Fundamenty

[Trepifajksel]

Chcialbym zaprosic fachowcow do ustosunkowania sie do publikowanych danych. Czyli dlaczego np, wyzsza ilosc zasilkow w USA wplywa negatywnie lub pozytywnie na dolara. Jaki mechanizm tym rzadzi. Albo jak wydarzenia w Japoni wplywaja na dolara itd Na poczatek mozemy zaczac od tych dwoch. Czyli zasilki oraz Japonia. Jesli ktos sie orietuje to bardzo prosze o odpowiedz.

Pozdrawiam

[michael7]

Albo jak wydarzenia w Japoni wplywaja na dolara itd

Może nie jesten fachowcem, ale jeśli o wydarzenia takie jak wojny, tsunami, trzęsienia ziemii. Wszystko co powoduje że na świecie jest mniej bezpieczne, sytuacje niepewności gospodarczej.
To powoduje umocnienie się dolara, jest to spowodowane tzw. awersją do ryzyka. W takich momentach też rośnie często cena złota.
Można to było zauważyć na przykładzie Egiptu.
Z drugiej strony ciekawym przykładem była Libia, która nie powodowała jakiegoś wyraźnego osłabienia bądź umocnienia dolara. Było to związane wg mnie z ceną ropy, ale cieżko to stwierdzić.
A jeśli chodzi o Japonie to perspektywa skażenia radioaktywnego zachodniego wybrzeża USA również wg mnie nie pozwalała na większe umocnienie się USD. Z resztą zbiegło się to w czasie z kadafim.

h. Czyli dlaczego np, wyzsza ilosc zasilkow w USA wplywa negatywnie lub pozytywnie na dolara.

Jeśli mniej zasiłków dla bezrobotnych to świadczy dobrze o gospdarce USA, wiec raczej jest wtedy umocnienie dolara, tez zależy jak różne od prognoz są te wyniki.
Natomiast niższe wyniki powinny powodować odwrotną reakcję.

DLaczego czasem moze dziać się inaczej? Z powodu, że dane nie różniły się aż tak mocno od prognoz, a rynek spodziewał sie danych na mniej wiecej takim samym poziomie.
A tutaj nie chodzi głównie o ilość zasiłków, bo ona aż tak mocno nie oddziałuje, ale o wynikach zmiany zatrudnienia w sektorze pozarolniczym i stopy bezrobocia.

[freshman89]

polecam literature forex dla bystrzakow i forex w praktyce, tam masz sporo o danych fundamentalnych.

[raposo]

Jeśli chodzi o wskaźniki makro (amerykańskie) to polecam książkę R. Yaramore'a.
Jednak teoria to jedno, a praktyka drugie.
Tak jak michael7 napisał. Rynek lubi dyskontować przyszłe wydarzenia więc niekoniecznie ogromny wzrost PKB przełoży się na umocenienie waluty danego kraju. Czasem nawet zaskakujące rozbieżności wyników w odniesieniu do prognoz, nie wywołują "naturalnej" reakcji. Swego rodzaju Matrix .