Jak zarządzać wielkością pozycji dla początkujących i zaaw..
Jak zarządzać wielkością pozycji dla początkujących i zaaw..
Dzielę się czymś co piszę dla kolegi, podsumowuje co wiem i staram się to jakoś uporządkować, mnóstwo rzeczy które czytam mi się nie podoba więc proponuję spojrzenie z innej perspektywy - tego w jaki sposób traderzy się rozwijają i buduja swoje umiejętności i w efekcie kapitał.
Pomyślałem, że zrobie z tego proste wprowadzenie do tradingu – mając wiedzę pochodząca z badań dróg rozwoju traderów, które prowadziłem.
Jeśli coś jest niejasne pytajcie, mogę cos napisać niejasno bo choruję i nie myślę do końca trzeźwo. Zalezy mi, żeby tekst i treść były jak najbardziej zrozumiałe.
DLA POCZĄTKUJĄCYCH
Wprowadzenie:
Moim celem jest pokazanie Ci sposobu w jaki najszybciej dojdziesz do poziomu stałych zysków w przypadku gdy jesteś dopiero początkującym traderem.
Szybko zrozumiesz o co mi chodzi poniżej, jeśli przyjmiesz do wiadomości, że wysoki poziom emocji sprawia, że uczysz się z trudem. Emocje (szczególnie lęk) wywołują uderzenie adrenaliny i krew odpływa z mózgu do mięśni, gorzej wtedy myślimy ale za to … jesteśmy gotowi do walki.
Wtedy gorzej myślimy i wolniej się uczymy, stąd zalecenie – im mniej emocji ponad to co normalnie tym lepiej.
Pisze to abyś zrozumiał, że praca z emocjami jest jedną z kluczowych jeśli chodzi o Twój trading, poświęcę temu osobny artykuł.
Teraz chcę tylko powiedzieć, że warto abyś wiedział, że NAJSZYBCIEJ nauczysz się gdy poziom emocji będzie u Ciebie „średni” – czyli normalny, ewentualnie tylko lekko wyższy niż zazwyczaj – bo to nieco mobilizuje.
To co pisze dotyczy zarówno początkującego jak i bardziej zaawansowanego tradera gdy uczy się nowego systemu.
Podczas wszystkich moich „nauk” będzie się przewijała jedna sprawa, która wynika z moich badań traderów, podam ją tutaj w pewnym uproszczeniu, na początek ono wystarczy:
Na każdym etapie rozwoju tradera najlepsze wyniki osiągniesz w stanie swojego komfortu psychicznego.
Dlatego będę stale odwoływał się do dbania o niego i wskazywał w każdej z „lekcji” co go ulepsza a co pogarsza i jak sobie z tym traderzy radzą.
Zarządzanie wielkością pozycji
Zarządzanie wielkością pozycji – za tym pojęciem kryje się określenie ile kapitału przeznaczysz na jedno wejście na rynek.
Jeśli masz np. $1000 na koncie i na jedno zlecenie przeznaczysz $10 to zaryzykowałeś 1%.
Jeśli przeznaczysz $20 – to zaryzykowałeś 2% i tak dalej.
Zwróć uwagę, że na początku dopiero się uczysz. Chcesz możliwie jak najszybciej osiągać zyski i taki jest również mój cel.
Weź pod uwagę, że na początku powinieneś (co najmniej z kilku względów) być w dobrej formie umysłowej, tak aby … szybko się uczyć.
Jeśli będziesz wchodził zbyt dużym % kapitału na pozycję to możesz mieć problemy z lękiem i …chciwością. te emocje ZMNIEJSZĄ Twoje możliwości uczenia się, dlatego zastosuj złotą zasadę:
- Wchodź na rynek takim % Twojego kapitału, żeby zysk i strata w pojedynczym zleceniu były Ci obojętne. Jeśli ma to być $1 (jeden dolar) – to niech właśnie tak będzie.
Przyjmuje się powszechnie, że na początku warto stosować zasadę 1% na zlecenie.
Mój komentarz jest taki: i tak i nie.
Pamiętaj, że zasada jest następująca: emocje bliskie optimum.
A to może oznaczać, że $1 to będzie za dużo.
REKOMENDACJA:
Jeśli Twój poziom emocji jest nadal wysoki przy grze 1% na pozycje:
1. Zmniejsz wielkość kapitału na pozycję. Zmniejsz o połowe, a nawet wiecej, do poziomu, na którym emocje sę zmniejszą. jeśli to nie pomoże – przejdź do punktu 2:
2. Przejdź na demo i złóż co najmniej kilkadziesiąt zleceń Twoim systemem. To powinno podbudować Twoją pewność siebie i zaufanie do systemu. Głębiej go zrozumiesz i emocje,, nawet gdy sie pojawią - w mniejszym stopniu zakłócą Twój osąd.
