Szpile
Szpile
Witam.
Jeżeli mamy np. szpilę po interwencji na parze USD/JPY to skąd się biorą również szpile na innych parach?
1.Czy uważacie, że jest to wynik tylko i wyłącznie korelacji między danymi parami?
2. Czy Ci co robią szpilę to również robią ją na innych parach (wymagałoby to bardzo dużo środków finansowych, żeby na każdej parze z JPY wytworzyć szpilę)?
3. Czy po prostu gracze widząc szpilę na danej parze zakupują szybko daną walutę na innej parze. Ale to wymagałoby dobrego refleksu gdyż szpila czasem trwa kilka sekund i koniec.
Moim skromnym zdaniem wynika to z korelacji między danymi parami. Z drugiej strony jednak przeczy to teorii, że cena np. idzie do góry w danej parze jeżeli jest więcej kupujących niż sprzedających.
Co o tym myślicie?
Jeżeli mamy np. szpilę po interwencji na parze USD/JPY to skąd się biorą również szpile na innych parach?
1.Czy uważacie, że jest to wynik tylko i wyłącznie korelacji między danymi parami?
2. Czy Ci co robią szpilę to również robią ją na innych parach (wymagałoby to bardzo dużo środków finansowych, żeby na każdej parze z JPY wytworzyć szpilę)?
3. Czy po prostu gracze widząc szpilę na danej parze zakupują szybko daną walutę na innej parze. Ale to wymagałoby dobrego refleksu gdyż szpila czasem trwa kilka sekund i koniec.
Moim skromnym zdaniem wynika to z korelacji między danymi parami. Z drugiej strony jednak przeczy to teorii, że cena np. idzie do góry w danej parze jeżeli jest więcej kupujących niż sprzedających.
Co o tym myślicie?
- daromanchester
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2301
- Rejestracja: 02 maja 2009, 12:48
http://www.mataf.net/pl/tools/01-01-correlation
Poobserwuj
Dodano po 3 minutach:
http://fxtrade.oanda.com/analysis/historical-positions
Też można czasem zerknąć
Dodano po 1 minutach:
no i oczywiście jeszcze tym się można zainteresować.
Np: złoto vs edek
http://stooq.pl/q/?s=xauusd&e&d=20101001&r=&r=eurusd
Poobserwuj

Dodano po 3 minutach:
http://fxtrade.oanda.com/analysis/historical-positions
Też można czasem zerknąć
Dodano po 1 minutach:
no i oczywiście jeszcze tym się można zainteresować.
Np: złoto vs edek

http://stooq.pl/q/?s=xauusd&e&d=20101001&r=&r=eurusd
"Ekspert to taki człowiek, który popełnił wszystkie możliwe błędy w bardzo wąskiej dziedzinie" - Niels Bohr
"Każdy głupi może wiedzieć. Sedno to zrozumieć" - Albert Einstein
"Każdy głupi może wiedzieć. Sedno to zrozumieć" - Albert Einstein
daromanchester dzięki za linki
Przecież PLN może umacniać się do USD, EUR umacnia się też do USD więc może być sytuacja, że PLN traci lub konsoliduje do EUR.
Wydaje mi się że na parach, które nie są głównymi parami cena ich nie zawsze do końca zależy od tego ile jest kupujących i sprzedających ale także od tego jak zachowują się główne pary.
Tak naprawdę chyba nikt nie zna algorytmu, które stosuje główna platforma do wyliczania ceny na danej parze. Pewnie na to składa się bardzo dużo czynników.
Czy możliwa jest taka sytuacja:
EUR/USD umacnia się, EUR/GBP osłabia się GBP/USD osłabia się? Czy jeżeli dwie pierwsze pary są w trendzie jakim napisałem to zawsze musi jednak GBP/USD umacniać się?
nie koniczenie.MikeLD pisze:Przykład: jeśli złotówka dostaje impuls do wzrostu - rośnie wobec i dolara i euro i innych walut. Prawda?
Przecież PLN może umacniać się do USD, EUR umacnia się też do USD więc może być sytuacja, że PLN traci lub konsoliduje do EUR.
