No wiesz minister X zdecydował że podnosi inflacje na 30%reptile pisze:Ta lista fajnie wygląda .. no to co z tą inflacją ? Laughing
A tak na poważnie jak już piszesz (wg mnie) takie bzdury to powiedz kto w rządzie ustala poziom inflacji?
No wiesz minister X zdecydował że podnosi inflacje na 30%reptile pisze:Ta lista fajnie wygląda .. no to co z tą inflacją ? Laughing
Ja muszę chyba wymusić u Tuska debatę internetową co on wie o inflacji żebyś zobaczył jak to jestTig3r pisze:A tak na poważnie jak już piszesz (wg mnie) takie bzdury to powiedz kto w rządzie ustala poziom inflacji?
Jeśli ktoś ustala podatki to rząd. Jeśli uznajesz za podatek inflację to analogicznie stąd pytanie. Inflacja nie jest podatkiem ale skutkiem.reptile pisze:Gdzie ja napisałem, że rząd ustala?
Ceny nie grają roli, bo to tylko liczba. Ważna jest proporcja do dochodów.reptile pisze:Więc komu zależy na wysokich cenach
Emrytom, lekarzom, nauczycielom, drogom itd itd..reptile pisze:komu przyda się kasa z podatków?
O jakim interesie piszesz? W powyższej wypowiedzi nie wspomniałeś o żadnym interesie więc dlaczego piszesz "taki"?reptile pisze:Taki interes robi się w zaj.. przemyślany spos
Jaki układ, o czym tu tym razem mowa? Znów skrót myślowy czyli nic..reptile pisze:Przecież można dostrzec układ zależny.
Hmm.. jak to tylko rząd? Rząd czyli władza państwowa? Legitymizowana przez lud przez wyznawanie konstytucji i jej zapisów? A kto i jak legitymizuje Władze Monetarne i kto ma większą włądzę?Tig3r pisze:Jeśli ktoś ustala podatki to rząd.
Czyli jeśli Bank jako niby instytucja niezależna (ale w porozumienu z rządem ?) ustali cel to co ? Więc kto ma władzę bank czy rząd .. a może wolny rynek ?Tig3r pisze:Jeśli uznajesz za podatek inflację to analogicznie stąd pytanie
Jeśli inflacja jest celem i odbiera Ci część bogactwa to czym jest? Przyczyną czy skutkiem? Jeśli rosną ceny i rosną podatki i nie rośnie płaca to co mamy?Tig3r pisze:Inflacja nie jest podatkiem ale skutkiem.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Podatek_inflacyjnyTig3r pisze:Myślisz że jestem zadowolony z podwyżki podatków? Po prostu jestem świadomy dlaczego tak jest.
Do których zresztą INFLACJA się nie zalicza:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Podate
Ale ta proporcja to liczba pochodna od liczb GUS, więc jeśli jest ważna to jaka ma być ?Tig3r pisze:Ceny nie grają roli, bo to tylko liczba. Ważna jest proporcja do dochodów.
AhaTig3r pisze:Emrytom, lekarzom, nauczycielom, drogom itd itd..
Znowu to samo..Tig3r pisze:O jakim interesie piszesz? W powyższej wypowiedzi nie wspomniałeś o żadnym interesie więc dlaczego piszesz "taki"?
Np. związek cen paliwa z podatkami i akcyzami.Tig3r pisze:Jaki układ, o czym tu tym razem mowa? Znów skrót myślowy czyli nic..
zz pisze:VAT wzrośnie o 67 proc.
http://podatki.wp.pl/kat,70478,title,VA ... omosc.html
Pozdrawiam.
ps. najlepsze jest to cytuję///
Nie dajmy się nabrać! Rząd karmi nas pojęciami ekonomicznymi i matematycznymi. Liczy, że przez ich nieznajomość ciemny lud da się nabrać i uwierzy, że VAT wzrośnie tylko o 1 proc. /////
To akurat 90 % ludzi wie.To że realnie wzrośnie im ten podatek o 67% tego te 90 % ludzi nie wie i o tym jest ten artykuł.LowcaG pisze:Artykul, ni z dupy ni z pietruszki (czy jak to tam lecialo Wink ). Mysle, że ponad 90% ludzie wie, ze chodzi o pkt. procentowy bo pisza, ze będzie 23%.