3. Zastosuj narzędzia pracy z emocjami – opisze w jednym z następnych artykułów.
CDN.
Wskazane pytania. Wskazówki dla bardziej zaawansowanych – za jakiś czas.
Wpisujcie tez problemy jakie macie – niewykluczone, że cos ciekawego podpowiem co je zlikwiduje. Zadne pytanie nie jest głupie czy dziwne.
Pomyślałem, że zrobie z tego proste wprowadzenie do tradingu – mając wiedzę pochodząca z badań dróg rozwoju traderów, które prowadziłem.
Jeśli coś jest niejasne pytajcie, mogę cos napisać niejasno bo choruję i nie myślę do końca trzeźwo. Zalezy mi, żeby tekst i treść były jak najbardziej zrozumiałe.
DLA POCZĄTKUJĄCYCH
Wprowadzenie:
Moim celem jest pokazanie Ci sposobu w jaki najszybciej dojdziesz do poziomu stałych zysków w przypadku gdy jesteś dopiero początkującym traderem.
Szybko zrozumiesz o co mi chodzi poniżej, jeśli przyjmiesz do wiadomości, że wysoki poziom emocji sprawia, że uczysz się z trudem. Emocje (szczególnie lęk) wywołują uderzenie adrenaliny i krew odpływa z mózgu do mięśni, gorzej wtedy myślimy ale za to … jesteśmy gotowi do walki.
Wtedy gorzej myślimy i wolniej się uczymy, stąd zalecenie – im mniej emocji ponad to co normalnie tym lepiej.
Pisze to abyś zrozumiał, że praca z emocjami jest jedną z kluczowych jeśli chodzi o Twój trading, poświęcę temu osobny artykuł.
Teraz chcę tylko powiedzieć, że warto abyś wiedział, że NAJSZYBCIEJ nauczysz się gdy poziom emocji będzie u Ciebie „średni” – czyli normalny, ewentualnie tylko lekko wyższy niż zazwyczaj – bo to nieco mobilizuje.
To co pisze dotyczy zarówno początkującego jak i bardziej zaawansowanego tradera gdy uczy się nowego systemu.
Podczas wszystkich moich „nauk” będzie się przewijała jedna sprawa, która wynika z moich badań traderów, podam ją tutaj w pewnym uproszczeniu, na początek ono wystarczy:
Na każdym etapie rozwoju tradera najlepsze wyniki osiągniesz w stanie swojego komfortu psychicznego.
Dlatego będę stale odwoływał się do dbania o niego i wskazywał w każdej z „lekcji” co go ulepsza a co pogarsza i jak sobie z tym traderzy radzą.
Zarządzanie wielkością pozycji
Zarządzanie wielkością pozycji – za tym pojęciem kryje się określenie ile kapitału przeznaczysz na jedno wejście na rynek.
Jeśli masz np. $1000 na koncie i na jedno zlecenie przeznaczysz $10 to zaryzykowałeś 1%.
Jeśli przeznaczysz $20 – to zaryzykowałeś 2% i tak dalej.
Zwróć uwagę, że na początku dopiero się uczysz. Chcesz możliwie jak najszybciej osiągać zyski i taki jest również mój cel.
Weź pod uwagę, że na początku powinieneś (co najmniej z kilku względów) być w dobrej formie umysłowej, tak aby … szybko się uczyć.
Jeśli będziesz wchodził zbyt dużym % kapitału na pozycję to możesz mieć problemy z lękiem i …chciwością. te emocje ZMNIEJSZĄ Twoje możliwości uczenia się, dlatego zastosuj złotą zasadę:
- Wchodź na rynek takim % Twojego kapitału, żeby zysk i strata w pojedynczym zleceniu były Ci obojętne. Jeśli ma to być $1 (jeden dolar) – to niech właśnie tak będzie.
Przyjmuje się powszechnie, że na początku warto stosować zasadę 1% na zlecenie.
Mój komentarz jest taki: i tak i nie.
Pamiętaj, że zasada jest następująca: emocje bliskie optimum.
A to może oznaczać, że $1 to będzie za dużo.
REKOMENDACJA:
Jeśli Twój poziom emocji jest nadal wysoki przy grze 1% na pozycje:
1. Zmniejsz wielkość kapitału na pozycję. Zmniejsz o połowe, a nawet wiecej, do poziomu, na którym emocje sę zmniejszą. jeśli to nie pomoże – przejdź do punktu 2:
2. Przejdź na demo i złóż co najmniej kilkadziesiąt zleceń Twoim systemem. To powinno podbudować Twoją pewność siebie i zaufanie do systemu. Głębiej go zrozumiesz i emocje,, nawet gdy sie pojawią - w mniejszym stopniu zakłócą Twój osąd.