Tak ale taka szpilka trwa kilka sekund, więc jakby na innych parach mieli kupować w takim szybkim tempie więc to musiliby mieć niezły refleks.MikeLD pisze: Szpilka wynika z kupna lub sprzedaży jednej waluty - dzisiejsza - dolara, więc ów dolar umocnił się do wszystkich walut.
Wydaje mi się że na parach, które nie są głównymi parami cena ich nie zawsze do końca zależy od tego ile jest kupujących i sprzedających ale także od tego jak zachowują się główne pary.
Tak naprawdę chyba nikt nie zna algorytmu, które stosuje główna platforma do wyliczania ceny na danej parze. Pewnie na to składa się bardzo dużo czynników.
Czy możliwa jest taka sytuacja:
EUR/USD umacnia się, EUR/GBP osłabia się GBP/USD osłabia się? Czy jeżeli dwie pierwsze pary są w trendzie jakim napisałem to zawsze musi jednak GBP/USD umacniać się?
Nie filozujczerwinek pisze:nie koniczenie.
Przecież PLN może umacniać się do USD, EUR umacnia się też do USD więc może być sytuacja, że PLN traci lub konsoliduje do EUR.

Pomyśl o tym inaczej, dla wszystkich par jest ten sam dolar. Skoro rośnie w siłę (ktoś go skupuje, jest go mniej na rynku przez co jest bardziej atrakcyjny), to rośnie wobec wszystkiego - euro, jena, złota, paliwa i pieczywa. Czyli - wykres dolara wobec wszystkiego skacze - robi szpilkę. A szpilka wynikła z tego, że jeden zrobił grube zakupy, i pozostała luka w szablonie zleceń. Jeśli w ułamek sekundy po takim dużym zleceniu znajdzie się gość składający zlecenie przeciwne - nie ma z kim handlować po tych cenach, bo rynek się jeszcze do nich nie dostosował... więc dochodzi do transakcji po cenie sprzed tego grubego zlecenia - i tak powstaje szpilkaczerwinek pisze:Tak ale taka szpilka trwa kilka sekund, więc jakby na innych parach mieli kupować w takim szybkim tempie więc to musiliby mieć niezły refleks.

To są naczynia połączone, a nie nic nie mające ze sobą wspólnego, powiedzmy, akcje.
Odp. na ostatnie pytanie - teoretycznie nie mozliwe.
przyczyn i powodów takich ruchów jak na euro dzisiejszej nocy jest wiele.
dziś akurat było potwierdzenie że jakieś roboty się zjebały i zamknęły długie pozycje na euro. ale jak widać nadzorujący lub uczestnicy rynku nie widząc fundamentalnych powodów dla ruchu a byl on na średnio dużych obrotach szybko odkupili euro.
szybki ruch tzw. spike lub shake out tak jak wspomniałem pojawia się w wielu sytuacjach. jeśli nie ma podstaw fundamentalnych cena szybko wraca mniej więcej do poziomu z którego wystartowała. i ruch jest na małych obrotach. nie posiadając wiedzy fundamentalnej można określić prawdziwość ruchu czyli czy będzie to trwały ruch. można to określić obserwując inne rynki i skorelowane instrumenty. kiedyś gdzieś na forum pisałem o tym.
więc spike'i mogą się pojawić tak jak dziś w wyniku błędu systemu, w momencie otwierania się innych rynków (czyli o 9 rano naszego czasu jak ruszają giełdy w EU, o 16tej jak ruszają rynki w USA i o 2 w nocy jak rusza Tokyo, oraz w trakcie odczytów danych makro, a także bez większych powodów.
W przypadku otwierania się rynków ruchy są z reguły nietrwałe i polegają głównie na zamykaniu starych pozycji oraz na otwieraniu refreshu nowych pozycji. jak wiadomo wszystkie rynki są ze sobą skorelowane mniej lub bardziej. największą zmienność na otwarciu mamy właśnie między 8 a 9:30 (w przypadku euro). dokładają się tu zwykłe transfery banków (np. jak znajomy brał kredyt w chf to kupowało się mu franka na wolnym rynku bo był korzystny kurs czy też dealerzy wprowadzają zlecenia importerów/exporterów). dzięki takim ruchom fat fingers badają również siłę popytu i podaży. więc przed sesyjne spike'i to głownie pozycjonowanie się (przed zbliżającymi się danymi) uczestników rynku oraz badanie siły byków i niedźwiedzi.
