobry, szkoda czasu, pora zarabiać te miliony. I co? Wtopa, jedna, druga, przewalona potężna kasa a moją wiedzę można było co najwyżej w kiblu spuścić, bo nijak to sie miało do realnego rynku.
Totalna załamka, uraz psychiczny, który został do dzisiaj i pytanie dlaczgo do k.. nędzy, przecież to takie proste?
Namawiacie tutaj ludzi do samokształcenia, bo w/g przeciwników szkolen i innych teorii spiskowych jest to jedyna droga do osiągnięcia sukcesu na tym trudnym rynku. Ja sie tylko pytam, a skąd brać te wzorce, że akurat ten system lub ta strategia jest najlepsza? Z opinii większości szanownych forumowiczów? Lansowana jest na tym forum strategia PA, tylko to jest najlepsze, goły wykres, SR-y, nic więcej tylko kosić kasę. A ja sie pytam, czy dla początkującego jest to najlepszy system? Czy młody, niedoświadczony żółtodziób zarobi tym systemem? Moim zdaniem nie.
Z tego co tu jest na tym forum napisane na temat PA żaden niedoświadczony trader nic nie jest w stanie zrozumieć.
Czy pomoc kogoś doświadczonego, kto dokładnie wytłumaczy jak to działa jest czymś złym?
W/g większości z Was nie.
Czy to, że potężne wtopy zmusiły mnie do szukania swojego autorskiego systemu, i próbuję tego nauczyć jest czymś nagannym?
Następna teza, pokaż, że robisz swoim systemem 1000% m-nie,to będziesz wiarygodny.
A co ma piernik do wiatraka?
J a j e s t e m b a r d z o k i e p s k i m t r a d e r e m.
Dlaczego?
Bo mam uraz psychiczny po swoich wtopach, nie wstydzę się do tego przyznać.
Walczę z tym, ale prawda jest tak, że moi uczniowie czesto mają lepsze wyniki ode mnie.
Czy ja muszę być " supermanem FX " , żeby mieć dobry system?
A co ma jedno do drugiego?
A skąd wiecie, że dzięki tym wpadkom nie posiadam zaj.... systemu, który daje zarabiać?
A czy moje negatywne doświadczenia nie sa w stanie ustrzec innych przed popełnianiem błędów?
Czy pokazanie statmentu uwiarygodni mnie na tyle, żeby uczyć sie ode mnie?
A może bardziej uwiarygodni opinia tych, którzy czegoś nauczyli sie ode mnie.
Nie sądzicie?
Pozdrawiam
Zicmar
Ps. Nie bedę się wdawał po tym poście w żadne polemiki, jeżeli ktoś ma pytania proszę na priv
Dwa lata temu zacząłem swoja przygode z FX, pełen zapału, miliony przed oczami, zero wiedzy. Dokładnie tak jak zdecydowana wiekszość na tym forum. Wiedzę zdobywałem poprzez ogólnodostępne booki, analiza techniczna, kanały trendowe, oscylatory, dosłownie wszystko chłonąłem jak gąbka. Potem demo, swietne wyniki i jak najszybciej real, no bo jak, jestem taki dobry, szkoda czasu, pora zarabiać te miliony. I co? Wtopa, jedna, druga, przewalona potężna kasa a moją wiedzę można było co najwyżej w kiblu spuścić, bo nijak to sie miało do realnego rynku.
Totalna załamka, uraz psychiczny, który został do dzisiaj i pytanie dlaczgo do k.. nędzy, przecież to takie proste?
Namawiacie tutaj ludzi do samokształcenia, bo w/g przeciwników szkolen i innych teorii spiskowych jest to jedyna droga do osiągnięcia sukcesu na tym trudnym rynku. Ja sie tylko pytam, a skąd brać te wzorce, że akurat ten system lub ta strategia jest najlepsza? Z opinii większości szanownych forumowiczów? Lansowana jest na tym forum strategia PA, tylko to jest najlepsze, goły wykres, SR-y, nic więcej tylko kosić kasę. A ja sie pytam, czy dla początkującego jest to najlepszy system? Czy młody, niedoświadczony żółtodziób zarobi tym systemem? Moim zdaniem nie.
Z tego co tu jest na tym forum napisane na temat PA żaden niedoświadczony trader nic nie jest w stanie zrozumieć.
Czy pomoc kogoś doświadczonego, kto dokładnie wytłumaczy jak to działa jest czymś złym?
W/g większości z Was nie.
Czy to, że potężne wtopy zmusiły mnie do szukania swojego autorskiego systemu, i próbuję tego nauczyć jest czymś nagannym?
Następna teza, pokaż, że robisz swoim systemem 1000% m-nie,to będziesz wiarygodny.
A co ma piernik do wiatraka?
J a j e s t e m b a r d z o k i e p s k i m t r a d e r e m.
Dlaczego?
Bo mam uraz psychiczny po swoich wtopach, nie wstydzę się do tego przyznać.