3. Zastosuj narzędzia pracy z emocjami – opisze w jednym z następnych artykułów.
CDN.
Wskazane pytania. Wskazówki dla bardziej zaawansowanych – za jakiś czas.
Wpisujcie tez problemy jakie macie – niewykluczone, że cos ciekawego podpowiem co je zlikwiduje. Zadne pytanie nie jest głupie czy dziwne.
Badania traderów
chciałeś problem oto z czym ja się borykam:
Zarządzenie wielkością pozycji gdy jest już otwarta.
Większość czasu na forexie spędzam na analizie w poszukiwaniu optymalnego momentu do wejścia - gdy już go znajdę i wejdę w rynek pojawia się problem.
Stosunek czasu poświęconego na szukanie wejścia do czasu otwartych pozycji wynosi około 5 do 1 .
Nie stosuje zleceń oczekujących - po zakończeniu pracy staram się nie mieć otwartych pozycji ( jak mam to z TS i przestawieniem na BE )
Mam 3 zasadnicze wyjścia:
1.ustawić TP SL BE ewentualnie TS i nie monitorować sytuacji - zająć się analizą pozostałych par / dokształcaniem itd.
2. aktywnie monitorować pozycje poświęcając na to 100 procent uwagi
3. ustawić powiadomienia o cenie i "odejść" od komputera - dopiero po zamknięciu pozycji powrócić
Opcję 3 odrzuciłem na samym początku - to nie profesjonalne w moim mniemaniu.
Przy opcji 2 większość pozycji zamykałem przed wcześnie - korzystam z japońskiej analizy świeczek i po wystąpieniu sygnałów odwrócenia lub osłabnięcia rynku zamykałem pozycję. Nie było to pasmo samych porażek ale po analizie całości wyjść saldo "monitorowania" jest negatywne. Lepsze wyniki osiągnięte by były przy zastosowaniu TP i SL które zostały określone przed wejściem w rynek.
Obecnie staram się stosować do podpunktu pierwszego ale odczuwam wewnętrzny niepokój który pcha mnie raz za razem do rzuceniem okiem na wykres z otwarta pozycją i wychodzi na to że ani nią nie zarządzam ani nie analizuję pozostałych par - trochę się w tym miotam.
Gram obecnie na H1 w zwyższ odbicia od poziomów S/R.
Doktorze czy jest jakaś rada na ten mój syndrom "trzymania ręki na pulsie"?
Zarządzenie wielkością pozycji gdy jest już otwarta.
Większość czasu na forexie spędzam na analizie w poszukiwaniu optymalnego momentu do wejścia - gdy już go znajdę i wejdę w rynek pojawia się problem.
Stosunek czasu poświęconego na szukanie wejścia do czasu otwartych pozycji wynosi około 5 do 1 .
Nie stosuje zleceń oczekujących - po zakończeniu pracy staram się nie mieć otwartych pozycji ( jak mam to z TS i przestawieniem na BE )
Mam 3 zasadnicze wyjścia:
1.ustawić TP SL BE ewentualnie TS i nie monitorować sytuacji - zająć się analizą pozostałych par / dokształcaniem itd.
2. aktywnie monitorować pozycje poświęcając na to 100 procent uwagi
3. ustawić powiadomienia o cenie i "odejść" od komputera - dopiero po zamknięciu pozycji powrócić
Opcję 3 odrzuciłem na samym początku - to nie profesjonalne w moim mniemaniu.
Przy opcji 2 większość pozycji zamykałem przed wcześnie - korzystam z japońskiej analizy świeczek i po wystąpieniu sygnałów odwrócenia lub osłabnięcia rynku zamykałem pozycję. Nie było to pasmo samych porażek ale po analizie całości wyjść saldo "monitorowania" jest negatywne. Lepsze wyniki osiągnięte by były przy zastosowaniu TP i SL które zostały określone przed wejściem w rynek.
Obecnie staram się stosować do podpunktu pierwszego ale odczuwam wewnętrzny niepokój który pcha mnie raz za razem do rzuceniem okiem na wykres z otwarta pozycją i wychodzi na to że ani nią nie zarządzam ani nie analizuję pozostałych par - trochę się w tym miotam.
Gram obecnie na H1 w zwyższ odbicia od poziomów S/R.
Doktorze czy jest jakaś rada na ten mój syndrom "trzymania ręki na pulsie"?