w przypadku newsów i danych. spajki, w tym przypadku shake outy wynikają po pierwsze z szumu informacyjnego; fat fingers pokazują swoje zlecenia w arkuszach/inni uczestnicy rynku je widzą i np. wycofują się po czym znów ustawiają transakcje. takie zjawisko rozkręca się kilka min przed podaniem danych. to nie ma żadnego wpływu na późniejszy ruch gdyż shake outy są po to by wysadzić z rynku słabych graczy tak jak nazwa wskazuje wytrząść leszczy:) . w przypadku shake outów bardzo często ruch jest na dużych obrotach jeśli ma podłoże fundamentalne. jeśli nie to jest na małych obrotach i nie złamie żadnego ważnego poziomu. zjawisku towarzyszy zawsze olbrzymia akumulacja lub dystrybucja.
spiki pojawiają się również bez powodu. często cena się konsoliduje w wąskim rendżu. i trwa tak np. przez parę godziny. rynek się nie może zdecydować. jak wiadomo w konsolidacji często tworzą się jakieś chart patterns np. trókąty. każdy pattern można klasycznie rozegrać więc głownie detaliczni gracze ustawiają sell limity i buy limity. fat fingers chcąc np. kupić taniej spychają kurs do oczekujących zleceń. zlecenia się odpalają kurs nurkuje i dociera do zleceń pro, po czym wraca do patternu i mamy false breakout. leszcze zostały wytrzepane a pro siedzą w korzystnych pozycjach.
sytuacji i możliwości są tysiące. można napisać książkę:) mi już bolą palce od pisanie więc ode mnie to tyle.
dziś akurat było potwierdzenie że jakieś roboty się zjebały i zamknęły długie pozycje na euro. ale jak widać nadzorujący lub uczestnicy rynku nie widząc fundamentalnych powodów dla ruchu a byl on na średnio dużych obrotach szybko odkupili euro.
szybki ruch tzw. spike lub shake out tak jak wspomniałem pojawia się w wielu sytuacjach. jeśli nie ma podstaw fundamentalnych cena szybko wraca mniej więcej do poziomu z którego wystartowała. i ruch jest na małych obrotach. nie posiadając wiedzy fundamentalnej można określić prawdziwość ruchu czyli czy będzie to trwały ruch. można to określić obserwując inne rynki i skorelowane instrumenty. kiedyś gdzieś na forum pisałem o tym.
więc spike'i mogą się pojawić tak jak dziś w wyniku błędu systemu, w momencie otwierania się innych rynków (czyli o 9 rano naszego czasu jak ruszają giełdy w EU, o 16tej jak ruszają rynki w USA i o 2 w nocy jak rusza Tokyo, oraz w trakcie odczytów danych makro, a także bez większych powodów.
W przypadku otwierania się rynków ruchy są z reguły nietrwałe i polegają głównie na zamykaniu starych pozycji oraz na otwieraniu refreshu nowych pozycji. jak wiadomo wszystkie rynki są ze sobą skorelowane mniej lub bardziej. największą zmienność na otwarciu mamy właśnie między 8 a 9:30 (w przypadku euro). dokładają się tu zwykłe transfery banków (np. jak znajomy brał kredyt w chf to kupowało się mu franka na wolnym rynku bo był korzystny kurs czy też dealerzy wprowadzają zlecenia importerów/exporterów). dzięki takim ruchom fat fingers badają również siłę popytu i podaży. więc przed sesyjne spike'i to głownie pozycjonowanie się (przed zbliżającymi się danymi) uczestników rynku oraz badanie siły byków i niedźwiedzi.
w przypadku newsów i danych. spajki, w tym przypadku shake outy wynikają po pierwsze z szumu informacyjnego; fat fingers pokazują swoje zlecenia w arkuszach/inni uczestnicy rynku je widzą i np. wycofują się po czym znów ustawiają transakcje. takie zjawisko rozkręca się kilka min przed podaniem danych. to nie ma żadnego wpływu na późniejszy ruch gdyż shake outy są po to by wysadzić z rynku słabych graczy tak jak nazwa wskazuje wytrząść leszczy:) . w przypadku shake outów bardzo często ruch jest na dużych obrotach jeśli ma podłoże fundamentalne. jeśli nie to jest na małych obrotach i nie złamie żadnego ważnego poziomu. zjawisku towarzyszy zawsze olbrzymia akumulacja lub dystrybucja.