Walczę z tym, ale prawda jest tak, że moi uczniowie czesto mają lepsze wyniki ode mnie.
Czy ja muszę być " supermanem FX " , żeby mieć dobry system?
A co ma jedno do drugiego?
A skąd wiecie, że dzięki tym wpadkom nie posiadam zaj.... systemu, który daje zarabiać?
A czy moje negatywne doświadczenia nie sa w stanie ustrzec innych przed popełnianiem błędów?
Czy pokazanie statmentu uwiarygodni mnie na tyle, żeby uczyć sie ode mnie?
A może bardziej uwiarygodni opinia tych, którzy czegoś nauczyli sie ode mnie.
Nie sądzicie?
Pozdrawiam
Zicmar
Ps. Nie bedę się wdawał po tym poście w żadne polemiki, jeżeli ktoś ma pytania proszę na priv
Naucz się jak działają średnie a wtedy zrozumiesz zachowanie ceny
Nie ma najlepszej strategii z tego co mi wiadomo... ale jeśli szkolenie ma sprzedwać Ci strategie to wole wejść sobie na forex factory i wybrać jedną z tysiąca.zicmar pisze: Namawiacie tutaj ludzi do samokształcenia, bo w/g przeciwników szkolen i innych teorii spiskowych jest to jedyna droga do osiągnięcia sukcesu na tym trudnym rynku. Ja sie tylko pytam, a skąd brać te wzorce, że akurat ten system lub ta strategia jest najlepsza?
Wiele osób pewnie liczy i ja takze licze po cichu w sercu ze szkolenie przyniesie mi zysk w postaci.... Rozumienia rynku i zarabiania na FX - czyli ze mi się zwróci z totalną nawiązką. Niestety takie podejście jest zgubne bo jak to ktoś trafnie zauważył FX trzeba pojąć, trzeba zdobyć bezcenne doświadczenie.
Oczywiście że nie... pełna zgoda. Wątek dot. PA na tym forum nie jest rozwinięty dostatecznie, bo osoby które tym systemem zarabiają mają to gdzieś czy on jest rozwinięty czy nie, lepiej 34 strony napisać o dowodach zarobkowych szkoleniowców obrzucić błotem userów i modów.zicmar pisze: Z opinii większości szanownych forumowiczów? Lansowana jest na tym forum strategia PA, tylko to jest najlepsze, goły wykres, SR-y, nic więcej tylko kosić kasę. A ja sie pytam, czy dla początkującego jest to najlepszy system? Czy młody, niedoświadczony żółtodziób zarobi tym systemem? Moim zdaniem nie.
Z tego co tu jest na tym forum napisane na temat PA żaden niedoświadczony trader nic nie jest w stanie zrozumieć.
Czy pomoc kogoś doświadczonego, kto dokładnie wytłumaczy jak to działa jest czymś złym?
Nie, ale ta "pomoc" nie jest pomocą to jest biznesowe przedsięwzięcie - to inwestycja ze strony osoby która idzie na szkolenie. Żadna pomoc. POMOC jest bezinteresowna - moze to semantyka ale dzisiaj się ta wartość zatraciła.
Nie,Czy to, że potężne wtopy zmusiły mnie do szukania swojego autorskiego systemu, i próbuję tego nauczyć jest czymś nagannym?
No i masz rację, tylko jest taki dylemat teraz jak odróżnić tradera od świetnego teoretyka bądź marketingowca ?Następna teza, pokaż, że robisz swoim systemem 1000% m-nie,to będziesz wiarygodny.
A co ma piernik do wiatraka?
J a j e s t e m b a r d z o k i e p s k i m t r a d e r e m.
Dlaczego?
Bo mam uraz psychiczny po swoich wtopach, nie wstydzę się do tego przyznać.
Walczę z tym, ale prawda jest tak, że moi uczniowie czesto mają lepsze wyniki ode mnie.
Czy ja muszę być " supermanem FX " , żeby mieć dobry system?
A co ma jedno do drugiego?
A skąd wiecie, że dzięki tym wpadkom nie posiadam zaj.... systemu, który daje zarabiać?
A czy moje negatywne doświadczenia nie sa w stanie ustrzec innych przed popełnianiem błędów?
Czy pokazanie statmentu uwiarygodni mnie na tyle, żeby uczyć sie ode mnie?
A może bardziej uwiarygodni opinia tych, którzy czegoś nauczyli sie ode mnie.
Nie sądzicie?
Ps. Nie bedę się wdawał po tym poście w żadne polemiki, jeżeli ktoś ma pytania proszę na priv

szkoda jednak zachęcam.

Poza tym Zicmar... jesteś najlepszym przykładem (A zakładam ze to co mówisz jest prawdą) tradera który nauczył się sam

Uważaj jest tu dużo zadymiarzy jeśli masz tutaj swoje zdanie i umiesz, wybierać wątki na tym forum na pewno masz predyspozycje. Tylko frajerzy kłócą się kto ma większego.