"Tylko silnych los obdarza hojnie "
Wskazówki dla zaawansowanych
Podejdźmy do tej sytuacji od dwóch stron – matematyki i psychologii.
PSYCHOLOGIA
Powtórzę cel: dla doświadczonego tradera celem jest utrzymanie zysków w dłuższym okresie czasu, ich zabezpieczenie i być może maksymalizacja. To są sprawy indywidualne, jednemu odpowiada od kilkuset do kilku tys $ dziennie z dwóch – trzech pozycji, żeby mieć „na życie” inny myśli o znacznym powiększaniu kapitału.
Tego celu nie da się zrealizować bez dbania o własną psychikę, czemu służy utrzymywanie jej w „optimum”. Podkreślam znaczenie psychiki, ponieważ to właśnie w niej czai się wiele pułapek, które mogą zakończyć karierę tradera z dużymi stratami a jeśli nie to zamienić życie w piekło.
Utrzymanie i maksymalizacja od strony systemu: najbardziej doświadczeni traderzy maja po kilka systemów, które używają w zależności od okoliczności.
Zabezpieczenie: patrzę na nie z perspektywy komfortu psychicznego a więc zyski mogą płynąć z wielu źródeł: nieruchomości, inwestowania w sztukę lub w cokolwiek, akcje, biznes itp.: tworzysz w ten sposób komfortową dla Ciebie sytuację, w której nawet jeśli poniesiesz chwilowe straty lub z jakiegoś powodu będziesz chciał się wycofać z aktywnego tradingu i zając czymś innym albo nicnierobieniem (co też bywa miłe) – zabezpieczenie finansowe pozostanie. Pozostanie również komfort psychiczny podczas tradingu.
Maksymalizacja: tu przechodzimy do matematyki. Pamiętajmy jedynie, że bez dobrego systemu i uporządkowanej psychiki sama matematyka jest oszukańcza.
Z matematycznego punktu widzenia napiszę w tygodniu.
Dodano po 24 minutach:
Na gorąco, żeby nie pozostawiać bez odpowiedzi w tym przypadku powiem tak:
Najgroźniejsze jest to co napisałeś do punktu 3: masz moim zdaniem niewłaściwe pojęcie profesjonalizmu.
Trading ma na celu zarabianie pieniędzy w długim okresie czasu. To co sprzyja ochronie Twojej psychiki podczas tradingu - a tym jest np. ustawienie pozycji i zapomnienie o niej, i skupienie się na dokształcaniu i poszukiwaniu kolejnego dobrego wejścia - jest jak najbardziej profesjonalne. i tak robi bardzo wielu bardzo doświadczonych traderów. A wielu niedoświadczonych patrzy na rynek i to rodzi wiele złych rzeczy: przesuwanie SL, przesuwanie TP, wejścia poza systemem itp.
Zyskownośc systemu bezpośrednio zalezy od zarządzania pozycją i TP więc jeśli przesuwasz TP i wiesz o tym, że z poprzednich wejść wynika, że systematycznie mogłes osiągać większe zyski – wprowadź żelazna regułę, że ustawiasz TP po swojemu i go nie zmieniaj.
Jeśli Twój system (napisz kilka zdań, żebym wiedział jakiej ilości uwagi wymaga zarządzanie zleceniem w trakcie) wymaga śledzenia ceny co jakis czas skorzystaj z alertów lub wskaźników z alarmami. To 10 razy lepsze niż siedzenie przed otwartą pozycją.
W dłuższym okresie zmaksymalizujesz swoje zyski jesli będziesz się dokształcał i poznawał rynek i system, w stresie słabo analizujemy przychodzące informacje i wolniej się uczymy.
Rekomendacje jakie widzę na szybko (bez wgłębiania się w sam problem, bo tu może być znacznie więcej rzeczy, o których jeszcze nie wiem):
1. Wypróbuj przez jakiś czas (tydzień, dwa) stawianie pozycji i poszukiwanie następnej bądź dokształcanie się - z zamkniętym rynkiem i bez wpatrywania się w to co się dzieje. Z samej obserwacji zlecenia nie wypływa nic dobrego a wprost przeciwnie - rosną emocje a w takiej sytuacji łatwiej o głupie decyzje.
2. Powstrzymaj się przez tydzień od przesuwania TP. Ustaw i jeśli się da – zamykaj rynek bez patrzenia co się tam dzieje. Reaguj wyłącznie w sytuacji alertu cenowego. Po tym okresie przeanalizuj jak jest lepiej: czy sledzić zlecenie (moim zdaniem to bład) czy ustawić, zapomnieć i szukać następnego dobrego wejścia.
