Czasami warto posłuchać bardziej doświadczonych

Tu można dyskutować o wszystkich sprawach związanych z rynkiem Forex.
Awatar użytkownika
JKL
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 52
Rejestracja: 26 kwie 2010, 10:19

Nieprzeczytany post autor: JKL »

@Grzegorz - piszesz "Dla mnie bardziej liczą się informacje z rynku i na ich podstawie decyduję czy obecnie mam być na długiej czy na krótkiej"

Pamiętasz jak w tym miesiącu (ok 4listopada) ogłosili że USA będzie znowu drukowała ok 700mld dolarów (w pakietach po ok 60mld miesięcznie)? Po takiej informacji aż się prosi zagrać na longa na parze eur/usd. A co mamy? Spadek na prawie tysiąc pips w tym momencie. Czy nie sądzisz ze korzystanie z informacji do niczego dobrego nie prowadzi?

Tu natomiast "Właśnie dlatego tyle ludzi odpada, bo mają mało na start i byle większy ruch odbiera im prawie cały kapitał" masz rację i zgadzam się z tobą.
Wiem, że nic nie wiem

Awatar użytkownika
Grzegorz
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 55
Rejestracja: 14 gru 2004, 08:19

Nieprzeczytany post autor: Grzegorz »

Witaj JKL,

Pamiętam jak to ogłosili i faktycznie wtedy wszyscy spodziewali się załamania dolara, więc była wręcz idealna sytuacja do wejścia w krótkie jak tylko zacznie spadać. Właśnie w takich chwilach sprawdzają się informacje z rynku. To już chyba reguła, że jak wszyscy są czegoś pewni, to jest inaczej.

Pamiętasz jak od sierpnia wszędzie w sieci każdy pisał, że idzie krach? Tymczasem indeksy konsekwentnie szły do góry jak po sznurku z miesiąca na miesiąc. Mimo to traderzy co chwila wchodzili w krótkie w nadziei, że złapią odwrócenie trendu i notowali straty. Takie łapanie odwrócenia trendu, to najgorsza możliwa strategia. Jeśli jeszcze dojdzie do tego zbyt duże ryzyko, to katastrofa murowana.

Awatar użytkownika
TARKIN
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 678
Rejestracja: 24 lis 2008, 16:01

Nieprzeczytany post autor: TARKIN »

Grzegorz pisze:Takie łapanie odwrócenia trendu, to najgorsza możliwa strategia.
- łapanie spadających noży zawsze było niebezpieczne

ja mam małe doświadczenie z tym wszystkim ale powiem wam że gorsze wyniki zacząłem osiągać gdy zacząłem analizować dane makro - a więc "koniec dolara" "koniec euro" itp itd
gdy powróciłem tylko do czystej AT z pominięciem godzin ważnych danych ekonomicznych wszystko wróciło do normy - powróciłem do do handlu takiego jakim go widac na wykresie a nie takiego jakim go przewiduję.

Nie trzeba czytać wiadomości ekonomicznych aby osadzić że rynek jest nerwowy - długie knoty w obie strony i co chwila inny kolor świeczki prawdę Ci powię.
Ci co regularnie czytają to forum na pewno natrafili na zjawisko takie że na początku danemu graczowi dobrze szło a potem nastąpiło wyraźne pogorszenie - albo czym wiecej wiem o forexsie tym gorzej mi idzie - to jest kwintesencja szumu informacyjnego.
"Tylko silnych los obdarza hojnie "

Awatar użytkownika
Grzegorz
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 55
Rejestracja: 14 gru 2004, 08:19

Nieprzeczytany post autor: Grzegorz »

Tarkin, dane makro wcale nie przeszkadzają, ale trzeba mieć do nich odpowiednie podejście. Mówisz, że analizowałeś sytuacje typu "koniec dolara" lub "koniec euro", a bardzo prawdopodobne, że przy tym handlowałeś daytrade. W takim wypadku zupełnie nie bierze się pod uwagę takich analiz, bo liczy się dla Ciebie trend dzienny. Co innego gdybyś miał transakcje na pół roku.

ODPOWIEDZ