spiki pojawiają się również bez powodu. często cena się konsoliduje w wąskim rendżu. i trwa tak np. przez parę godziny. rynek się nie może zdecydować. jak wiadomo w konsolidacji często tworzą się jakieś chart patterns np. trókąty. każdy pattern można klasycznie rozegrać więc głownie detaliczni gracze ustawiają sell limity i buy limity. fat fingers chcąc np. kupić taniej spychają kurs do oczekujących zleceń. zlecenia się odpalają kurs nurkuje i dociera do zleceń pro, po czym wraca do patternu i mamy false breakout. leszcze zostały wytrzepane a pro siedzą w korzystnych pozycjach.
sytuacji i możliwości są tysiące. można napisać książkę:) mi już bolą palce od pisanie więc ode mnie to tyle.
Działa to w ten sposób :
Kupując EURUSD reagujesz na rynek tak jakbyś kupił walutę EUR i tym samym umacniasz ją i sprzedajesz USD i tym samym osłabiasz ją.
Dalej :
Zamykasz zlecenie więc tak jakbyś sprzedał swoje wcześniej kupione EUR ( osłabiasz EUR ) i kupił USD ( umacniasz tą walutę ) . I na to reaguje cena.
U nas na Forexie są to pary walutowe, ale tak naprawdę jest tak jak na rynku akcji - kupno umacnia spółkę i daje ruch ceny w górę, a sprzedaż jest realizacją zysków i cena leci w dół.
Handlując parami walutowymi ciężko jest zrozumieć fakt, że zamykając zlecenie to tak jakbyś sprzedał akcje - w tym wypadku sprzedaż waluty bazowej a kupno waluty kwotowanej.
Wracając do tematu szpilek : jak grubasy ( duże instytucje handlujące grubymi sumami ) zareagują na jakąś walutę kupnem np. na USD to szpilka "-" będzie na EURUSD, szpilka "+" będzie na USDJPY, USDCHF.
A teraz czysto teoretycznie :
Grubasy kupili dużo USD, a inne grubasy kupili "równie dużo" JPY.
Wtedy na EURUSD cena szarpnie w dół, na GBPJPY cena poleci w dół
i teraz niespodzianka : na USDJPY cena będzie stała w miejscu ( sytuacja czysto teoretyczna ).
Mam nadzieję, że dość jasno to opisałem.
....tak na chłopski rozum
....
Kupując EURUSD reagujesz na rynek tak jakbyś kupił walutę EUR i tym samym umacniasz ją i sprzedajesz USD i tym samym osłabiasz ją.
Dalej :
Zamykasz zlecenie więc tak jakbyś sprzedał swoje wcześniej kupione EUR ( osłabiasz EUR ) i kupił USD ( umacniasz tą walutę ) . I na to reaguje cena.
U nas na Forexie są to pary walutowe, ale tak naprawdę jest tak jak na rynku akcji - kupno umacnia spółkę i daje ruch ceny w górę, a sprzedaż jest realizacją zysków i cena leci w dół.
Handlując parami walutowymi ciężko jest zrozumieć fakt, że zamykając zlecenie to tak jakbyś sprzedał akcje - w tym wypadku sprzedaż waluty bazowej a kupno waluty kwotowanej.
Wracając do tematu szpilek : jak grubasy ( duże instytucje handlujące grubymi sumami ) zareagują na jakąś walutę kupnem np. na USD to szpilka "-" będzie na EURUSD, szpilka "+" będzie na USDJPY, USDCHF.
A teraz czysto teoretycznie :
Grubasy kupili dużo USD, a inne grubasy kupili "równie dużo" JPY.
Wtedy na EURUSD cena szarpnie w dół, na GBPJPY cena poleci w dół
i teraz niespodzianka : na USDJPY cena będzie stała w miejscu ( sytuacja czysto teoretyczna ).
Mam nadzieję, że dość jasno to opisałem.
....tak na chłopski rozum

Solą życia jest kasa.