Podejdźmy do tej sytuacji od dwóch stron – matematyki i psychologii.
PSYCHOLOGIA
Powtórzę cel: dla doświadczonego tradera celem jest utrzymanie zysków w dłuższym okresie czasu, ich zabezpieczenie i być może maksymalizacja. To są sprawy indywidualne, jednemu odpowiada od kilkuset do kilku tys $ dziennie z dwóch – trzech pozycji, żeby mieć „na życie” inny myśli o znacznym powiększaniu kapitału.
Tego celu nie da się zrealizować bez dbania o własną psychikę, czemu służy utrzymywanie jej w „optimum”. Podkreślam znaczenie psychiki, ponieważ to właśnie w niej czai się wiele pułapek, które mogą zakończyć karierę tradera z dużymi stratami a jeśli nie to zamienić życie w piekło.
Utrzymanie i maksymalizacja od strony systemu: najbardziej doświadczeni traderzy maja po kilka systemów, które używają w zależności od okoliczności.
Zabezpieczenie: patrzę na nie z perspektywy komfortu psychicznego a więc zyski mogą płynąć z wielu źródeł: nieruchomości, inwestowania w sztukę lub w cokolwiek, akcje, biznes itp.: tworzysz w ten sposób komfortową dla Ciebie sytuację, w której nawet jeśli poniesiesz chwilowe straty lub z jakiegoś powodu będziesz chciał się wycofać z aktywnego tradingu i zając czymś innym albo nicnierobieniem (co też bywa miłe) – zabezpieczenie finansowe pozostanie. Pozostanie również komfort psychiczny podczas tradingu.
Maksymalizacja: tu przechodzimy do matematyki. Pamiętajmy jedynie, że bez dobrego systemu i uporządkowanej psychiki sama matematyka jest oszukańcza.
Z matematycznego punktu widzenia napiszę w tygodniu.
Dodano po 24 minutach:
Dotknąłeś kolejnego ważnego tematu, którym zajmę się szczegółowiej, jak czas pozwoli, w przyszłym tygodniu: zarządzanie otwartą pozycją na rynku.TARKIN pisze:chciałeś problem oto z czym ja się borykam:
Zarządzenie wielkością pozycji gdy jest już otwarta.
Większość czasu na forexie spędzam na analizie w poszukiwaniu optymalnego momentu do wejścia - gdy już go znajdę i wejdę w rynek pojawia się problem.
Stosunek czasu poświęconego na szukanie wejścia do czasu otwartych pozycji wynosi około 5 do 1 .
Nie stosuje zleceń oczekujących - po zakończeniu pracy staram się nie mieć otwartych pozycji ( jak mam to z TS i przestawieniem na BE )
Mam 3 zasadnicze wyjścia:
1.ustawić TP SL BE ewentualnie TS i nie monitorować sytuacji - zająć się analizą pozostałych par / dokształcaniem itd.
2. aktywnie monitorować pozycje poświęcając na to 100 procent uwagi
3. ustawić powiadomienia o cenie i "odejść" od komputera - dopiero po zamknięciu pozycji powrócić
Opcję 3 odrzuciłem na samym początku - to nie profesjonalne w moim mniemaniu.
Przy opcji 2 większość pozycji zamykałem przed wcześnie - korzystam z japońskiej analizy świeczek i po wystąpieniu sygnałów odwrócenia lub osłabnięcia rynku zamykałem pozycję. Nie było to pasmo samych porażek ale po analizie całości wyjść saldo "monitorowania" jest negatywne. Lepsze wyniki osiągnięte by były przy zastosowaniu TP i SL które zostały określone przed wejściem w rynek.
Obecnie staram się stosować do podpunktu pierwszego ale odczuwam wewnętrzny niepokój który pcha mnie raz za razem do rzuceniem okiem na wykres z otwarta pozycją i wychodzi na to że ani nią nie zarządzam ani nie analizuję pozostałych par - trochę się w tym miotam.
Gram obecnie na H1 w zwyższ odbicia od poziomów S/R.
Doktorze czy jest jakaś rada na ten mój syndrom "trzymania ręki na pulsie"?
Na gorąco, żeby nie pozostawiać bez odpowiedzi w tym przypadku powiem tak:
Najgroźniejsze jest to co napisałeś do punktu 3: masz moim zdaniem niewłaściwe pojęcie profesjonalizmu.
Trading ma na celu zarabianie pieniędzy w długim okresie czasu. To co sprzyja ochronie Twojej psychiki podczas tradingu - a tym jest np. ustawienie pozycji i zapomnienie o niej, i skupienie się na dokształcaniu i poszukiwaniu kolejnego dobrego wejścia - jest jak najbardziej profesjonalne. i tak robi bardzo wielu bardzo doświadczonych traderów. A wielu niedoświadczonych patrzy na rynek i to rodzi wiele złych rzeczy: przesuwanie SL, przesuwanie TP, wejścia poza systemem itp.
Zyskownośc systemu bezpośrednio zalezy od zarządzania pozycją i TP więc jeśli przesuwasz TP i wiesz o tym, że z poprzednich wejść wynika, że systematycznie mogłes osiągać większe zyski – wprowadź żelazna regułę, że ustawiasz TP po swojemu i go nie zmieniaj.
Jeśli Twój system (napisz kilka zdań, żebym wiedział jakiej ilości uwagi wymaga zarządzanie zleceniem w trakcie) wymaga śledzenia ceny co jakis czas skorzystaj z alertów lub wskaźników z alarmami. To 10 razy lepsze niż siedzenie przed otwartą pozycją.
W dłuższym okresie zmaksymalizujesz swoje zyski jesli będziesz się dokształcał i poznawał rynek i system, w stresie słabo analizujemy przychodzące informacje i wolniej się uczymy.
Rekomendacje jakie widzę na szybko (bez wgłębiania się w sam problem, bo tu może być znacznie więcej rzeczy, o których jeszcze nie wiem):
1. Wypróbuj przez jakiś czas (tydzień, dwa) stawianie pozycji i poszukiwanie następnej bądź dokształcanie się - z zamkniętym rynkiem i bez wpatrywania się w to co się dzieje. Z samej obserwacji zlecenia nie wypływa nic dobrego a wprost przeciwnie - rosną emocje a w takiej sytuacji łatwiej o głupie decyzje.
2. Powstrzymaj się przez tydzień od przesuwania TP. Ustaw i jeśli się da – zamykaj rynek bez patrzenia co się tam dzieje. Reaguj wyłącznie w sytuacji alertu cenowego. Po tym okresie przeanalizuj jak jest lepiej: czy sledzić zlecenie (moim zdaniem to bład) czy ustawić, zapomnieć i szukać następnego dobrego wejścia.
Badania traderów
Gdyby tytuł tego wątku dotyczył tylko początkujących którzy totalnie sobie nie radzą, tną zyski, pozwalają rosnąć stratom, to ok, można przyjąć, że masz rację. Ale nie dawaj takich rad doświadczonym traderom.
Monitorowanie otwartej pozycji i reagowanie na zachowanie rynku to absolutna podstawa, w końcu to nasze, ciężko zarobione pieniądze, oczywiście trzeba znać price action i być psychicznie przygotowanym do gry.
Z resztą artykułu się z grubsza zgadzam.
Z niecierpliwością oczekuję na kolejne rady.
Jest jak najbardziej nieprofesjonalne (prócz dokształacania się i poszukiwania kolejnego wejścia), ochrona otwartej pozycji, czyli jej monitorowanie to podstawa i jest profesjonalne. Nie będę rozwijał tematu, ale to chyba oczywiste.eMisiek pisze:ustawienie pozycji i zapomnienie o niej, i skupienie się na dokształcaniu i poszukiwaniu kolejnego dobrego wejścia - jest jak najbardziej profesjonalne.
Zmieniaj, w zależności od sytuacji na rynku. A raczej zamykaj pozycję nie czekając na TP, np. jeżeli widzisz, że rynek zawraca, sygnalizuje to utratą momentum, konsolidacją, formacją odwrócenia trendu itp. Zawsze zdążysz wejść powtórnie na kolejnym setupie nie narażając się na utratę ciężko zarobionych pieniędzy.eMisiek pisze:wprowadź żelazna regułę, że ustawiasz TP po swojemu i go nie zmieniaj.
Nie wiem gdzie to wyczytałeś, i na jakiej podstawie (masz własne doświadczenie w tym temacie?) tak twierdzisz, ale te rady zalecają granie w loterię. Po otwarciu niech się dzieje co chce, otwieram i czekam, albo TP, albo SL.eMisiek pisze:jak jest lepiej: czy sledzić zlecenie (moim zdaniem to bład) czy ustawić, zapomnieć i szukać następnego dobrego wejścia.
Monitorowanie otwartej pozycji i reagowanie na zachowanie rynku to absolutna podstawa, w końcu to nasze, ciężko zarobione pieniądze, oczywiście trzeba znać price action i być psychicznie przygotowanym do gry.
Z resztą artykułu się z grubsza zgadzam.
Z niecierpliwością oczekuję na kolejne rady.
Bedzie dobrze, luz......
=================
=================
[usunąłem swój poprzedni post]fxlamer pisze: ......
Widzę, że nastąpiło nieporozumienie - system połączył oba posty, odpowiedz Tarkinowi NIE JEST dalszym ciągiem postu "dla zaawansowanych", początkowo nie zwróciłem na to uwagi.
Odpowiedź Tarkinowi jest skupiona WYŁĄCZNIE na rozwiązaniu jego aktualnego problemu, w którym chcę mu pomóc wyjść z sytuacji dlań dyskomfortowej i i nie stanowi jakichś ogólnych uwag o zarządzaniu pozycją dla traderów z wieloletnim doświadczeniem.
Mamy to do czynienia z sytuacja zapętlenia i moja odpowiedź to garść wskazówek jak sobie z nią poradzić teraz, żeby mógł dac kolejny krok w swoim rozwoju jako trader.
Peace bros...

Ostatnio zmieniony 13 mar 2011, 13:27 przez eMisiek, łącznie zmieniany 3 razy.
Badania traderów
Witam, z uwagą przeczytałem wątek 2-krotnie i muszę powiedzieć że takich wpisów można sobie życzyć tylko więcej, dlaczego, dlatego iż wymiana poglądów, spostrzeżeń, przemyśleń prowadzi tylko w jednym kierunku - w kierunku rozwoju.
Cenię sobie doświadczenie fxLamera oraz naukowe podejście do kwestii przez eMiska.
Koledzy, każdy z Was oczywiście ma rację ale też obaj się mylicie - WHY ????
Sposobów zarządzania kapitałem, otwartymi pozycjami jest tyle ilu traderów na "parkiecie". Jaki z tego wniosek - tak samo jak metoda którą posługujemy się do otwierania / zamykania pozycji powinna być w 100% skorelowana z naszą psychiką tak i zarządzanie pozycjami powinno wypływać z naszego usposobienia mentalnego.
Co więcej, jak wspomniał eMisiek, sposób zarządzania pozycjami powinien wynikać z metody / systemu jakim się posługujemy.
Każdy profesjonalista jeśli da Wam radę płynącą z jego doświadczenia, to będzie ona taka:
- jeśli grasz z trendem, umieszczaj zlecenia SL w odpowiednio odległym miejscu tak aby dać miejsce ceną na nabranie rozpędu, ale jednocześnie w miarę powstawania papierowych zysków realizuj część z nich, zamieniając je na "żywą gotówkę" . Wykorzystuj każdą korektę do powiększania / odnawiania pozycji w kierunku trendu. Całą idea trendu polega na tym że ew. opory / wsparcia "muszą być przebijane" i umieszczanie sztywnych zleceń TP - jak to wspomniał fxLamer - nie ma sensu, lepiej jest oczywiście monitorować otwarte pozycję i wyłapywać ew. sygnały wskazujące na korektę / odwrócenie trendu.
- jeśli grasz przeciwko trendowi, ustawiaj jak najkrótsze SL, ustal logiczny poziom TP - tak jak mówi o tym eMisiek. Nie licz na więcej, staraj się z "ruchu korekcyjnego" który jest counter trendowy wyciągnąć tyle i tylko tyle. Nie bądź pazerny na pipsy. Jeśli ten ruch korekcyjny okaże się początkiem nowego trendu, to znajdziesz jeszcze wiele okazji aby zająć pozycje zgodne z kierunkiem trendu.
Rynki finansowe to nie apteka i często zdarza się że poziomy na których ustawiamy zlecania TP nie są osiągane.
Cenię sobie doświadczenie fxLamera oraz naukowe podejście do kwestii przez eMiska.
Koledzy, każdy z Was oczywiście ma rację ale też obaj się mylicie - WHY ????
Sposobów zarządzania kapitałem, otwartymi pozycjami jest tyle ilu traderów na "parkiecie". Jaki z tego wniosek - tak samo jak metoda którą posługujemy się do otwierania / zamykania pozycji powinna być w 100% skorelowana z naszą psychiką tak i zarządzanie pozycjami powinno wypływać z naszego usposobienia mentalnego.
Co więcej, jak wspomniał eMisiek, sposób zarządzania pozycjami powinien wynikać z metody / systemu jakim się posługujemy.
Każdy profesjonalista jeśli da Wam radę płynącą z jego doświadczenia, to będzie ona taka:
- jeśli grasz z trendem, umieszczaj zlecenia SL w odpowiednio odległym miejscu tak aby dać miejsce ceną na nabranie rozpędu, ale jednocześnie w miarę powstawania papierowych zysków realizuj część z nich, zamieniając je na "żywą gotówkę" . Wykorzystuj każdą korektę do powiększania / odnawiania pozycji w kierunku trendu. Całą idea trendu polega na tym że ew. opory / wsparcia "muszą być przebijane" i umieszczanie sztywnych zleceń TP - jak to wspomniał fxLamer - nie ma sensu, lepiej jest oczywiście monitorować otwarte pozycję i wyłapywać ew. sygnały wskazujące na korektę / odwrócenie trendu.
- jeśli grasz przeciwko trendowi, ustawiaj jak najkrótsze SL, ustal logiczny poziom TP - tak jak mówi o tym eMisiek. Nie licz na więcej, staraj się z "ruchu korekcyjnego" który jest counter trendowy wyciągnąć tyle i tylko tyle. Nie bądź pazerny na pipsy. Jeśli ten ruch korekcyjny okaże się początkiem nowego trendu, to znajdziesz jeszcze wiele okazji aby zająć pozycje zgodne z kierunkiem trendu.
Rynki finansowe to nie apteka i często zdarza się że poziomy na których ustawiamy zlecania TP nie są osiągane.
1. "KISS" - Keep It Simple Stupid
2. SYNERGIA - współdziałanie różnych czynników, którego efekt jest większy niż suma oddzielnych działań
3. STOP LOSS - niedoceniony przyjacielem TRADERA.
2. SYNERGIA - współdziałanie różnych czynników, którego efekt jest większy niż suma oddzielnych działań
3. STOP LOSS - niedoceniony przyjacielem TRADERA.
No to i ja dorzuce swoje trzy grosze. Podpisuje sie pod Fxlamerem, bo ostatnie rady powinny byc dla poczatkujacych.
Pozostawienie stopa i TP w "spokoju" jest dobre, ale tylko dla niecerpliwych poczatkujacych kolegow w celu ksztaltowania samodyscypliny oraz doglebnej analizy swoich tradow.
Zapomnienie pozycji nie powinno miec miejsca, bo potrzebujemy doswiadczenie i precedens na bazie ktorych mozemy ulepszyc system, zatem monitorowanie pozycji nie powinno byc czyms rozpraszajacym.
Pozostawienie stopa i TP w "spokoju" jest dobre, ale tylko dla niecerpliwych poczatkujacych kolegow w celu ksztaltowania samodyscypliny oraz doglebnej analizy swoich tradow.
Zapomnienie pozycji nie powinno miec miejsca, bo potrzebujemy doswiadczenie i precedens na bazie ktorych mozemy ulepszyc system, zatem monitorowanie pozycji nie powinno byc czyms rozpraszajacym.
Mozna zarobic kilka tysiecy % a nastepnie stracic tylko 100% 

Aha to już wiem o co chodzi.Hikari pisze:No to i ja dorzuce swoje trzy grosze. Podpisuje sie pod Fxlamerem, bo ostatnie rady powinny byc dla poczatkujacych.

Odpowiedź dla Tarkina NIE JEST dalszym ciągiem uwag dla zaawansowanych.
To miał być OSOBNY POST dotyczący tylko i wyłącznie wskazanej przezeń sprawy a system tak je razem połączył, na co wcześniej nie zwróciłem uwagi.
Już rozumiem skąd nieporozumienie.

Badania traderów
Zgadza się, inaczej bedzie grał skalper a inaczej day trader. Za tydzien ukaze sie moj film szkoleniowy dla skalperow, tam dokladnie jest omowiony przypadek aktywnego monitorowania i prowadzenia pozycji w skalpingu.eMisiek pisze: Po pierwsze sposób zarządzania pozycją zależy od stosowanego systemu
Tak myslalem.eMisiek pisze:Odpowiedź dla Tarkina NIE JEST dalszym ciągiem uwag dla zaawansowanych.
Co do kolegi Tarkina, jezeli potrafi prawidlowo wyznaczyc TP i ma wieksza skutecznosc niz w czasie monitorowania pozycji, to w porzadku, niech stawia TP i zajmie sie czym innym. Jednak w ten sposob naraza sie na znaczna utrate zysku z takiej pozycji jezeli cena zawroci przed osiagnieciem TP. Mozliwe jest jeszcze podzielenie TP na 2-3 etapy na ktorych moze byc realizowana czesc zysku. Ja takich opcji nie stosuje, pomniejszanie zyskownej pozycji w/g mnie jest nielogiczne. Jezeli Tarkin zamknie czesc pozycji w momencie konsolidacji lub utraty momentum, powinien monitorowac sytuacje po to, zeby po korekcie (wybiciu z konsoli) ponownie otworzyc zamknieta czesc pozycji.
Idealnego rozwiazania nie ma.
Bedzie dobrze, luz......
=================
=================